Nie byłoby dziś czerwonej kartki w kalendarzu, gdyby nie Łódź i jej ówczesny prezydent – Jerzy Kropiwnicki. Dzień wolny od pracy został ustanowiony z jego inicjatywy. W tym roku po raz czwarty ulicami 170 miast i miasteczek Polski przeszły uroczyste orszaki.
- To była długa droga, która skończyła się szczęśliwie. Nie ukrywam, że czuję dużą satysfakcję - mówi tvn24.pl o swojej zwycięskiej walce o dzień wolny od pracy Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi.
Milion to za mało
Kropiwnicki dwukrotnie przygotowywał projekt obywatelski przywrócenia dnia wolnego w święto Trzech Króli. Pod pierwszym podpisało się 700 tys. osób. Został odrzucony po pierwszym czytaniu w Sejmie w październiku 2008 r.
Druga inicjatywa była już wsparta podpisami miliona Polaków. To też nie wystarczyło - Sejm odrzucił projekt w 2009 roku. - Planowałem wystąpić z trzecią inicjatywą, tym razem chciałem zebrać prawie dwa miliony podpisów - opowiada Kropiwnicki.
Nie musiał tego robić - jak mówi, dostał bowiem zapewnienie od "ważnego polityka Platformy Obywatelskiej", że tym razem wolne w Trzech Króli będzie przegłosowane. Tak też się stało - ustawa została podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego 19 listopada 2010 r.
"Zniszczyć symbol komunizmu"
Były prezydent Łodzi wielokrotnie przypominał, że to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. Trzech Króli obchodzono wcześniej od Bożego Narodzenia.
- Ustrój komunistyczny zabrał nam ten dzień w 1960 roku, decyzją Władysława Gomułki. Biała kartka w kalendarzu 6 stycznia to był ostatni symbol dawnego ustroju - podkreśla Kropiwnicki. I dodaje, że kiedy rozpoczął swój bój, wiele środowisk go krytykowało. Podkreślano, że kolejny dzień wolny uderzy w polski PKB.
- Przykro wspominam wypowiedzi osób zasłużonych w walce o wolną Polskę, które mówiły w swoim czasie, że skracanie czasu pracy w Polsce jest nieodpowiedzialne - wspomina były prezydent Łodzi.
Kolorowe święto
Z okazji Trzech Króli w całej Polsce przeszły dziś uroczyste orszaki. W Łodzi na platformach odegrane zostały scenki z udziałem Heroda, arcykapłanów, aniołów, diabłów i Dzieciątka Jezus. W przedstawieniu mogli wziąć udział wszyscy uczestnicy pochodu. Przygotowano dla nich ponad 200 strojów z czasów narodzin Chrystusa.
W łódzkich obchodach udział wziął m.in. Jerzy Kropiwnicki - w tym roku w stroju rycerza.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/roody / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24