Budują barierę na granicy, wycięli setki drzew. "Bezmyślna i bezsensowna dewastacja"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Podczas budowy barierę na granicy z Białorusią wycięto setki drzew. Również na terenie rezerwatów przyrody
Podczas budowy barierę na granicy z Białorusią wycięto setki drzew. Również na terenie rezerwatów przyrodyMałgorzata Klemens
wideo 2/4
Podczas budowy barierę na granicy z Białorusią wycięto setki drzew. Również na terenie rezerwatów przyrodyMałgorzata Klemens

Na lubelskim odcinku granicy z Białorusią trwa budowa bariery elektronicznej przy rzece Bug. Na terenie 10 metrów od linii brzegowej wycięte zostały drzewa i krzewy, montowany będzie monitoring. Obrońcy przyrody komentują, że straty w środowisku naturalnym są ogromne i do tego bezsensowne, bo usunięcie drzew oraz rozrycie skarp przyspieszy erozję i za kilka lat słupy z kamerami znajdą się pod wodą. A ta podejdzie też pod zabytkowy kościół w Neplach.

- Brakuje nawet słów, żeby to opisać. To totalnie bezmyślna i bezsensowna dewastacja. Pomijając już nawet straty w środowisku naturalnym - że zniszczono chociażby siedliska bobrów – brzeg rzeki będzie teraz ulegał szybszej erozji i w ciągu dwóch-trzech lat linia brzegowa dojdzie do stawianych obecnie słupów. Tak przynajmniej komentują przyrodnicy - mówi Małgorzata Klemens, fotografka przyrody związana z inicjatywą Nie dla Muru.

Chodzi o dolinę rzeki Bug, gdzie na terenie województwa lubelskiego, wzdłuż granicy z Białorusią, przeprowadzona została wycinka drzew i krzewów. Wszystko w ramach budowy bariery elektronicznej. Czyli systemu, w skład którego - jak podaje Straż Graniczna - wejdzie około 1800 słupów kamerowych, około 4500 kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz specjalne czujniki. Termin realizacji tego przedsięwzięcia przewidziano na kwiecień przyszłego roku, a wartość umowy to ponad 279 mln zł.

Wycięto setki drzew Małgorzata Klemens

Będą mogli całodobowo obserwować granicę

- Dzięki temu funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymają narzędzie do ochrony granicy państwowej wykrywające zdarzenia związane z przekraczaniem granicy i umożliwiające całodobową obserwację pasa drogi granicznej – informuje kapitan Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Gdy zwracamy uwagę, że przeważnie migranci próbują nielegalnie przekraczać granicę lądową (na terenie woj. podlaskiego), a nie przez graniczną rzekę, informuje, że faktycznie tak jest, jednak od początku roku zatrzymano 395 osób, które chciały dostać się do Polski, właśnie przeprawiając się przez Bug.

Uzgodnienia z RDOŚ nie były wymagane

Podaje też, że bariera powstaje w województwie lubelskim na całej długości granicy z Białorusią, czyli 172 kilometrach, natomiast drzewa i krzewy zostały usunięte na terenie 10 m od linii brzegu rzeki.

- Zgodnie z treścią art. 10 ustawy o ochronie granicy państwowej na gruntach położonych w pasie drogi granicznej Straż Graniczna może budować urządzenia służące ochronie granicy państwowej bez konieczności jakichkolwiek aktów stosowania prawa w postaci decyzji administracyjnych czy umów - zaznacza.

Wycinki prowadzono również na terenie rezerwatów przyrody Małgorzata Klemens

Oznacza to, że inwestycja nie wymagała chociażby uzgodnień z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Niemniej - jak informuje kpt. Sienicki - została objęta nadzorem przyrodniczym wykonawcy, który współpracuje z RDOŚ.

- Zakres współpracy obejmuje m.in. prowadzenie kontroli obszaru robót i podejmowanie działań związanych z ochroną przyrody i środowiska. Jest to istotne z uwagi na skalę ingerencji w środowisko przyrodnicze oraz miejsce prowadzonych robót, a także konieczność i rodzaj podejmowanych działań minimalizujących oddziaływanie inwestycji na środowisko, w szczególności na obszarach objętych prawną formą ochrony przyrody - podkreśla rzecznik (o tym samym pisze zresztą wydział prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, do którego wysłaliśmy pytania - red.).

Miłośnik przyrody: forma przeraża

Przewodnik turystyczny i miłośnik przyrody Łukasz Synowiecki komentuje, że widział skalę zniszczeń chociażby na terenie rezerwatu przyrody Szwajcaria Podlaska w gminie Terespol i rezerwatu Łęg Dębowy koło Janowa Podlaskiego.

- Nikt nie kwestionuje konieczności ochrony granicy, ale forma, w jakiej jest to prowadzone, przeraża. Wycięto nawet najstarsze ogromne dęby, zryto ziemię, naruszono skarpy. A przecież drzewa "wiążą" grunt i zabezpieczają przed erozją. Teraz erozja będzie postępować, a skarpy będą się osuwać - mówi.

Dodaje gorzko, że "jeśli Władimir Putin to widzi, to pewnie cieszy się, że sami to sobie jako kraj zrobiliśmy".

"Wyczyszczony" został teren zajmujący 10 metrów od linii brzegowejMałgorzata Klemens

- Oczywiście tych drzew nie da się już przywrócić, ale może to będzie nauczka na przyszłość. Niedawno pojawiły się rządowe doniesienia, że zabezpieczana ma być też granica z Ukrainą. Mam nadzieję, że przykład tego, co stało się nad Bugiem, da komuś do myślenia i sytuacja nie powtórzy się przy granicznej rzece San - zaznacza Synowiecki.

Dyrektor IBS PAN: powstała bardzo duża szkoda w przyrodzie

Natomiast dr hab. Michał Żmihorski, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży, komentuje - zastrzegając, że choć nie jest ekspertem od obronności - to nie widzi potrzeby odlesiania całego pasa.

- Przy rzece są wzniesienia, które są moim zdaniem doskonałymi punktami obserwacyjnymi, gdzie można byłoby postawić kamery. Bez konieczności prowadzenia wycinek wszystkich drzew i krzewów. Mam wrażenie, że decyzja nie została przemyślana. Powstała bardzo duża szkoda w przyrodzie - zaznacza.

Krajobraz już nie będzie taki sam Małgorzata Klemens

RDOŚ wydał zalecenia

Cezary Wierzchoń, rzecznik lubelskiego RDOŚ, informuje nas, że po tym, jak Straż Graniczna wystąpiła z prośbą o przedstawienie stanowiska, dyrekcja wydała w lipcu zalecenia przyrodnicze.

- Była w nich mowa między innymi o tym, żeby nad pracami był ustanowiony nadzór przyrodniczy, żeby prace były prowadzone poza sezonem lęgowym ptaków. A jeśli prace są wykonywane na terenie rezerwatów przyrody - żeby wycięte drewno było pozostawiane na terenie tych rezerwatów - wylicza.

Niedługo mamy dostać informacje, jak RDOŚ ocenia wypełnianie tych zaleceń. Pracownicy byli już na wizjach terenowych. Jakikolwiek byłby jednak wynik wizji, to i tak stanowisko RDOŚ nie jest tu wiążące.

Rozryto grunt Małgorzata Klemens

Ornitolog: teren został ogołocony

- Trudno mówić o nadzorze przyrodniczym, gdy widać, że teren został ogołocony, a przyroda zniszczona - komentuje ornitolog oraz specjalista w zakresie inwentaryzaji przyrodnicych Dawid Kaźmierczak z Fundacji Dzika Polska.

- Bug płynie dość dynamicznie. Skarpy zostały pozbawione drzew, które stanowiły naturalne umocnienia. Teraz skarpy będą coraz bardziej podmywane. Gdy za kilka lat woda podejdzie pod stawiane dziś słupy z monitoringiem, trzeba będzie je przesuwać w głąb lądu i prowadzić kolejne wycinki. Nie ma to najmnieszego sensu. Nawet dla obronności kraju. Mamy teraz odsłonięty brzeg. Strona białoruska może przez lornetki swobodnie obserwować to, co dzieje się na polskim brzegu - mówi.

Padły nawet drzewa dziuplaste

Dodaje, że po zmianie władzy w Polsce liczył, iż zmieni się też podejście do przyrody.

- Jestem bardzo rozczarowany. Wiele rzek w Polsce zostało zmeliorowanych i sztucznie wyprostowanych, a tutaj mamy dość dzikie i naturalnie wijące się koryto rzeki, nad którą rosły stare lasy łęgowe. A tutaj wycięto nawet drzewa dziuplaste, które są niezbędne dla zachowania chociażby kolonii rozrodczych nietoperzy czy też innych gatunków ptaków - zaznacza Kaźmierczak.

Teren został ogołocony Małgorzata Klemens

Zniszczono siedliska ptaków

O ptakach mówi też Tomasz Bajdak z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego.

- Zniszczone zostały całe siedliska ptaków. A są takie gatunki, jak na przykład występujący tam to tej pory remiz, które zakładają swoje gniazda wyłącznie na gałęziach wiszących nad wodą. Teraz już nie założą - mówi.

Natomiast jeśli chodzi o inne gatunki (takie, które zakładają gniazda nie tylko na drzewach, których gałęzie wiszą nad wodą) to one również straciły swoje siedliska.

- Ale też miejsca żerowania. Ptaki zajmują określone terytoria, nie ma więc możliwości, aby po tym, jak terytoria te zostały uszczuplone, ptaki były w stanie wykarmić wszystkie młode. Dewastacja przyrody jest ogromna. Nawet jeśli chodzi o ryby żerujące i składające do tej pory ikrę wśród drzew, które upadły do rzeki - zaznacza Bajdak.

Nadbużański krajobraz stracił bardzo wiele Małgorzata Klemens

Miłośniczka przyrody: wygląda to jak plac budowy jakiejś autostrady

Skalą zniszczeń oburzona jest też Beata Siemaszko, miłośniczka przyrody, która angażuje się w działalność Grupy Granica oraz stowarzyszenia No to Ci Pomogę.

- Barbarzyństwo to jedno z najdelikatniejszych określeń, jakich można użyć. Zniszczona została sielskość miejsca, gdzie wytchnienie znajdowali mieszkańcy i turyści. Teraz wygląda to jak plac budowy jakiejś autostrady. A trzeba pamiętać, że przyroda zniszczona została nawert w obrębie rezerwatów - mówi.

Dodaje, że obserwuje brzeg Bugu od lat i wie, że postępująca erozja sprawia, iż rzeka zabiera rocznie metr - a nawet do dwóch metrów - gruntu.

- Teraz erozja będzie szybsza. Można się spodziewać, że woda podejdzie pod zabytkowy kościół w Neplach, który stoi tuż przy rzece, a teren również został ogłocony z drzew - podkreśla.

Drzewa wycięto też przy kościele w Neplach Małgorzata Klemens

Ksiądz Sałasińki: reszta została zostawiona Panu Bogu i przyrodzie

Ksiądz Daniel Sałasiński, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Neplach, mówi, że choć na razie nie ma zagrożenia, to trudno powiedzieć, co przyniesie przyszłość.

- Drzewa zostały ścięte, a reszta została zostawiona Panu Bogu i przyrodzie. Mamy nadzieję, że ta ostatnia za kilka lat się odrodzi. Wierzymy, że wszystko to robione jest dla bezpieczeństwa naszego kraju, ale ludzie przyjeżdżali tu do tej pory, aby podziwiać nadbużańską przyrodę, a teraz przyjeżdżają, żeby zobaczyć skalę zniszczeń - jak wszystko zostało wycięte do gołej ziemi - mówi gorzko ksiądz.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Małgorzata Klemens

Pozostałe wiadomości

Reżim Kim Dzong Una wysłał Rosji najlepiej wyszkolone jednostki sił specjalnych "Burza", lecz już w pierwszych bitwach ponad tysiąc żołnierzy zginęło lub zostało rannych - przekazał w poniedziałek dziennik "The New York Times". Łącznie - podał prezydent Ukrainy - na froncie miało zginąć już ponad trzy tysiące Koreańczyków. Jak wskazuje amerykański dziennik, takie straty wynikają ze złego przygotowania żołnierzy Kima do walki w takich warunkach, jak te panujące na froncie rosyjsko-ukraińskim. Problemem jest choćby ukształtowanie terenu, czy nawet nieznajomość języka i problemy z komunikacją z Rosjanami.

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Źródło:
PAP, Reuters, New York Times

Prezydent Polski staje po stronie człowieka, na którym ciąży jedenaście zarzutów? Przecież to jest coś niesamowitego - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister Marcin Kierwiński. Skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, który dostał ochronę międzynarodową na Węgrzech.

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Źródło:
TVN24

Te siedem przypadków to jest wola mieszkańców wyrażona przez tamtejsze rady gmin. Chcą być miastami, jest to udokumentowane zgodą społeczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, pytany o korzyści związane z uzyskaniem praw miejskich.

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

W połowie grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do awarii dwóch tankowców i wycieku mazutu. Rosyjskie władze - które cytuje "The Guardian" - podały, że "nawet 200 tysięcy ton gruntu mogło zostać skażone".

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Zmarł krokodyl, który zagrał w największym australijskim przeboju wszechczasów - filmie "Krokodyl Dundee". O śmierci ponad 90-letniego gada poinformowało herpetarium Crocosaurus Cove, w którym mieszkał.

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

Źródło:
PAP, BBC

Dzień po spotkaniu premiera Słowacji Roberta Ficy z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał, że interesy szefa słowackiego rządu z Kremlem są zagrożeniem dla Bratysławy i Europy, a także pomagają Rosji w finansowaniu inwazji na Ukrainę.

Fico spotkał się z Putinem. Zełenski: czym mu się płaci i czym on odpłaca?

Fico spotkał się z Putinem. Zełenski: czym mu się płaci i czym on odpłaca?

Źródło:
PAP
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych. "Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma" - przyznali urzędnicy.

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Prezydent Polski staje po stronie człowieka, na którym ciąży jedenaście zarzutów? Przecież to jest coś niesamowitego - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister Marcin Kierwiński. Skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, który dostał ochronę międzynarodową na Węgrzech.

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Źródło:
TVN24