Policjanci z Kielc zapukali do drzwi domu 26-latka z gminy Łopuszno, który ich zdaniem zajmował się nielegalnym poszukiwaniem zabytków. W jego domu znaleźli między innymi złotego denara, pochodzącego najprawdopodobniej z drugiego wieku naszej ery.
Jak podaje policja, mężczyzna tworzył swoja kolekcję kilka lat. - Z informacji posiadanych przez mundurowych wynikało, że 26-latek może posiadać przedmioty pochodzące z poszukiwania zabytków bez wymaganego zezwolenia – tłumaczy Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Monety, dewocjonalia, odznaki
W mieszkaniu podejrzewanego mężczyzny funkcjonariusze znaleźli liczne zabytki.
- Najciekawszym reliktem przeszłości jest denar rzymski "SEPTIMIUS SEVERUS", który może pochodzić nawet z drugiego wieku naszej ery – ujawnia Macek.
Oprócz tego policjanci zabezpieczyli też kilkaset monet różnego rodzaju, elementy wojskowych mundurów, odznaczenia, a także dewocjonalia i wykrywacz metali, którym 26-latek najprawdopodobniej posługiwał się podczas poszukiwań.
Teraz zbiory łopuszanina zbada biegły. Policja natomiast zapowiada, ze niebawem postawi samozwańczemu "poszukiwaczowi skarbów" zarzuty.
Od 1 stycznia 2018 roku nielegalne poszukiwanie zabytków jest przestępstwem, a nie jak wcześniej wykroczeniem. Dlatego za zniszczenie zabytku czy stanowiska archeologicznego grozi do aż ośmiu lat pozbawienia wolności.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja