Przyjechała na zakupy, a gdy wyszła ze sklepu, jej toyoty już nie było. Zgłosiła kradzież. Policjanci szybko odnaleźli auto. Okazało się, że stoczyło się z parkingu, przejechało przez drogę wojewódzką i zatrzymało się 200 metrów dalej. Kobieta odzyskała samochód, ale i odebrała mandat.