- Panowie, nie będziemy robić szopki - powiedział pewnie Pan Komendant. - Znajdziecie jakąś starą windę, szybciutko do piwnicy, tylnym wyjściem i jest nasz. A reporterzy niech sobie czekają - wyjawił następnie z szelmowskim uśmiechem szczegóły akcji "transport posła Łyżwińskiego". Najwyraźniej Pan Komendant nie oglądał Vabanku.
W filmie Machulskiego jest taka scena, w której Pan Komendant czy Naczelnik więzienia (fantastyczny Marek Walczewski) pokazuje swój rewolucyjny projekt łapania uciekających więźniów w czarcią zapadkę. Niestety, przełożeni misternie przygotowaną makietkę drą a naczelnik ostatecznie wariuje. Przedwojenni przełożeni wiedzieli, co robią. Dziś bowiem czarcia zapadka zadziałała - ukryta w windzie gdańskiego szpitala. Kto nie oglądał na żywo, niech żałuje. Miny policjantów uwięzionych w starej windzie i poseł Łyżwiński udzielający wywiadów przez szparkę między sufitem windy i podłogą piętra - było co podziwiać. Prawdziwa tragikomedia, ale z happy endem - panowie z serwisu w końcu i posła i obstawę uwolnili. Pamiętam zresztą kilka podobnych szopek, gdy odpowiednie służby lub szalenie ważne osoby próbowały na bakier ze zdrowym rozsądkiem wprowadzać misterny plan tajnej ewakuacji. Przykład - choćby Aleksander Kwaśniewski, który swego czasu gmach parlamentu opuszczał przez okno, po drabinie, po cichu... dopóki nie zdybali go reporterzy. To może jednak lepiej nie wymyślać czarcich zapadek, bo czart ma przecież to do siebie, że tkwi w szczegółach i wesoło zaciera ręce przygotowując spektakularną wpadkę. Na marginesie dobra rada. W moim bloku była taka dzika winda, która co jakiś czas wariowała i jeździła, jak chciała. Będąc brzdącem bardzo się tego bałem, więc gdy wracałem ze szkoły, zwykle ostrożnie otwierałem drzwi, naciskałem przycisk "1" i z zewnątrz obserwowałem, czy winda pojedzie na piętro pierwsze czy wybrane przez siebie. Dopiero gdy miałem pewność, wsiadałem i jechałem do domu. Z windami bowiem lepiej postępować ostrożnie. Zwłaszcza w polityce. Nigdy nie wiadomo, czy nie jest to winda na szafot. Proszę Państwa, w weekend radzę korzystać ze schodów. Zdrowo i bezpiecznie. Patrząc na tempo rozwoju wydarzeń polityczno-kryminalnych serwis dźwigowy może mieć pełne ręce roboty przy kolejnych czarcich zapadkach. Miłego wypoczynku i do poniedziałku.