W poniedziałek w Angoli odbywa się szczyt Unia Europejska-Unia Afrykańska. W trakcie szczytu doszło do spotkania szefów rządów i państw Unii Europejskiej na temat planu pokojowego dla Ukrainy, który przedstawiły Stany Zjednoczone, oraz negocjacji, które toczyły się w niedzielę w Genewie.
Merz: decydujący krok zależy od Rosji
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz ocenił, że aby negocjacje mogły przekształcić się w realne porozumienie, Moskwa również musi zasiąść do stołu negocjacyjnego. Jak stwierdził, "decydujący krok zależy od Rosji".
Jednak w jego ocenie osiągnięcie porozumienia to nie jest kwestia najbliższych dni. - To jest żmudny proces. W tym tygodniu będzie można poczynić co najwyżej niewielkie postępy - ocenił Merz.
Powtórzył tym samym swój pogląd z niedzieli, iż ciężko wyobrazić mu sobie, aby czwartkowy termin wyznaczony przez prezydenta Donalda Trumpa był realny.
Szefowie UE o niezachwianym wsparciu Europy
Ursula von der Leyen podkreśliła natomiast, jak istotny był udział reprezentantów państw europejskich w trakcie niedzielnych negocjacji w Genewie. Jak powiedziała, "skuteczne i skoordynowane zaangażowanie Europy, a także silna obecność Europy w Genewie pozwoliły nam poczynić znaczne postępy w negocjacjach na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie".
- Tylko Ukraina, jako suwerenne państwo, może podejmować decyzje dotyczące swoich sił zbrojnych - dodała von der Leyen, dodając, że "decyzje dotyczące przyszłości Ukrainy są w ich własnych rękach".
Szefowa KE poinformowała również, że we wtorek odbędzie się zdalne spotkanie koalicji chętnych pod przewodnictwem brytyjskiego premiera Keira Starmera. Informację tę potwierdziło również Downing Street.
Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa zwrócił uwagę na wątek wsparcia finansowego Ukrainy. W Unii Europejskiej trwa dyskusja na temat wykorzystywania zamrożonych w Europie rosyjskich aktywów. - Zobowiązaliśmy się do realizacji tego w październiku i zrobimy to na grudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej - zapowiedział Costa.
- Pewne zagadnienia wciąż wymagają rozwiązania, ale kierunek jest pozytywny - zaznaczył, podkreślając, że "Unia Europejska jest zdecydowana nadal udzielać prezydentowi Zełenskiemu wszelkiego potrzebnego mu wsparcia: dyplomatycznego, wojskowego i gospodarczego".
Tusk o tym, co wymaga "przepracowania"
Donald Tusk podkreślił, jest "pełna zgoda po stronie europejskiej", że 28 punktów przedstawionych przez USA wymaga przepracowania. Dodał, że część z nich jest "nie do zaakceptowania". - Szczególnie jest ważne z polskiego punktu widzenia, żeby żadne porozumienie w żaden sposób nie osłabiało Polski, czy Europy i naszego bezpieczeństwa - zapewnił premier.
- Żadne porozumienie, nieważne kto z kim będzie je zawierał, nie może osłabiać, czy podważać bezpieczeństwa Polski i całej Europy. Co do tego wszyscy się zgodzili - poinformował.
MSZ Litwy o "kradzieży terytorium"
- Jeśli do jakiegokolwiek porozumienia pokojowego wprowadzimy kradzież terytorium, będzie to zdradą prawa międzynarodowego - stwierdził z kolei minister spraw zagranicznych Litwy Kestutis Budrys, tym razem na posiedzeniu ministrów w Brukseli.
Budrys, odnosząc się do trwających rozmów w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, podkreślił, że Unia Europejska powinna przestrzegać podstawowych założeń, którymi są "suwerenność, integralność terytorialna i niepodległość Ukrainy".
Autorka/Autor: mgk//akw
Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara