W 2021 roku z Funduszu Medycznego wydano zaledwie 21 procent całego budżetu. Nie wykorzystano 3,5 miliarda złotych. Jak wskazują eksperci, to zmarnowana szansa na poprawę zdrowia Polaków. Ministerstwo Zdrowia winę zrzuca na pandemię COVID-19. Swojego budżetu w zeszłym roku nie wykorzystał także Narodowy Fundusz Zdrowia. Materiał magazynu "Polska i Świat".
To miały być dodatkowe, przekazywane co roku, miliardy złotych na wsparcie systemu ochrony zdrowia - na leczenie chorób rzadkich, na nowoczesne terapie w onkologii, na modernizację szpitali. Z czasem deklarowana przez polityków kwota rosła.
Fundusz Medyczny zaczął funkcjonować pod koniec 2020 roku. W zeszłym roku wydano z niego tylko 848 milionów złotych, czyli jedynie 21 procent czteromiliardowego budżetu.
- Na dzisiaj niestety niewielu pacjentów skorzystało z możliwości leczenia nowoczesnymi terapiami z funduszu medycznego - przyznaje Wojciech Wiśniewski z Federacji Przedsiębiorców Polskich. - Proces decyzyjny jest bardzo długi. Wiemy też, że leków objętych finansowaniem z Funduszu Medycznego jest bardzo niewiele - dodaje.
Na koncie Funduszu zostały niewykorzystane pieniądze - ponad 3 miliardy złotych. - Zamrożone pieniądze nie leczą, natomiast leczą terapie, które są wykupione za te pieniądze - ocenia prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej Dorota Korycińska.
Powołanie Funduszu Medycznego zaproponował ubiegający się wówczas o reelekcję Andrzej Duda - przypomina dziennikarka Judyta Watoła z "Gazety Wyborczej". - To było dwa lata temu. Prezydent podpisał ustawę o 2 miliardach złotych dotacji dla TVP, a opozycja chciała, żeby te pieniądze były przeznaczone na onkologię i prezydent podpisał, a premier przyszedł mu z pomocą - dodaje publicystka.
Fundusz Medyczny wydał tylko 848 milionów złotych
Tak pojawiła się obietnica dużych pieniędzy. Teraz okazuje, że trudno je wydać. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że to wszystko przez pandemię. - Wszystkie działania Ministerstwa Zdrowia, całej ochrony zdrowia były ukierunkowane na niwelowanie skutków epidemii i opiekę nad pacjentami z covidem trafiających do szpitali - tłumaczy rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Jak wynika z informacji Ministerstwa Zdrowia - udzielonych w odpowiedzi na interwencję senatorską Krzysztofa Brejzy - z 848 milionów złotych wydanych w ramach Funduszu, 630 milionów złotych przeznaczono na finansowanie opieki medycznej udzielanej pacjentom do 18. roku życia, 64 miliony złotych wydano na finansowanie leczenia za granicą, 154 miliony poszły na tak zwany ratunkowy dostęp do technologii lekowych.
- Fundusz miał się składać z kilku subfunduszy. Z odpowiedzi, którą otrzymałem ostatnio z Ministerstwa Zdrowia wynika, że nie przelali nic na fundusz infrastruktury strategicznej, na fundusz modernizacji, na fundusz profilaktyki - wylicza senator Krzysztof Brejza.
Ministerstwo Zdrowia: niewydane pieniądze nie przepadają
Resort Zdrowia zapewnia, że niewydane pieniądze nie przepadną. - Żadna z wpływających kwot nie wygasa i nie wraca do budżetu państwa. Ona pozostaje w Funduszu Medycznym zarządzanym przez Ministerstwo Zdrowia, więc jeżeli nie wydatkujemy jakiejkolwiek kwoty z 4 miliardów złotych, czy w tym, czy w ubiegłym roku, to ta kwota przechodzi na kolejnych rok - zapewnia Andrusiewicz.
To oznacza, że w tym roku do wydania będzie już ponad 7 miliardów złotych. To jednak nie koniec nadwyżek. Swojego budżetu na 2021 rok nie wykorzystał także Narodowy Fundusz Zdrowia - z założonego planu finansowego nie wydano 7,5 miliarda złotych. Niewydane pieniądze mają trafić na fundusz zapasowy NFZ.
- Z funduszu zapasowego Narodowego Funduszu Zdrowia można finansować tylko świadczenia opieki zdrowotnej - mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia. To kolejna oszczędność, która Polaków cieszyć nie powinna - z takich pieniędzy można było przez rok utrzymywać 15 wielospecjalistycznych szpitali.
Anna Wilczyńska, asty//now
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24