Policja zatrzymała 30-latka podejrzewanego o kradzież ponad stu pokryw studzienek kanalizacyjnych z dróg serwisowych przy trasie S19 i autostradzie A4 na Podkarpaciu. Mężczyzna sprzedawał żeliwne elementy, a zarobione w ten sposób pieniądze, jak tłumaczył policji, wydawał na bieżące potrzeby.
Pierwsze zgłoszenie w tej sprawie Komenda Miejska Policji w Rzeszowie otrzymała 7 października. Jak ustalili mundurowi, do kradzieży dochodziło w rejonie miejscowości Bratkowice, Mrowla, Rudna Wielka i Terliczka.
- Na podstawie zebranych informacji policjanci z wydziału kryminalnego, przy wsparciu funkcjonariuszy z komisariatu w Trzebownisku, ustalili i zatrzymali podejrzewanego. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego - relacjonuje podinspektor Adam Szeląg, oficer prasowy Komendatna Miejskiego Policji w Rzeszowie.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna skradzione pokrywy sprzedawał jako złom, a pieniądze przeznaczał na własne potrzeby. Podczas przesłuchania 30-latek przyznał się do winy. Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci przedstawili mu zarzuty: kradzieży z włamaniem i kradzieży 105 żeliwnych pokryw o wartości ponad 71 tysięcy złotych.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.
Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec 30-latka policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju.
Źródło: tvn24.pl/KMP Rzeszów
Źródło zdjęcia głównego: KMP Rzeszów