Nie żyje 64-letni motorowerzysta, na którego w Nieliszu (woj. lubelskie) najechał kierowca mitsubishi. Ten wcześniej uderzył w jadącą przed nim hondę i zjechał na przeciwny pas ruchu, którym poruszał się 64-latek. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwójka dzieci. Policja ustala szczegóły zdarzenia.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej numer 837 w Nieliszu, na prostym odcinku trasy. W środę przed południem 45-letni kierowca mitsubishi najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki honda.
"Bezpośrednio po uderzeniu samochód mitsubishi zjechał na przeciwny pas ruchu i zaczął dachować. W trakcie dachowania uderzył w motorowerzystę, który w tym czasie prawidłowo poruszał się w kierunku Zamościa" - pisze w komunikacie aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
64-latek zginął na miejscu
Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej 64-letni motorowerzysta z gminy Nielisz zginął na miejscu. Do szpitala trafił również 45-letni kierowca Mitsubishi wraz dwojgiem dzieci w wieku siedmiu i jedenastu lat.
"67-latek z hondy i podróżujące z nim mieszkanki Zamościa w wieku 62 i 87 lat nie wymagali hospitalizacji" – zaznacza policjantka.
Ustalają szczegóły
Mundurowi pracowali na miejscu zdarzenia przez kilka godzin. W czynnościach uczestniczył również prokurator i biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. W tym czasie DW-837 była nieprzejezdna. Kierowcy korzystali z objazdów.
"Policjanci nadal wykonują czynności w sprawie wczorajszego wypadku. W toku prowadzonego postępowania ustalane będą dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia" – podkreśla asp. szt. Szewczuk.
Statystyki
Każdego roku na polskich drogach dochodzi do ponad 20 tysięcy wypadków drogowych. W 2023 roku, wg nieoficjalnych jeszcze danych, zginęło w nich 1669 osób, a 22 944 zostało rannych. Rok wcześniej były to odpowiednio 1896 i 24 743 osoby.
W 9 na 10 wypadków winni byli kierujący pojazdami. Młodzi kierowcy w wieku 18-24 lat mieli najwyższy wskaźnik liczby wypadków w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców. Przyczyną blisko 35 procent wypadków, które spowodowali, było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
Po zmianie przepisów o pierwszeństwie pieszych na przejściach, zabieraniu prawa jazdy za rażące przekroczenia prędkości oraz po podwyższeniu mandatów, statystyka kilku ostatnich lat pokazuje, że nastąpiła poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach. Jeszcze w 2019 roku ofiar śmiertelnych było 2909, o blisko 1300 więcej niż w 2023 roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zamość