Protest w szkole w obronie byłej dyrektor. Czy poszło o jej zastępcę z PO?

Źródło:
tvn24.pl
Co się dzieje w "Mechaniku"?
Co się dzieje w "Mechaniku"?TVN24
wideo 2/2
Co się dzieje w "Mechaniku"?TVN24

- To niegodziwe, niesprawiedliwe i nieakceptowalne - mówią nauczyciele z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Radomsku, gdzie od 1 września ma pojawić się nowy dyrektor, który pokonał rządzącą szkołą od 10 lat Ewę Grodzicką. Jeszcze przed niekorzystnym dla niej rozstrzygnięciem dziennikarze z Radomska alarmowali, że dostała ona ultimatum ze starostwa: albo pozbędzie się zastępców (w tym radnego z Platformy Obywatelskiej), albo straci funkcję. Starostwo dementuje, ale szkoła w te zapewnienia nie wierzy i prowadzi protest. 

Przy wejściu do radomszczańskiej szkoły, w której uczy się około 700 osób, wisi naklejka z napisem "#Mechanik murem za panią dyrektor". Zanim docieramy do gabinetu dyrektorki, widzimy naklejkę jeszcze kilkakrotnie: na odzieży nauczycieli i ubranych na czarno na znak protestu uczniach. Naklejka wisi też na drzwiach sekretariatu. 

- Dobrze, że jesteście. Pokażcie, co się tu dzieje - mówi Mateusz Spólnicki, absolwent radomszczańskiego "Mechanika" i tegoroczny maturzysta. Ma na sobie białą koszulę, czym wyróżnia się od stojących wokół innych maturzystów. Tamci są na czarno. Jak mówią - na znak protestu. - Sytuacja jest z rodzaju niefajnych. Niefajnie, że władza wtrynia się, gdzie władzę sprawuje pani dyrektor - mówi Mateusz. 

O tym "wtrynianiu” głośno zrobiło się w Radomsku po artykule "Gazety Radomszczańskiej", który został opublikowany 19 kwietnia br. Autorzy informowali, że dyrektor Ewa Grodzicka otrzymała od naczelnika wydziału oświaty w starostwie ultimatum: miała pozbyć się obu wicedyrektorów - w tym wieloletniego zastępcy Pawła Pichita, który równocześnie jest radnym Platformy Obywatelskiej. 

- Od dwóch lat w koalicji rządzącej miastem i powiatem jest Prawo i Sprawiedliwość. Wcześniej lokalni samorządowcy byli w koalicji z PO. Po zmianie władzy wicedyrektor z Platformy pewnie jest solą w oku. Zażądano, żeby pani dyrektor pozbyła się obu zastępców, żeby nie wyglądało, że pozbywa się tylko jednego - opowiada nam Janusz Kucharski, redaktor naczelny "Gazety Radomszczańskiej". 

Karą - jak twierdzą dziennikarze - za niespełnienie oczekiwań starostwa miała być przegrana w konkursie na dyrektora. Starostwo, dwa dni po publikacji artykułu, wydało oświadczenie, że "opisane sytuacje nie miały miejsca", a publikacja jest "niedopuszczalną próbą wywarcia wpływu na wynik konkursu na stanowisko dyrektora". 

Artykuł, który zbulwersował mieszkańców Radomska"Gazeta Radomszczańska"

Konkurs na dyrektora

- Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. Pani dyrektor odmówiła starostwu i zapłaciła za to stanowiskiem - mówi nam jedna z nauczycielek. Już po rozmowie prosi, żeby nie podawać jej nazwiska. Boi się, że konsekwencje jej słów wpłyną także na jej przyszłość. 

Przed kamerą stają za to inni nauczyciele. Mówią zgodnie, że nie mogą pogodzić się z wynikami konkursu. 

- Wierzyłam, że będzie liczyła się sumienność, kompetencje, zaangażowanie. Jeżeli nawet tak było, a tego nie wiem, to trudno mi pogodzić się z tym, że rozgrywki polityczne mogą zaszkodzić uczniom, zaszkodzić szkole - mówi Agnieszka Kułak, doradca zawodowy i pedagog szkolny. 

Dotychczasowa dyrektora rządzi szkołą od 10 lattvn24.pl

- Sytuacja jest dziwna. Pani dyrektor Grodzicka przez 11 lat była wicedyrektorem, dojrzewała długo pod okiem poprzedniego dyrektora do pełnienia tej funkcji. Była świetnie oceniana przez kuratorium i nagle dzieje się coś takiego - dodaje Andrzej Łęgowik, nauczyciel BHP w szkole. 

Konkurs na nowego dyrektora szkoły w Radomsku rozstrzygnięty został 25 kwietnia, zarząd powiatu zatwierdził jego wyniki. Konkurentem dotychczasowej dyrektor był Cezary Bartnik, który przez wiele lat był dyrektorem Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Radomsku. W tajnym głosowaniu, w którym uczestniczyło 15 osób (4 z kuratorium oświaty, 4 ze starostwa, 2 osoby reprezentujące rodziców, 2 reprezentujące nauczycieli i 3 ze związków zawodowych) Bartnik otrzymał dziewięć głosów, a dotychczasowa dyrektor - sześć. 

Konsekwencje

Dyrektor Ewa Grodzicka nie zgadza się na rozmowę przed kamerą. Tłumaczy, że jest w "niezręcznej sytuacji". Nie chce też oficjalnie odnosić się do rzekomego ultimatum, które miała otrzymać ze starostwa. 

Nauczyciele i uczniowie planują protestować do skutkutvn24.pl

- Proszę zrozumieć, trudno jest sobie to wszystko poukładać. Latami dbałam o to, żeby być możliwie najlepszym dyrektorem - przekazuje.

Kiedy pytamy, czy spodziewała się przegranej w konkursie, przecząco kręci głową.

- Przed konkursem wystąpiłam do kuratorium o ocenę mojej pracy. Dostałam ocenę z wyróżnieniem. Teraz okazuje się, że - z jakiegoś powodu - osoba, która nigdy nie kierowała tak dużą szkołą, lepiej poradzi sobie z tym zadaniem - odpowiada. 

Do sprawy bezpośrednio nie chce odnosić się też wicedyrektor Paweł Pichit, którego odwołania - według informacji "Gazety Radomszczańskiej" - miało żądać starostwo. 

- Chciałbym jedynie zaznaczyć, że funkcję wicedyrektora pełnię dużo dłużej, niż jestem w strukturach Platformy Obywatelskiej. Niczego w życiu zawodowym nie zawdzięczam partyjnym koneksjom. Wszystko wskazuje na to, że jest wręcz odwrotnie - mówi Pichit. 

Uczniowie, ich rodzice i grupa nauczycieli, z którymi rozmawiamy, deklarują, że nie będą współpracować z nowym dyrektorem. 

Dziennikarze "Gazety Radomszczańskiej" informowali o "ultimatum" dla dyrektorki szkoły
Dziennikarze "Gazety Radomszczańskiej" informowali o "ultimatum" dla dyrektorki szkołyTVN24

Dementi i zrozumienie

O sytuację w szkole pytamy Beatę Pokorę, starostę powiatu radomszczańskiego. Przypomina ona, że kadencja dotychczasowej dyrektor kończyła się 31 sierpnia. - Organ prowadzący musiał rozpisać konkurs na kolejną kadencję. Wynik jest jaki jest. Bezwzględną większość głosów otrzymał inny kandydat, stąd rozgoryczenie - odpowiada starosta.

Kiedy pytamy o to, czy utrata stanowiska mogła być związana z "ultimatum" dla pani dyrektor, o którym pisała "Gazeta Radomszczańska", Beata Pokora zaprzecza.

- Z moich informacji wynika, że nie było takich warunków - mówi starosta. 

- Wyniki konkursu nie mają nic wspólnego z sytuacją polityczną? - pytamy.

- Nie, nie mają nic wspólnego. Konkurs został przeprowadzony tak jak zwykle przeprowadza się konkursy na dyrektorów. To nie była decyzja tylko starostwa powiatowego. Procedury konkursowe rządzą się swoimi prawami, trudno z nimi dyskutować - mówi starosta.

Zaznacza, że uczestnicy głosowania podpisali klauzule tajności, dlatego nie można odtworzyć, kogo poparło starostwo i kuratorium oświaty (łącznie dysponowały 8 głosami). 

Od dwóch lat w koalicji w mieście i powiecie są samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwościtvn24.pl

- Co zrobi starostwo, jeżeli grono pedagogiczne, jak deklaruje, nie podejmie współpracy z nowym dyrektorem? - po tym pytaniu starosta przez kilka sekund milczy i się zastanawia.

- Szkołę trzeba prowadzić. Podejrzewam, że z takiej sytuacji nie będą zadowoleni też rodzice. Trzeba będzie podjąć jakieś działania w ramach prawa - odpowiada. 

Kuratorium o "koncepcji pracy" i "braku obietnic"

O sytuacji w Radomsku rozmawiamy z łódzkim kuratorem oświaty Waldemarem Flajszerem. Zaznacza, że sprawa "Mechanika" nie jest mu znana w szczegółach. Twierdzi jednak, że kontestowanie przez szkołę i uczniów wyników konkursu nie jest dobrym rozwiązaniem.

- Doświadczenie zawodowe i pozytywna ocena pracy jest dobrą informacją na temat kandydata. Nie jest jednak przepustką do wygrania konkursu - mówi kurator.

Przekazuje, że kontrkandydat dotychczasowej dyrektorki również "ma doświadczenia w placówce oświatowej":

- Proszę pamiętać, że kandydaci muszą do siebie przekonać większość komisji konkursowej. Czasami decyduje przedstawiona koncepcja pracy kandydata, czasem decyduje odpowiednia dykcja. Nie można się obrażać na przegraną - mówi Waldemar Flajszer. 

Uczniowie, nauczyciele i rodzice protestująZespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Radomsku/Facebook

Zaznacza, że nowy dyrektor "Mechanika" wygrał bezwzględną większością głosów. - Gdybyśmy unieważniali konkursy, bo wyniki się komuś nie podobają, to nie byłoby sensu ich organizować - mówi.

Sprawę z Radomska nieco bliżej zna Tomasz Trzaskacz, dyrektor delegatury łódzkiego kuratorium w Piotrkowie Trybunalskim. W rozmowie z tvn24.pl twierdzi, że sugerowanie, iż na wynik konkursu miała wpływ polityka, jest niesprawiedliwe.

- Pani dyrektor otrzymała ocenę wyróżniającą, ale - mówiąc szczerze - większość dyrektorów otrzymuje bardzo dobre lub wyróżniające oceny. Trzeba mocno podpaść, żeby ocena była "dobra" - mówi dyrektor.

Zaznacza, że protest w szkole mu się nie podoba, bo - jak zaznacza - odbywa się w czasie matur.

- Angażowanie do protestów uczniów, którzy zdają bardzo ważne egzaminy, jest zjawiskiem negatywnym. Uczniowie stają przed bardzo ważnym egzaminem, a zatem powinni skupić się na nauce. Rolą nauczycieli natomiast winno być wspieranie ich w procesie edukacyjno-wychowawczym - kończy dyrektor. 

"To ewenement"

Janusz Kucharski, redaktor naczelny "Gazety Radomszczańskiej", zastanawia się, jak starostwo poradzi sobie z dużym protestem społecznym w "Mechaniku". 

Takie nalepki pojawiły się w całej szkole. Są też noszone przez uczniów i nauczycielitvn24.pl

- To jest ewenement na skalę miasta. Widać zaangażowanie całej kadry pedagogicznej i większości uczniów. Obserwujemy dużą determinację rodziców - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Dodaje jednak, że podobne protesty - ale na nieco mniejszą skalę - odbywały się niedawno w I LO w Radomsku.

- My możemy się bawić w szkolną ruletkę. Kiedy pojawia się konkurs na dyrektora w mieście, szybko możemy wskazać, kto zostanie wybrany na to stanowisko. Nie pomyliliśmy się jeszcze ani razu - opowiada dziennikarz.

Na koniec zwraca uwagę, że - mimo wyraźnego dementi w sprawie ustaleń związanych z "ultimatum" dla dyrektor Ewy Grodzkiej - starostwo nie podjęło wobec redakcji kroków prawnych.

- Niech to o czymś świadczy. Z naszej perspektywy to szkoda, że tak się stało. W sądzie jeszcze dokładniej moglibyśmy tę sprawę wyjaśnić - kończy Janusz Kucharski.

***

Rada pedagogiczna w "Mechaniku" deklaruje, że protest będzie prowadzić do skutku. Z nowym dyrektorem szkoły nie udało nam się skontaktować. W jego miejscu pracy usłyszeliśmy, że obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Autorka/Autor:bż/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Radomsku/Facebook

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN