Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 20-latkowi, który karmił swoje drapieżniki żywymi zwierzętami, nagrywał moment ich zabijania i udostępniał w internecie.
20-latek z Rzepina (woj. lubuskie) usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Jak ustaliła policja, mężczyzna hodował drapieżniki i karmił je żywymi zwierzętami.
- Podawał jako pokarm żywe zwierzęta takie jak myszy, mysie oseski, gołębie, króliki, świnki morskie. Karmił nimi zwierzęta, które trzymał hobbystycznie w domu. Mowa tu o tchórzofretkach, żółwiu z gatunku skorpuch jaszczurowaty, skorpionach i ptasznikach. Dodatkowo mężczyzna nagrywał moment zabijania żywych zwierząt przez drapieżniki. Nagrane filmy udostępniał za pośrednictwem internetu nieograniczonej liczbie odbiorców – przekazała st.asp. Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Z ustaleń policji wynika, że do tych zdarzeń dochodziło od maja do sierpnia 2024 roku.
Dlaczego to robił?
20-latek został zatrzymany. Jak podaje policja, podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu. Podczas czynności tłumaczył, że postępował tak, bo żywe zwierzęta to "dobre jedzenie i dobra dieta" dla jego podopiecznych. - Wszystkie zwierzęta zostały zabezpieczone przez weterynarza w Rzepinie. 20-latek odpowie teraz za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem – dodała Murmyło.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt podejrzanemu grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja