Na morzu Bałtyckim trwają ćwiczenia Baltops. W ich trakcie okręty, a także siły powietrzne i lądowe z 20 państw biorą udział w szeregu scenariuszy, mających służyć doskonaleniu działań w wielonarodowym zespole oraz zdolności do reagowania na współczesne zagrożenia i wyzwania. Swoje umiejętności i możliwości sprzętowe zaprezentowali również Polacy.
W dniach 4-15 czerwca trwa główna faza największych międzynarodowych ćwiczeń na Morzu Bałtyckim Baltops (Baltic Operations) w których bierze udział 19 marynarek wojennych państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego i Szwecji jako partnera strategicznego, w tym 50 okrętów, ponad 45 statków powietrznych i tysiąc żołnierzy m.in. z Belgii, Kanady, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Niemiec, Włoch, Łotwy, Litwy, Holandii, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Hiszpanii, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
To już 52. edycja manewrów, które zainaugurowano w 1972 roku. W 1993 roku do udziału w manewrach zostały zaproszone nowe państwa z byłego bloku wschodniego, w tym Polska.
Głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie interoperacyjności sił morskich państw NATO oraz państw partnerskich w ramach programu Partnership for Peace (PfP). Manewry kładą szczególny nacisk na zgranie i pracę zespołową załóg okrętowych, pozwalając w ten sposób na rozszerzanie poziomu wyszkolenia. Baltops to ćwiczenia potwierdzające rolę sił morskich w międzynarodowym systemie bezpieczeństwa i tworzeniu atmosfery do bezpiecznego rozwoju gospodarek morskich.
- Dużą wartością Baltops jest możliwość upewnienia się, że sojusznicy i partnerzy NATO mogą współpracować i wspierać się nawzajem, ponieważ nigdy nie wiadomo, jaki będzie scenariusz odzyskiwania [personelu - przyp. red]. Ale im więcej pracujemy razem, tym bardziej jesteśmy zdolni do reagowania w krótkim czasie (...) - mówi Joe Klein, kierownik programu Personnel Recovery z U.S. Naval Forces Europe-Africa, cytowany przez biuro prasowe dowództwa.
Polska Anakonda w akcji
Na swoim Twitterze amerykańskie dowództwo Marynarki Wojennej U.S. Naval Forces Europe-Africa podzieliło się filmikiem, nagranym z perspektywy rozbitka, na którym widać, jak polski śmigłowiec "Anakonda" podejmuje z wody rozbitka na ćwiczeniach.
Anakonda przeznaczona jest do wykonywania zadań poszukiwawczo-ratowniczych nad wodą i lądem, w zróżnicowanych warunkach atmosferycznych w dzień i w nocy. Na pokład może zabrać nawet do ośmiu rozbitków.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Naval Forces Europe-Africa/U.S. Sixth Fleet