Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj wezwał w piątek USA, aby wstrzymały ataki lotnicze na terytorium afgańskim, po tym, jak w ciągu tygodnia zginęło w nich ponad 100 cywilów.
- Żądamy zakończenia tych operacji (...), końca nalotów - powiedział Karzaj w wywiadzie dla telewizji CNN. Według niego, ataki lotnicze są nie do przyjęcia.
Śledztwo, przeprowadzone przez armię amerykańską, bezspornie wskazuje na odpowiedzialność żołnierzy USA za śmierć dużej grupy afgańskich cywilów na początku obecnego tygodnia - pisze w piątkowym numerze "New York Times".
Tragiczny nalot
Miejscowość Bala Buluk (w prowincji Farah, na zachodzie Afganistanu) została zbombardowana w nocy z poniedziałku na wtorek. Według afgańskich władz, zginęło 147 osób, wśród nich kobiety i dzieci.
Władze USA twierdzą, że szacunki afgańskie "są przesadzone", ale nie podają własnego bilansu.
Hamid Karzaj przebywa z wizytą w Waszyngtonie, gdzie wraz z przywódcą Pakistanu Asifem Alim Zardarim i prezydentem USA Barackiem Obamą omawiają możliwości wspólnej operacji przeciw Al-Kaidzie i talibom.
Źródło: PAP