Jak mógłby wyglądać świat, gdyby nie było w nim internetu? Kim jest prezydent? Jak widzą swoją przyszłość? I co jest dla nich najważniejsze? O to zapytaliśmy najmłodszych w ich święto – Dzień Dziecka.
Dziś Dzień Dziecka i dlatego najważniejsi w tym dniu mówią o najważniejszych sprawach. W materiale "Dajemy dzieciom głos" zapytaliśmy między innymi o to, co dla dzieci jest najważniejsze. "Rodzina", "woda", "dobroć, miłość, planeta", "żeby być szczęśliwym", "pomaganie", "dbanie o siebie", "nie bicie się", "bycie razem" - usłyszeliśmy między innymi.
Czytaj też: Prawa dziecka – nie może być dyskryminowane, ma prawo do rozwoju, a jego dobro stoi na pierwszym miejscu
Po co się uczyć? "Żeby mieć duży mózg"
Dzieci odpowiadały także na pytanie, jak wyglądałby świat bez internetu. "Byłoby niefajnie, nie byłoby telefonów, zegarków, komputerów", "trzeba byłoby kupować ptaki, żeby wysłać list", "nie dałoby się oglądać bajek i dzwonić", "człowiek musiałby pójść do biblioteki i wypożyczyć encyklopedie" - odpowiedziały.
A po co się uczyć? "Żeby być mądrym", "żeby mieć duży mózg", "żeby umieć robić rzeczy, które są w pracy" - stwierdziły dzieci.
Kim jest prezydent? "Pilnuje, na przykład diamentów"
Dzieci, pytane, kim jest prezydent, odpowiadały między innymi: "To pan albo pani, która rządzi krajem", "zajmuje się kierowaniem wojskiem", "pilnuje, na przykład diamentów", "to głowa naszego państwa", "przychodzą do niego ludzie i gada o różnych rzeczach", "to taki jakby król", "ma limuzynę i wszyscy mu służą", "trzeba skończyć 35 lat i zebrać 100 tysięcy podpisów".
Dopytywane, kim same chcą zostać, wymieniały: piłkarką, artystką, przedszkolanką, urzędnikiem, naukowcem, tancerką, strażakiem, kucharzem, panią od cyrku, ninją, doktorem dla koali, masażystką, weterynarzem i policjantem.
Co daje im szczęście? "Przytulanki", "telefonik"
Dzieci były także pytane, co daje im szczęście. "Zabawki", "przytulanki", "niespodzianki", "dobra zabawa", "lody", "przytulanie przez mamę i tatę", "zakochanie", "telefonik", "mama i tata" - odpowiadały bez wahania.
A co daje szczęście ich rodzicom? "Jak dzieci się słuchają", "uściski od córki", "jak jesteśmy grzeczni", "jak ich przytulam" - usłyszeliśmy.
Co to jest inflacja? "Zły zielony potwór"
Najmłodsi pytani byli też, czym dla nich jest inflacja. "To zły zielony potwór, może mieć różne kształty", "kradnie pieniądze, podwyższa ciągle ceny", "nie jest patriotyczna", "jest, jak rosną ceny i rodzice się denerwują", "jak coś kosztowało 3 złote, a teraz kosztuje 5 złotych", "jak arbuz kosztował 5 złotych, a teraz kosztuje 15 złotych", "kiedyś za 100 złotych mogliśmy kupić wiele zabawek a teraz nie".
Pytane z kolei o to, kiedy skończy się inflacja, wysuwały różne prognozy, w tym: "jak będzie lato", "niedługo", "nie wiadomo" czy "za sto tysięcy lat".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24