W gminie Podedwórze (woj. lubelskie) od około pięciu lat nie ma żadnej apteki. Najbliższa znajduje się kilkanaście kilometrów od gminy. Takie przykłady można mnożyć. Z danych wynika, że niemal dwa miliony Polaków nie ma na terenie swojej gminy apteki. W ramach ogólnopolskiej akcji koalicji "Na pomoc niesamodzielnym" do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny wysłany został apel o zapewnienie równego dostępu do aptek.
"Apteka dla Pacjenta" to ogólnopolska akcja koalicji "Na pomoc niesamodzielnym", która ma zwrócić uwagę decydentów na problem nierównego dostępu do leków i opieki farmaceutycznej wśród polskich pacjentów. Organizacja wystosowała apel do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny o zapewnienie równego dostępu do aptek, pod którym właśnie zbiera podpisy.
16 grudnia odbyła się konferencja prasowa pt. "Apteka dla Pacjenta - nierówny dostęp do leków i opieki farmaceutycznej w samorządach. Jeden problem - wiele perspektyw", podczas której przedstawiciele: gmin, parlamentu, administracji publicznej, farmaceutów, przedsiębiorców i pracodawców spotkali się w celu międzyśrodowiskowego dialogu.
80 procent ankietowanych chce, aby apteki były blisko
Jak wskazują dane rządowego Rejestru Aptek oraz GUS, niemal dwa miliony (1,8 mln) mieszkańców nie ma apteki na terenie swojej gminy. Z kolei około 400 tys. osób nie ma dostępu nawet do punktu aptecznego.
Tomasz Michałek, dyrektor biura zarządu koalicji "Na pomoc niesamodzielnym" zaznaczał podczas konferencji wagę problemu z perspektywy pacjentów.
Stwierdził, że kwietniowe badanie "Apteka dla Pacjenta" wykazało, iż pacjenci chcą, aby apteki były blisko - aż 80 proc. ankietowanych kieruje się tym kryterium przy wyborze placówki.
- Z drugiej strony, mamy około 80 gmin w Polsce pozbawionych zupełnie aptek i nawet punktów aptecznych, co daje nam około 400 tys. osób bez dostępu do leków i opieki farmaceutycznej. W sytuacji, w której najbliższa taka placówka jest 20 km i więcej od pacjenta, który jest niesamodzielny i osamotniony, to jak wyrok na jego zdrowie. Powinniśmy zatroszczyć się o sytuację tych osób i samorządów, powstrzymując trend zamykania aptek na rzecz ich ponownego otwierania - podkreślał.
Wójt gminy Podedwórze: apteki nie ma od około pięciu lat
Z najnowszego badania przeprowadzonego przez koalicję "Na pomoc niesamodzielnym" wśród gmin pozbawionych zarówno apteki, jak i punktu aptecznego wynika, że co czwarta gmina znajduje się w takiej sytuacji już od ponad pięciu lat. Z kolei aż połowa badanych (50 proc.) wskazała, że najbliższa apteka jest oddalona od 10 do 20 km od ich miejscowości.
- Nie jesteśmy dużą gminą, ale naszym mieszkańcom zdecydowanie przydałby się łatwiejszy dostęp do apteki. Najbliższa znajduje się kilkanaście kilometrów od naszej gminy i niestety dotarcie do niej stanowi problem dla mieszkańców. W Podedwórzu nie ma już takiej placówki od około pięciu lat, a mieszkańcom bardzo jej brakuje - zwłaszcza kiedy trzeba szybko podać leki np. choremu dziecku - mówi Monika Mackiewicz-Drąg, wójt gminy Podedwórze z woj. lubelskiego.
Nie ma komunikacji publicznej
70 procent gmin biorących udział w badaniu wskazało, że ich mieszkańcy potrzebują apteki ogólnodostępnej. Na pytanie, czy do najbliższej apteki można łatwo i sprawnie dojechać komunikacją publiczną, niemal 42 proc. deklaruje, że "zdecydowanie nie" lub "raczej nie".
- W naszej gminie brakuje apteki już od ponad pięciu lat, a do najbliższej oddalonej o ok. 10 km nie ma komunikacji publicznej. W niedługiej perspektywie nie wyobrażam sobie, aby ta sytuacja miała się nie zmienić. Dysponujemy nawet lokalem z możliwością adaptacji pomieszczeń na potrzeby utworzenia apteki w centralnym punkcie miejscowości w bezpośrednim sąsiedztwie Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Niechlowie - tłumaczy Karol Czapla, wójt gminy Niechlów z woj. Dolnośląskiego.
Wnoszą o realizowanie konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia
Podczas konferencji koalicja ogłosiła, że kieruje otwarty apel do minister zdrowia Izabeli Leszczyny, wnosząc o: "realizowanie konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia przez zapewnienie równego dostępu do aptek jako miejsc zaopatrzenia w produkty lecznicze i wyroby medyczne oraz świadczenia usług opieki farmaceutycznej".
Treść apelu została zaprezentowana podczas debaty z zaproszeniem dołączenia do grona sygnatariuszy. Jak czytamy dalej, organizacja wzywa "do podjęcia systemowych działań ułatwiających dostęp pacjentów do farmaceutów i aptek, przeciwdziałających wykluczeniu zdrowotnemu ze względu na miejsce zamieszkania".
- Równy dostęp do leków i opieki farmaceutycznej, to nic innego jak realizowanie konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia naszych obywateli. Nie powinno być to przywilejem. Tym bardziej dostęp do usług farmaceutycznych realizowanych w aptekach, jak np. szczepienia, jest niezwykle istotny, bo dzięki takim usługom możemy zabezpieczać zdrowie obywateli - mówi Mariusz Kisiel, farmaceuta.
Środowisko pacjenckie postuluje zmianę toru dyskusji dotyczącej przyszłości rynku aptecznego w kierunku pacjenta oraz o stworzenie przepisów regulujących rynek apteczny z myślą przede wszystkim o jego rozwoju w interesie pacjenta. Z apelem kierowanym do minister zdrowia można zapoznać się na: www.niesamodzielnym.pl.
Źródło: Koalicja "Na pomoc niesamodzielnym", PAP
Źródło zdjęcia głównego: Koalicja "Na pomoc niesamodzielnym"