Policjanci zatrzymali w Dobiegniewie (woj. lubuskie) kierowcę, który jechał zygzakiem. Mężczyzna był tak pijany, że miał duże problemy z wypowiedzeniem kilku słów. Samochód, którym się poruszał, był niesprawny i bez badań technicznych.
Do zdarzenia doszło 27 stycznia w Dobiegniewie. Policjanci zatrzymali kierowcę, który jechał zygzakiem całą szerokości drogi.
"Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że za kierownicą siedział 42-latek, który miał duże problemy z wypowiedzeniem kilku słów. Jak się szybko okazało, mężczyzna był kompletnie pijany" - czytamy w policyjnym komunikacie. Miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie.
Samochód bez badań technicznych
Podczas kontroli pojazdu wyszło na jaw, że samochód, którym kierował pijany 42-latek, był niesprawny i bez badań technicznych. Auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: tvn24.pl, Policja Lubuska
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska