"W czerwcu usłyszał zarzuty za grożenie mi śmiercią, w październiku próbował podpalić siedzibę Platformy. Bąkiewicz i Kaczyński muszą być zadowoleni. To na ich wiecu kilka dni wcześniej pierwszy krzyczał, by nie bać się sądów, wyrwać chwasty i rzucać napalm, by nie odrosły" - napisał premier Donald Tusk we wpisie na X.
Tusk nawiązał do przemowy Roberta Bąkiewicza w czasie protestu organizowanego przez PiS. Zobacz więcej na ten temat: Słowa Bąkiewicza "wezwaniem do zbrodni". "Coś skandalicznego" >>>
Ukarany za groźby do Tuska, zatrzymany w związku z próbą podpalenia
Policja zatrzymała w poniedziałek 44-letniego mężczyznę, którego podejrzewa o próbę podpalenia biura Platformy Obywatelskiej przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.
Do próby podpalenia doszło w piątek po godzinie 15 przed kamienicą przy ulicy Wiejskiej 12A. Mieszczą się tam między innymi siedziba Platformy Obywatelskiej i kawiarnia Czytelnik. Budynek ten znajduje się blisko Sejmu, w centrum stolicy.
Zobacz też: Próba podpalenia biura PO. Zatrzymano 44-latka
Zatrzymany w sprawie próby podpalenia Krzysztof B. był skazany za groźby wobec premiera Donalda Tuska - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek.
30 czerwca prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Siedlcach akt oskarżenia przeciwko B. – Dotyczył on m.in. tego, że w maju w Platerowie za pośrednictwem portalu X kierował on groźby pozbawienia życia wobec premiera Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione – podała prok. Gołąbek. 22 września sąd uznał Krzysztofa B. za winnego i wymierzył mu karę 3 tys. zł grzywny.
Autorka/Autor: ms/lulu
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka