Tak się wyprasza sarny z budowy drogi ekspresowej

Sarny na placu budowy
Sarny na placu budowy
Źródło: Autostrady Polska

- Proszę opuścić teren budowy... dziękuję, do widzenia - mówi autor nagrania przesłanego do redakcji tvn24.pl. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po budowie drogi S8 błąkały się... sarny. Mimo bariery językowej - posłuchały i spokojnie wróciły do lasu.

Nagranie zostało zrealizowane na budowie drogi S8 w pobliżu Sieradza.

- Nagrałem, kiedy prace jeszcze trwały. Na takie obrazki natrafialiśmy bardzo często podczas trwania prac - opowiada tvn24.pl autor nagrania, który na co dzień pracuje w jednej z firm wykonującej inwestycje drogowe.

Nasz rozmówca podkreśla z uśmiechem, że w sytuacjach zwierzęco-ludzkiego konfliktu interesu lepiej "kulturalnie zwrócić uwagę". Tak było też i tym razem.

- Poprosiłem, żeby obie panie sarenki opuściły budowę. Posłuchały - kwituje autor nagrania.

"To my im wchodzimy w drogę"

Elementy uniemożliwiające wchodzenie zwierzętom na drogi szybkiego ruchu instalowane są tuż przed oddaniem drogi do użytkowania.

- Wcześniej musimy się przyzwyczaić do swojego towarzystwa. Pamiętamy o tym, że to my wchodzimy na ich teren, nie odwrotnie - mówi nasz rozmówca.

Droga ekspresowa S8 połączyła w ubiegłym roku Łódź z Wrocławiem. Z jednego miasta do drugiego można przejechać teraz w dwie godziny.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: