Pijany wjechał do rowu, na miejscu zostawił kolegę

Pijany kierowca spowodował wypadek i uciekł, na miejscu zostawił kolegę
Do zdarzenia doszło w powiecie lubelskim
Źródło: Google Maps
Policjanci zatrzymali 26-latka, który w miejscowości Spławy (woj. lubelskie) pijany wjechał do rowu i uciekł. Na miejscu zostawił kolegę, który potrzebował pomocy. Funkcjonariusze odnaleźli kierowcę śpiącego w domu. W organizmie miał około półtora promila alkoholu.

Do zdarzenia doszło w ostatni wtorek (22 lipca) późnym wieczorem w miejscowości Spławy. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali policjanci wynikało, że kierujący Fordem, z nieustalonych dotąd przyczyn, zjechał z drogi i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Zostawił tam swojego rannego kolegę. Jak przekazała policja, mężczyzna potrzebował pomocy medycznej.

Pijany kierowca spowodował wypadek i uciekł, na miejscu zostawił kolegę
Pijany kierowca spowodował wypadek i uciekł, na miejscu zostawił kolegę
Źródło: KMP Lublin

"Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania kierującego. Do działań skierowano przewodnika z psem służbowym, który podjął trop. Jak się okazało, 26-latek po całym zdarzeniu wrócił do domu i poszedł spać. W czasie zatrzymania w organizmie miał około półtora promila alkoholu" - przekazał podinspektor Kamil Gołębiowski z policji w Lublinie.

Mężczyzna trafił do policyjnej celi. W środę usłyszał dwa zarzuty. Jak przekazał podinspektor Gołębiowski, odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i pomimo obowiązującego zakazu oraz za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu w zdarzeniu drogowym.

Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do pięciu lat więzienia.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: