Miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i prawie trzy promile alkoholu w organizmie, mimo to wsiadł za kierownicę. Pijanego kierowcę zauważył jeden z przechodniów i poinformował policję. Teraz mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem.
W sobotę policjanci z Nowej Soli otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy na ul. Głogowskiej w Siedlisku.
- Funkcjonariusze, mając na uwadze ogromne zagrożenie, jakie może spowodować pijany kierowca, natychmiast przystąpili do działań. Szybko dojechali na miejsce zgłoszenia. Od razu wyczuli od kierującego silną woń alkoholu - przekazała Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Okazało się również, że 44-latek nie podróżował sam. Jechał z pasażerem - wiadomo, że to osoba dorosła.
- Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Systemy policyjne wykazały, że posiada on dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Ponadto jego samochód nie posiadał aktualnych badań technicznych oraz ważnego ubezpieczenia – wymieniła rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
44-latek stanie przed sądem
Kierujący zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut. - Otrzymał wezwanie do komendy na 29 stycznia - przekazała rzeczniczka. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz świadczenie pieniężne na cel wskazany przez sąd.
Za popełnione wykroczenie 44-latek odpowie przed sądem.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowa Sól