Motocyklista przewrócił się na autostradzie A2 w Wielkopolsce. Wezwano do niego Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Gdy śmigłowiec wylądował w okolicy węzła Poznań - Krzesiny, uszkodził go radiowóz. Załoga odleciała po trzech godzinach uziemienia.
Do wypadku doszło w sobotę około 11.40 na Autostradowej Obwodnicy Poznania, na 171 kilometrze A2 w poznańskich Krzesinach na jezdni w kierunku Warszawy. - 63-latek przewrócił się na motorze - mówi Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Do motocyklisty wezwano pogotowie, karetkę i śmigłowiec. - Niestety mężczyzny nie udało się uratować. W trakcie udzielanej pomocy mężczyzna zmarł - mówi Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Radiowóz przejechał pod łopatkami śmigłowca i uszkodził je
Na okoliczność lądowania śmigłowca medycznego, ruch na autostradzie został wstrzymany. Gdy helikopter stał na autostradzie w okolicy węzła Poznań - Krzesiny, uszkodził go policyjny radiowóz. - To był taki wyższy samochód, bus. Przejechał pod łopatkami wirnika nośnego i zahaczył antenami o te łopatki - wyjaśnia Sochacka.
Rzeczniczka LPR dodała, że kierowca radiowozu nie zastosował się do policyjnej blokady. Przekazała również, że informacja o zdarzeniu zostanie zgłoszone do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych i Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Liszczyńska: - Policjanci wracali ze służby. Myśleli, że to jest zator na A2 spowodowany wypadkiem, więc włączyli sygnały, żeby jak najszybciej dojechać na miejsce. Na miejscu okazało się, że faktycznie doszło do wypadku, a pomoc służbom jest udzielana. Wtedy policjantom umożliwiono dalszy przejazd.
Rzeczniczka policji dodaje, że uszkodzenie śmigłowca zostało zauważone po jakimś czasie. Policjanci nie mieli świadomości, że coś się stało. Wrócili na miejsce i wyjaśniają okoliczności.
Śmigłowiec nie mógł wystartować. Załoga czekała na przyjazd mechaników lotniczych. Odleciała dopiero przed godziną 15.
Sochacka podkreśla, że awaria nie miała żadnego wpływu na pomoc udzielaną motocykliście.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24