Zatrzymali podejrzanego o napad. Nie pomogła mu pończocha

44-latek został zatrzymany
Do zdarzenia doszło w Słubicach
Źródło: Google Earth

Liczył, że gdy założy na głowę pończochę, to nikt go nie pozna. 44-latek ze Słubic (woj. lubuskie) w taki sposób obrabował sklep. Ale kryminalnym się nie wymknął. Teraz grozi mu dłuższa odsiadka.

Kryminalni ze Słubic (woj. lubuskie) zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież i zniszczenie mienia w jednym ze sklepów w Słubicach.

- 44-latek z zakrytą pończochą twarzą wbiegł do sklepu, krzycząc do sprzedawczyni, że ma mu dać pieniądze. Mężczyzna, używając siły, wyrwał kasjerce telefon i rzucił nim o podłogę. Następnie ukradł gotówkę z kasy - opisuje starszy aspirant Ewa Murmyło, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.

Właściciel sklepu przekazał funkcjonariuszom informację o tym zdarzeniu oraz nagranie ze sklepowego monitoringu. Na podstawie materiału wideo i zeznań mężczyzny policjanci zaczęli ustalać tożsamość podejrzanego i dotarli do 44-letniego mieszkańca Słubic, którego zatrzymali w jego mieszkaniu.

W mieszkaniu 44-latka znaleziono spodnie i rękawiczki widoczne na nagraniu
W mieszkaniu 44-latka znaleziono spodnie i rękawiczki widoczne na nagraniu
Źródło: Lubuska policja

- Funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli spodnie oraz rękawiczki, w których podejrzany dokonał kradzieży - przekazuje Murmyło.

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży zuchwałej, za co grozi mu nawet 8 lat więzienia. Policjanci odzyskali także część skradzionej gotówki.

Czytaj także: