Rośnie apetyt na polskie restauracje

Jedna trzecia Polaków przynajmniej raz na dwa miesiące odwiedza restauracje, bary lub puby. Coraz więcej płacimy za jedzenie poza domem.

Chcą tę sytuację wykorzystać firmy gastronomiczne, zapowiadając, że w najbliższych latach otworzą w Polsce blisko 500 restauracji i barów. Żyłą złota stają się bary kawowe i kawiarnie. W ciągu ostatniego roku ich liczba zwiększyła się o 30 procent. Naszym rynkiem interesują się też międzynarodowi potentaci. W 2008 r. w Polsce powinny pojawić się pierwsze bary kawowe największej na świecie sieci Starbucks - pisze gazeta.

Z badań "Rz" wynika, że jednym z najczęściej odwiedzanych przez Polaków lokali są także bary szybkiej obsługi (32 proc.). Chce to wykorzystać giełdowa spółka AmRest. Do prowadzonych od dawna restauracji Pizza Hut i KFC dołączyła w ostatnim czasie bary Burger King. W przyszłym roku zamierza otworzyć kilkanaście lokali tej marki. Natomiast budowę przydrożnych restauracji planuje Sfinks, właściciel Sphinks i Chłopskiego Jadła.

Coraz chętniej odwiedzamy pizzerie. W Polsce działa już ponad 350 sieciowych restauracji tego typu. W 2008 r. swoje pierwsze restauracje otworzy u nas Papa Johns, amerykańska sieć pizzerii. Za pięć, osiem lat będzie mieć 40 placówek. Do końca grudnia br. ma też być w Polsce 145 restauracji pod marką Da Grasso, czyli o 51 więcej niż na początku.

Według GUS w 2006 r. działało w naszym kraju 9,84 tys. restauracji. To o 1,5 proc. więcej niż przed rokiem. Z badań "Rzeczpospolitej" wynika, iż jedna piąta Polaków na jedzenie poza domem przeznacza 100 zł, a co dziesiąty 200 zł miesięcznie.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Czytaj także: