"Pandemia będzie z nami jeszcze długo. Co najmniej rok, a może więcej"

Źródło:
TVN24
Prezes PAN: pandemia będzie z nami jeszcze długo, co najmniej rok, a może więcej
Prezes PAN: pandemia będzie z nami jeszcze długo, co najmniej rok, a może więcejTVN24
wideo 2/23
Prezes PAN: pandemia będzie z nami jeszcze długo, co najmniej rok, a może więcejTVN24

Działamy w tej chwili reaktywnie, już najwyższy czas, żeby zacząć działać systemowo – powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Jerzy Duszyński, prezes Polskiej Akademii Nauk. - Musimy sobie uzmysłowić, że pandemia będzie z nami jeszcze długo. Co najmniej rok, a może więcej – podkreślił. Mówił również o błędach, jakie jego zdaniem popełniamy w walce z koronawirusem.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 21 045 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też informację o śmierci 375 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. To najwyższy dzienny bilans zakażeń od 21 listopada, kiedy stwierdzono 24 213 przypadków infekcji. Od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 849 424 zakażenia, a 46 373 osoby zmarły.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Przed nami najprawdopodobniej bardzo trudny okres"

O sytuacji epidemicznej w kraju mówił w "Faktach po Faktach" profesor Jerzy Duszyński, prezes Polskiej Akademii Nauk i szef działającego przy PAN zespołu doradczego do spraw COVID-19.

Według niego "przed nami najprawdopodobniej bardzo trudny okres". - Mamy jakieś takie dziwne cykle, w których staramy się troszkę zapomnieć o tym, jak poważna jest pandemia jako zjawisko, a potem przypominamy sobie, a raczej ona nam przypomina – mówił. Wyjaśniał, że mówiąc "my", ma na myśli zarówno rządzących, jak i całe społeczeństwo.

- Musimy sobie uzmysłowić, że pandemia będzie z nami jeszcze długo. Co najmniej rok, a może więcej. Nie wiemy, jak długo będzie, bo nie wiemy bardzo wielu rzeczy – kontynuował.

- Nie wiemy, jak długo będzie się utrzymywać odporność, która będzie indukowana przez zaszczepienie. Nie wiemy, jak szybko będzie mutował wirus SARS-CoV-2 do odmian, wariantów, które będą na przykład odporne na dotychczasowe szczepienia. Tego wszystkiego nie wiemy – wyliczał.

Szef działającego przy PAN zespołu doradczego do spraw COVID-19 mówił przy tym, że wychodzenie z pandemii "to będzie długi proces". - Dlatego że na pewno będą się utrzymywały rezerwuary tego wirusa w bardzo wielu miejscach na ziemi. Zarówno w populacji krajów, których nie będzie stać na masowe szczepienia szybko, jak i w rezerwuarach naturalnych. W zwierzętach, z których pierwotnie ten wirus do nas przywędrował – przekonywał.

CZYTAJ NA KONKRET24: Gruzja, Kosowo, Kuba, Kongo, Armenia... - gdzie wciąż nie ruszyły szczepienia na COVID-19 >>>

Prezes PAN: pandemia będzie z nami jeszcze długo, co najmniej rok, a może więcej
Prezes PAN: pandemia będzie z nami jeszcze długo, co najmniej rok, a może więcejTVN24

"Działamy w tej chwili reaktywnie, już najwyższy czas, żeby zacząć działać systemowo"

Jak ocenił prof. Duszyński, "działamy w tej chwili reaktywnie, już najwyższy czas, żeby zacząć działać systemowo".

- Nasza strategia testowania nie jest prawidłowa – mówił. Uznał też, że luzowanie i gwałtowne zamrażanie gospodarki w ramach obostrzeń "nie jest prawidłowe". - My tak działamy, ponieważ nie mamy wiadomości, informacji, jak naprawdę penetruje do społeczeństwa wirus – argumentował.

- Musimy nie tylko testować osoby, które mają już wyraźne objawy choroby COVID-19, albo osoby, które miały bardzo bliski z nimi kontakt. Musimy mieć pewną grupę kontrolną, reprezentatywną, którą będziemy poddawali stałemu monitorowaniu. Dopiero wtedy będziemy wiedzieli, jak pandemia się rozwija – mówił prezes PAN.

Prezes PAN: działamy w tej chwili reaktywnie, już najwyższy czas, żeby zacząć działać systemowo
Prezes PAN: działamy w tej chwili reaktywnie, już najwyższy czas, żeby zacząć działać systemowoTVN24

"W tej chwili wszystko wskazuje na to, że ciągle wirus wygrywa"

Według gościa TVN24 to, jak będzie przebiegała trzecia fala epidemii w Polsce, zależy między innymi od pojawiających się nowych mutacji koronawirusa.

- Jeszcze nie wiemy, jak bardzo są one różne od tego tradycyjnego wariantu, z którym mieliśmy do czynienia początkowo. Ale wszystko wskazuje na to, że niektóre z nich są bardziej zaraźliwe – zauważył. Dlatego - jak ocenił prof. Duszyński - "ta epidemia będzie nabierać na tempie znacznie szybciej, niż to obserwowaliśmy do tej pory".

Zauważył również, iż "są doniesienia, niestety, że niektóre z tych wariantów są groźniejsze". - To są pierwsze sygnały, badania trwają, ale są takie doniesienia – dodał.

- My toczymy olbrzymi wyścig pomiędzy naszym systemem ochrony i wirusem. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że ciągle wirus wygrywa – kontynuował prezes PAN.

- Jeszcze nie zaszczepiliśmy wystarczającej liczby osób, żeby spowolnić propagację (rozprzestrzenianie – red.), żeby spowolnić liczbę wirusów, które są w naszym otoczeniu, żeby spowolnić powstawanie nowych mutacji. Ale to zrobimy. Musimy jednak powiedzieć sobie: sytuacja jest poważna. Musimy sobie powiedzieć: to będzie trwało jeszcze długo. Musimy sobie powiedzieć: przyjmijmy to do wiadomości i zbudujmy pewne sposoby zachowania, pewną innowacyjność w środkach transportu publicznego, w muzeach, kinach, restauracjach – wyliczał.

Prezes PAN: toczymy olbrzymi wyścig pomiędzy naszym systemem ochrony i wirusem. Ciągle wirus wygrywa
Prezes PAN: toczymy olbrzymi wyścig pomiędzy naszym systemem ochrony i wirusem. Ciągle wirus wygrywaTVN24

"Mówimy o zaszczepianiu milionów ludzi, tutaj naprawdę intuicja to jest za mało"

Profesor Duszyński był pytany, czy według niego powinniśmy - aby szybciej walczyć z pandemią - zacząć szczepić chińskimi lub rosyjskimi szczepionkami.

Zdaniem szefa PAN powinniśmy "czekać na rekomendację Europejskiej Agencji Leków". - Wtedy mamy pewną gwarancję, że to jest produkt bardzo efektywny i dobry z medycznego punktu widzenia oraz bezpieczny – podkreślił.

- Mówimy o zaszczepianiu milionów ludzi, tutaj naprawdę intuicja to jest za mało. Tu muszą być bardzo poważni, doświadczeni eksperci, którzy się będą wypowiadać na ten temat. Ja wierzę, że oni zasiadają w Europejskiej Agencji Leków – dodał.

CZYTAJ TAKŻE: "Szczepionki znacznie mniej sprawdzone". Polski rząd rozważa ich zakup >>>

Czym szczepi się w Unii Europejskiej?

W czwartek Komisja Europejska dopuściła szczepionkę koncernu Johnson & Johnson przeciwko koronawirusowi do obrotu na unijnym rynku. Wcześniej Europejska Agencja Leków zarekomendowała warunkowe zatwierdzenie preparatu. W przypadku Johnson & Johnson do uzyskania odporności powinna wystarczyć pojedyncza dawka. Nie musi też być przechowywana w zamrażarce – można ją trzymać w zwykłej lodówce.

Jest to czwarta szczepionka przeciw COVID-19 zatwierdzona w Unii Europejskiej.

Dwa używane do tej pory w UE preparaty opierają się na technologii mRNA. Sa to szczepionki firm Pfizer i BioNTech (o nazwie Comirnaty) i firmy Moderna. Mają one zbliżoną skuteczność sięgającą 95 proc. Comirnaty musi być przechowywana i transportowana w temperaturze minus 70 stopni Celsjusza, substancja Moderny – minus 25-15 stopni Celsjusza. Po wyjęciu z zamrażarki można je przechowywać przez miesiąc (Moderna) lub pięć dni (Comirnaty) w temperaturze plus 2-8 stopni C. Trzeci preparat produkuje koncern AstraZeneca. Jest to szczepionka wektorowa. Nieotwarta fiolka może być przechowywana przez 6 miesięcy w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza. EMA bada obecnie dopuszczenie rosyjskiej szczepionki Sputnik V. Niezależnie od tego jest ona zatwierdzona lub oceniana do zatwierdzenia w trzech państwach członkowskich UE: na Węgrzech, Słowacji i w Czechach.

Unijni urzędnicy uznali, że Bruksela może rozpocząć negocjacje z producentem tej szczepionki, jeśli co najmniej cztery kraje członkowskie o to poproszą. EMA wezwała w niedzielę członków Unii Europejskiej do powstrzymania się od wydawania krajowych zezwoleń na rosyjską szczepionkę Sputnik V w czasie, gdy agencja dokonuje przeglądu jej bezpieczeństwa i skuteczności.

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl