34-letni Kamil M. z gminy Niemce (woj. lubelskie) został w 2021 roku uniewinniony od zarzutu zabójstwa ojca. W czerwcu sąd skazał go jednak na osiem lat pozbawienia wolności. Ten nie stawił się do zakładu karnego. Ukrywał się przed policją.
Policjanci dowiedzieli się, że poszukiwany za zabójstwo 34-latek ukrywa się na terenie powiatu lubartowskiego. Pojechali więc do jednej z tamtejszych miejscowości.
"Zaskoczony ich wizytą 34-latek został zatrzymany" – informuje w komunikacie aspirant Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego KWP w Lublinie.
Ojciec miał się na niego rzucić w przedpokoju
Poszukiwany został już doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę ośmiu lat pozbawienia wolności.
Do zabójstwa doszło 19 sierpnia 2020 roku ok. godz. 22-23 w przedpokoju domu w gminie Niemce. Według relacji oskarżonego, który był jedynym świadkiem zajścia, ojciec rzucił się na niego, obalił go i przycisnął do podłogi. Wcześniej Kamil M. chwycił nóż. Ojciec zaczął dusić syna.
- Zrobiło mi się ciemno przed oczami - mówił w sądzie oskarżony.
Matkę oskarżono o zacieranie śladów
Następnie zadał ojcu dwa ciosy nożem i uciekł do swojego pokoju. 54-latek wykrwawił się. Rano jego ciało odnalazła żona. Zawiadomiła przychodnię, która o zgonie poinformowała policję. Tego samego dnia Kamil M. został zatrzymany.
Prokuratura oskarżyła Kamila M. o zabójstwo, a jego matkę Joannę M. o zacieranie śladów. Według ustaleń śledczych, po odkryciu ciała męża kobieta wyciągnęła dywany spod denata, zabrała je na dwór i spłukała wodą. Następnie umyła zwłoki.
Pierwszy wyrok był uniewinniający
Pierwszy proces przed Sądem Okręgowym w Lublinie wykazał, że ojciec przez lata znęcał się nad synem. Od 2016 roku, będąc pod wpływem alkoholu, dwukrotnie złamał mu nos, pobił go, powodując uraz głowy i złamał kostkę w nodze. Według sądu, Kamil M. obawiał się swojego ojca, który był od niego silniejszy.
ZOBACZ TEŻ: Skatowany Kamil czekał na pomoc pięć dni i zmarł w szpitalu. Ojczym i matka zostaną w areszcie do końca roku
We wrześniu 2021 roku Kamila M. uniewinniono od zarzutu zabójstwa ojca. Zdaniem sądu, mężczyzna działał w obronie koniecznej. Odstąpił od wymierzenia kary matce oskarżonego Joannie M. Od wyroku odwołał się prokurator.
Usłyszał wyrok ośmiu lat więzienia
W kwietniu 2022 roku Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
W czerwcu 2023 roku Sąd Okręgowy w Lublinie skazał 34-latka na osiem lat więzienia. Na poczet kary sąd zaliczył Kamilowi M. pobyt w areszcie, w którym oskarżony spędził blisko rok. Wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata usłyszała jego matka Joanna M. 58-latka została uznana za winną poplecznictwa w zbrodni. Została objęta dozorem kuratora i co sześć miesięcy ma informować sąd o przebiegu okresu próby.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja