Tylko do końca tego roku kierowcy będą mogli łatwo i niedrogo odjąć sobie kilka punktów karnych. Od przyszłego roku już takiej możliwości nie będzie, więc ośrodki ruchu drogowego przeżywają oblężenie. - Organizujemy cztery razy więcej kursów niż dawniej - podkreślają w ośrodkach ruchu drogowego.
Wystarczy zapłacić 350 złotych i przez sześć godzin uczestniczyć w specjalnym kursie. Potem kierowca może sobie odjąć sześć punktów karnych i mniej bać się o swoje prawo jazdy, w razie "głupiej wpadki".
I chociaż kurs jest - jak mówią jego uczestnicy - dość nudny, to chętnych nie brakuje. Zwłaszcza w ostatnich tygodniach.
- W jednym szkoleniu uczestniczy około 30 osób. Kiedyś organizowaliśmy jeden taki kurs w miesiącu, teraz mamy ich cztery razy więcej - mówi Tomasz Kacprzak, szef Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi.
Zdążyć przed końcem roku
Chętnych na zbijanie punktów jest dużo, bo od przyszłego roku nie będzie to już niemożliwe.
Od 2016 roku na specjalne szkolenia będą wysyłani tylko kierowcy, którzy zgromadzili już ponad 24 punkty i stracili "prawko". Zamiast sześciogodzinnego kursu będą musieli odbyć czterodniowe szkolenie, za które zapłacą 500 złotych.
- Teraz nam pokazują zdjęcia z wypadków i tłumaczą, czym kończy się brawura za kółkiem. Jeden dzień i po sprawie, nie trzeba brać urlopu - mówi nam jeden z kierowców, który zdecydował się na odcięcie 6 punktów jeszcze na "starych" zasadach.
Hurtowe odcinanie punktów
Według nowych przepisów, kierowcy którzy zebrali 24 punkty najpierw trafią na kurs reedukacyjny. Po nim wszystkie punkty karne zostaną usunięte. Jeżeli jednak dana osoba w ciągu 5 lat znowu utraci uzbiera komplet punktów, dokument zostanie utracony. Kierowca będzie musiał wtedy jeszcze raz zdawać egzamin na prawo jazdy.
- To musi działać na wyobraźnie kierowców. Zwłaszcza, ze pula 24 punktów wcale nie jest duża. Jeden brawurowy i bezmyślny przejazd może skutkować zebraniem całej puli - tłumaczy Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/kv / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź