Bardzo wysoka fala i silny, szkwalisty wiatr - takie warunki panują w piątek na jeziorze Śniardwy. Służby ratownicze dziś wyciągnęły z wody już dwóch wędkarzy. W czwartek też miały ręce pełne pracy. - Trzeba bardzo uważać, chwila nieuwagi i może dojść do tragedii. Przy takiej pogodzie żeglowanie to nie zabawa - przestrzegają ratownicy.
Na Śniardwach jest bardzo niebezpiecznie. Wiatr wieje z siłą 6 stopni w skali Beauforta. - Najgorsze jest to, że wieje z różnych kierunków - podkreśla w rozmowie z tvn24.pl komandor Andrzej Chudzickiz Mazurskiej Służby Ratowniczej. Ratownicy apelują, by w taką pogodę wybrać się ze znajomymi grilla, a nie wypływać na wielkie jezioro.
Dwaj w wodzie, służby po 5 minutach
Nad Mazurami w piątek rano przechodził front atmosferyczny. O tym, że w takiej sytuacji z pogodą nie ma żartów, przekonali się dwaj wędkarze. Około czterech kilometrów od brzegu wiatr wywrócił ich motorówkę. Mężczyźni wpadli do wody. - Byli bardzo grubo ubrani, jak to wędkarze. Zaczęli zdejmować więc kolejne ubrania. Cały czas trzymali się też motorówki. Na szczęście bardzo szybko dostaliśmy zgłoszenie - relacjonuje komandor Chudzicki.
O niebezpiecznej sytuacji powiadomił ich jeden z żeglarzy, który przepływał akurat w pobliżu. - Gdyby nie on, mogło dojść do tragedii. To była sytuacja bezpośredniego zagrożenia życia - podkreśla Komandor. Ratownicy pojawili się bardzo szybko, bo już po pięciu minutach od zgłoszenia. - Dwie łodzie podjęły wędkarzy i przetransportowały ich na brzeg. Postawiliśmy też motorówkę. Na szczęście skończyło się na strachu - dodaje ratownik.
Czwartek też "w pracy"
Trudne warunki na jeziorze panowały też w czwartek. Łodzie Mazurskiej Służby Ratowniczej do poszkodowanych wyjeżdżały trzy razy. - Jedna łódka się wywróciła, druga złamała maszt, a trzecia ster. Mamy ręce pełne roboty. jeszcze raz apelujemy o rozsądek - podsumowuje Chudzicki.
21 sierpnia 2007 r.
Na Mazurach żeglarze wciąż pamiętają o tragicznej środzie 21 sierpnia 2007 roku. Wichura, która zerwała się w kilka minut, wyrządziła olbrzymie straty. Wiatr osiągał momentami 12 stopni w skali Beauforta i seriami przewracał łódki.
Biały szkwał zabił wówczas dwanaście osób, kilkadziesiąt jachtów znalazło się na dnie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24