Cztery osoby, w tym dwoje małych dzieci, zostały ranne i trafiły do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło w Krośnie (woj. podkarpackie). Zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Do wypadku doszło w Krośnie na ulicy Bieszczadzkiej w poniedziałek przed godziną 17. - Wstępnie ustalono, że 22-letnia kierująca oplem wykonując manewr skrętu w lewo, nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu doprowadzając do zderzenia z jadąca w kierunku Miejsca Piastowego toyotą - mówi nam podkomisarz Paweł Buczyński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
W obu samochodach łącznie jechało osiem osób. Jak informuje Paweł Buczyński, w wyniku zdarzenia ranne zostały cztery osoby: kierująca oplem w ciąży i troje pasażerów toyoty, w tym dwoje dzieci w wieku dziewięć miesięcy i trzy lata. - Dzieci przewożone były w fotelikach, na szczęście nie odniosły poważnych obrażeń - mówi nam Paweł Buczyński.
Jak dodaje, obrażenia, jakie odniosły pozostałe osoby, nie zagrażają ich życiu i zdrowiu.
Kierowcy obu samochodów byli trzeźwi. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Krosno112.pl