Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.
W sobotę, 28 września, dyżurny policji w Gubinie otrzymał informację z Centrum Współpracy w Świecku o prowadzonym przez niemieckich policjantów pościgu transgranicznym.
"Kierujący peugeotem nie zatrzymał się busem do kontroli w Niemczech i uciekał w kierunku Polski" – poinformowała rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim komisarz Justyna Kulka.
Do Polski uciekinier wjechał w Gubinku. Ruszył w kierunku Zielonej Góry, a niemieccy policjanci jechali za nim. W miejscowości Brzózka krośnieńscy policjanci ustawili posterunek blokadowy. Uciekinier go ominął. Polscy policjanci włączyli się do pościgu.
"Mężczyzna stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu i zajeżdżał drogę policjantom" – podała rzeczniczka. Bus zjechał z drogi krajowej w kierunku miejscowości Nowy Zagór. Tam kierujący uderzył w skarpę. Wtedy zatrzymali go policjanci.
Ukradł auto o wartości blisko 150 tysięcy złotych
Za kierownica busa siedział 26-latek. "Nie miał uprawnień do kierowania" – podała kom. Kulka. Samochód o wartości ponad 141 tys. zł został skradziony w Niemczech. W dodatku badanie kierującego narkotesterem dało wynik pozytywny.
"Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań laboratoryjnych" - poinformowała komisarz Kulka. Sąd zadecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. Bus po czynnościach procesowych wróci do właściciela.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Krośnie Odrzańskim