Sytuacja polityczna w kraju stawia przed Lewicą i Demokratami nowe wyzwania i potwierdza sens jego istnienia – uznały zarządy czterech partii tworzących LiD – SLD, SdPl, UP i PD. Ich zdaniem przejęcie władzy przez PO nie jest odpowiedzią na zagrożenia, jakie wiązały się ze sprawowaniem rządów przez PiS - pisze "Trybuna".
Centrolewicowa koalicja zamierza przeciwdziałać dominacji prawicy na scenie politycznej, tworząc wspólny program i zacieśniając współpracę. Nie obejdzie się jednak bez trudności, ponieważ we władzach partii LiD-u znajdują się krytycy współpracy lewicy z liberalną Partią Demokratyczną.
Jak będzie wyglądała ta „centrolewicowa alternatywa”? Jeszcze do końca nie wiadomo, ponieważ LiD dopiero rozpoczyna „prace nad długofalowym programem politycznym, gospodarczym i społecznym”. SLD, SdPl, UP i PD powołają zaś wkrótce zespoły programowe, do których skierują specjalistów z różnych dziedzin. Ale uwagi i propozycje będą mogli zgłaszać wszyscy członkowie partii.
– Wkrótce ustalimy konkretne zespoły tematyczne, porozmawiamy z ludźmi z zewnątrz, którzy włączą się do tych prac. Zaczniemy działać profesjonalnie, jak partia, która chce wykorzystać wszystkie swoje szanse, odchodzi od żywiołu, a zaczyna pracę metodyczną – wyjaśnił w rozmowie z „Trybuną” Marek Borowski, lider SdPl.
LiD chciałby jednocześnie nawiązać współpracę „z innymi bliskimi nam partiami politycznymi, związkami zawodowymi, organizacjami pozarządowymi oraz stowarzyszeniami środowiskowymi”. Konkretów jednak nie ustalono.
Źródło: "Trybuna"