Jest zażalenie na decyzję o braku aresztu dla Kamila Durczoka. Sprawę przejął nowy prokurator

[object Object]
Dziennikarzowi grozi do 12 lat więzienia (wideo archiwalne) TVN24 Łódź
wideo 2/2

- Zagroził bezpieczeństwu wielu osób, grozi mu surowa kara - argumentują prokuratorzy z Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie), którzy domagają się aresztowania znanego dziennikarza. W poniedziałek nie zgodził się na to piotrkowski sąd rejonowy, więc śledczy w piątek wysłali zażalenie. Prokuratura ustala między innymi z jaką prędkością jechał dziennikarz i ile pojazdów minął na autostradzie, zanim rozbił swoje auto. Sprawę przejęła piotrkowska prokuratura okręgowa. Dlaczego? - nie wyjaśnia.

Kamilowi Durczokowi (zgodził się na publikację personaliów i wizerunku) grozi do 12 lat więzienia. Jest podejrzany o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Do pierwszego przestępstwa (za które grozi do dwóch lat pozbawienia wolności) dziennikarz się przyznał, do drugiego - zagrożonego surowszą karą - nie.

W poniedziałek sąd nie zgodził się z prokuratorami, którzy żądali dla dziennikarza najsurowszego ze środków zapobiegawczych - tymczasowego aresztowania. Sędzia ocenił, że nie ma dużego prawdopodobieństwa, że Durczok faktycznie doprowadził do zagrożenia wystąpienia katastrofy w ruchu lądowym. A skoro tak, to nie ma podstaw do aresztowania, bo surowa kara nie jest pewna.

Nowy prokurator

Prokuratura jednak przekonuje, że zarzuty przedstawione Durczokowi nie były na wyrost. Dlatego też śledczy z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim przygotowali zażalenie na decyzję sądu. W czwartek przejęli oni sprawę od prokuratury niższego szczebla.

- Taką decyzję podjął zastępca prokuratora okręgowego - ucina w rozmowie z tvn24.pl Witold Błaszczyk, rzecznik piotrkowskiej prokuratury. Nie tłumaczy, jakie powody za nią stoją.

W związku z przejęciem śledztwa obecnie prowadzi je inny prokurator-referent. Musiał on zapoznać się ze zgromadzonym dotąd materiałem dowodowym. Uważa on - podobnie jak poprzednik - że podejrzany powinien trafić do aresztu.

- Stosowny dokument wpłynął do biura podawczego w piątek po południu - poinformował Witold Błaszczyk.

Dwa argumenty

Prokuratura uważa, że Kamil Durczok zagroził bezpieczeństwu wielu osób, bo mając w organizmie blisko 2,6 promila alkoholu jechał po autostradzie, na której był duży ruch.

- Wystąpiliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby poznać dane dotyczące natężenia ruchu na autostradzie A1, po której poruszał się podejrzany. Na tej podstawie będziemy udowadniać, że zagrożenie dotyczyło co najmniej dziesięciu osób, bo tylko to uprawnia nas do przedstawienia surowszego z zarzutów - mówi Błaszczyk.

Drugim argumentem, który zdaniem śledczych świadczy o konieczności przedstawienia zarzutu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, jest zachowanie Kamila Durczoka chwilę przed tym, jak jego samochód zatrzymał się na A1.

- Po wjechaniu na słupki oddzielające kierunki ruchu, kontynuował jazdę. Pojazd stanął dopiero wtedy, kiedy dalsza jazda nie była możliwa, bo wystrzeliły poduszki powietrzne - mówi prokurator.

"Nie ma podstaw do aresztu"

Jednym z dwóch obrońców Kamila Durczoka jest mec. Michał Zacharski. Mówi on w rozmowie z tvn24.pl, że - jego zdaniem - zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przedstawienie tego poważniejszego zarzutu.

I - w jego ocenie - nie ma żadnych podstaw do tego, żeby Durczok trafił do aresztu.

- Mój klient przyznał się do prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Złożył obszerne wyjaśnienia i wyraził wolę współpracy - podkreśla.

W piątek, podczas rozmowy z tvn24.pl, mecenas stwierdził, że na tym etapie nie ma nic nic więcej do dodania.

Badają kolejne wątki

Tuż po kolizji, do której doszło tydzień temu, od dziennikarza została pobrana krew do dalszych badań.

- Na tej podstawie przeprowadzane są badania, dzięki którym dowiemy się, czy podejrzany był pod wpływem innych niż alkohol substancji psychoaktywnych, takich jak narkotyki - mówi prokurator Błaszczyk.

Wyniki te mają być znane za kilkanaście dni. Śledczy podkreślają, że ewentualne stwierdzenie obecności narkotyków we krwi Durczoka nie będzie miało wpływu na przedstawione mu zarzuty.

- Może mieć to jednak kluczowe znaczenie w perspektywie procesu. Sąd może surowiej potraktować kierowcę, który nie tylko był nietrzeźwy, ale również był pod wpływem innych substancji - dodaje prokurator.

"Dużo za szybko"

Prokuratura na tym etapie śledztwa nie chce odnosić się do treści wyjaśnień Kamila Durczoka. Nie chce też informować oficjalnie, skąd jechał dziennikarz i jaką trasę pokonał do momentu zdarzenia.

- Na tym etapie jeszcze nie ustaliliśmy, z jaką prędkością jechał podejrzany. Będziemy to ustalać na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego. Świadkowie jednak jasno wskazywali, że mężczyzna poruszał się dużo szybciej, niż dozwolone w miejscu zdarzenia 70 km/h - mówi Witold Błaszczyk.

Śledczy - na podstawie doniesień medialnych - badają też, czy z dziennikarzem mogła jechać inna osoba.

- Żaden ze świadków zdarzenia nie zeznał jednak, żeby po zatrzymaniu się pojazdu podejrzanego wysiadała z niego jakakolwiek osoba inna, niż kierowca - informuje prokurator.

Śledczy jednak sprawdzają, czy na wcześniejszym etapie podróży ktoś faktycznie mógł być w samochodzie razem z dziennikarzem.

- Jeżeli faktycznie tak było, to najpewniej i tak nie będzie to miało wpływu na zakres zarzutów - podkreśla rzecznik piotrkowskiej prokuratury okręgowej.

Do wypadku doszło na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim
Do wypadku doszło na autostradzie A1 pod Piotrkowem TrybunalskimGoogle Earth

Dziennikarz przeprasza

Po tym, jak sąd nie zgodził się na aresztowanie Kamila Durczoka, dziennikarz wygłosił krótkie oświadczenie: "To są dla mnie bardzo trudne dni. Mam pełną świadomość tego, że to, co się wydarzyło jest karygodne. Ani przez moment nie zaprzeczałem faktom, które zgromadziła w tej sprawie policja i prokuratura" - mówił wówczas.

Durczok przeprosił wszystkich tych, którzy - jak mówił - w niego wierzyli i ufali mu - zarówno najbliższych, bo zostali narażeni na cierpienia, na które w najmniejszym stopniu nie zasłużyli, jak również jego widzów, internautów i czytelników.

Zaapelował przy tym, żeby w publikacjach prasowych na temat procesu przedstawiać jego pełne dane oraz prezentować wizerunek.

Kolizja na autostradzie

Do kolizji doszło w piątek, 26 lipca, około godziny 12:50 na remontowanym odcinku autostrady A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego.

Bmw prowadzone przez 51-letniego dziennikarza jechało w kierunku Katowic. Pojazd uderzył w gumowe pachołki na zwężeniu drogi - jeden z nich uderzył auto nadjeżdżające z przeciwka. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Asp. Ilona Sidorko z piotrkowskiej policji informowała, że kierowca miał w momencie zatrzymania ponad 2,5 promila alkoholu.

- Po zdarzeniu trafił do policyjnej izby zatrzymań - mówiła wówczas Sidorko.

Kamil Durczok karierę rozpoczął w Radiu Katowice. Od 1993 do 2006 roku pracował w Telewizji Polskiej, był między innymi jednym z prowadzących główne wydania "Wiadomości". Dziewięć kolejnych lat spędził w TVN - pełnił funkcję redaktora naczelnego "Faktów". Od 2016 roku współpracował z telewizją Polsat News, w której prowadził program publicystyczny. Ostatni raz na tej antenie pojawił się pod koniec 2017 roku. Dziennikarz do niedawna miał portal internetowy Silesion.pl, który w kwietniu tego roku zniknął z sieci.

Autor: bż/ ks / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Tragedia podczas wakacyjnego wypoczynku. 13-letni chłopiec utopił się w sobotę w przydomowym basenie na terenie gminy Urzędów (woj. lubelskie).

13-latek utonął w przydomowym basenie

13-latek utonął w przydomowym basenie

Źródło:
tvn24.pl

Trzy osoby zostały ranne w sobotnim wypadku na pomorskim odcinku autostrady A1. Dwa samochody zderzyły się na wysokości miejscowości Borkowo, na jezdni w kierunku Gdańska. Policja wyznaczyła objazd.

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

Europoseł Michał Kobosko złożył rezygnację z funkcji pierwszego wiceprezesa Polski 2050 - poinformował w sobotę marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jak mówił, w tej chwili bierze inną odpowiedzialność, "ma zbudować naszą obecność w Europie". Przekazał, że zastąpi go Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Hołownia: Pełczyńska-Nałęcz nową pierwszą wiceprzewodniczącą Polski 2050

Hołownia: Pełczyńska-Nałęcz nową pierwszą wiceprzewodniczącą Polski 2050

Źródło:
PAP, TVN24

Kolejne dni przyniosą nam sporą zmianę w pogodzie. Po upalnej, dusznej końcówce czerwca, lipiec zacznie się niezwykle niskimi jak na tę porę roku temperaturami. Wraz z ochłodzeniem przyjdzie jednak zachmurzenie, mogące zepsuć plany urlopowe wielu z nas.

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdzie jest burza? W sobotę 29.06 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Zjawiskom towarzyszą opady deszczu oraz porywisty wiatr. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Słychać grzmoty

Gdzie jest burza? Słychać grzmoty

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mężczyzna łowił ryby u wschodniego wybrzeża Florydy, wtedy zaatakował rekin. Ryba ugryzła go w przedramię, stracił sporo krwi. Rannego zabrano do szpitala śmigłowcem w stanie krytycznym.

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Źródło:
CNN, ABC News

W okolicach Charkowa trwają zacięte walki, w których ukraińskie siły próbują odeprzeć rosyjską ofensywę. W obliczu nowego uderzenia wroga Kijów musiał zredefiniować swoje wojskowe cele - pisze BBC. Na północ w pośpiechu wysłano żołnierzy z wielu innych części frontu, wśród nich Oleksija. - Wszystko działo się w pędzie, nie było żadnego przygotowania - relacjonuje żołnierz. 

Kijów gorączkowo przerzuca siły na północ. "Nie było żadnego przygotowania"

Kijów gorączkowo przerzuca siły na północ. "Nie było żadnego przygotowania"

Źródło:
BBC

IMGW ostrzega przed wysoką temperaturą. Ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia obowiązują w niemal całej Polsce. Miejscami mogą tez pojawić się burze.

Mapa żółta i pomarańczowa od ostrzeżeń. Może być nawet 35 stopni

Mapa żółta i pomarańczowa od ostrzeżeń. Może być nawet 35 stopni

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Mieszkańcy 30 miejscowości w powiecie sochaczewskim nie mogą wykorzystywać wody z tamtejszych wodociągów do picia i celów sanitarno-higienicznych z wyjątkiem spłukiwania toalet. Powód? W przebadanych próbkach stwierdzono obecność paciorkowców kałowych.

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Źródło:
PAP

70-letni mężczyzna utonął w Międzyzdrojach. Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie przestał się poruszać. Pomimo reanimacji i pojawienia się śmigłowca LPR, życia mężczyzny nie udało się uratować.

70-latek utonął w morzu

70-latek utonął w morzu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Nie żyje 13-latka, która została rażona piorunem na plaży na Półwyspie Chalcydyckim w Grecji. Jak podają greckie media, dziewczynka wraz z rodziną wyszła z morza, by schronić się przed nadciągającą burzą.

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Źródło:
ekathimerini.com, PAP, greekreporter.com, newsit.gr

Słynny inwestor Warren Buffet ujawnił, co stanie się z jego majątkiem. W rozmowie z "Wall Street Journal" 93-latek powiedział, że ponownie przepisał swój testament. Do tej pory założenie było takie, że po śmierci Buffeta jego majątek trafi do fundacji Billa i Melindy Gatesów. Zapis uległ jednak zmianie.

Warren Buffet zmienia testament. Co stanie się z pieniędzmi miliardera?

Warren Buffet zmienia testament. Co stanie się z pieniędzmi miliardera?

Źródło:
CNN

Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawi szczegółowy plan zakończenia wojny.

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Źródło:
PAP

Dwóch ukraińskich księży zostało uwolnionych z rosyjskiej niewoli w wymianie jeńców, która odbyła się w piątek. Stało się to dzięki mediacji Watykanu - poinformował w sobotę portal RBK-Ukraina powołując się na wystąpienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na Narodowym Śniadaniu Modlitewnym.

Ukraińscy księża uwolnieni z rosyjskiej niewoli, pomógł Watykan

Ukraińscy księża uwolnieni z rosyjskiej niewoli, pomógł Watykan

Źródło:
PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Znacząca ilość złotej biżuterii została skradziona z jednego ze sklepów jubilerskich w Dźwirzynie niedaleko Kołobrzegu - poinformowały lokalne media. Zachodniopomorska policja szuka sprawcy lub sprawców włamania.

Nocne włamanie do jubilera. Zniknęła złota biżuteria

Nocne włamanie do jubilera. Zniknęła złota biżuteria

Źródło:
tvn24.pl, miastokolobrzeg.pl

Jeden z podejrzanych usłyszał wyrok, śledztwo wobec drugiego zostało umorzone. Trzej ciągle czekają na decyzję sądu. Trwa postępowanie w sprawie oszustwa "na policjanta", którego ofiarami padły znane aktorki. O próbach przestępstwa informowały w mediach społecznościowych także Lara Gessler czy Anna Lewandowska. Kilka innych gwiazd straciło duże pieniądze. Sprawa objęta jest jednym postępowaniem.

Celebrytki oszukane metodą "na policjanta". Jest pierwszy wyrok

Celebrytki oszukane metodą "na policjanta". Jest pierwszy wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę rozpoczęła się akcja podnoszenia żurawia, który w piątek wskutek wichury wpadł do kanału w Gdańsku. Do zdarzenia doszło na południowej części wyspy Ostrów, leżącej w granicach miasta. Nikt nie ucierpiał. Po godzinie 14.00 udało się wyłowić dolną część dźwigu. Szlak wodny nadal jest zamknięty.

Akcja w kanale portowym w Gdańsku. Wyłowiono dolną część dźwigu

Akcja w kanale portowym w Gdańsku. Wyłowiono dolną część dźwigu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na Lotnisku Chopina operator schodów zniszczył kawałek skrzydła samolotu, który miał ruszyć do Grecji. Pasażerowie na wyspę Kos polecą inną maszyną.

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komisja Europejska zatwierdziła w piątek pierwszą w historii szczepionkę na gorączkę czikungunia - wirusową chorobę tropikalną przenoszoną przez komary. Chociaż czikungunia nie jest endemiczna w UE, skutki zmiany klimatu doprowadziły do zwiększenia obecności komarów, które przenoszą poważne choroby w Europie.

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Źródło:
PAP

Jeśli Joe Biden przegra wybory prezydenckie, albo jeśli wycofa się z walki o reelekcję, będzie to głównie z powodu tego, co wydarzyło się w piątek nad ranem polskiego czasu. To nie był przypadek polityka, któremu po prostu źle poszła debata. To był przypadek polityka, który potwierdził wszystkie najgorsze obawy na swój temat.

To nie tak miało być. Czy "turbo Joe" powróci?

To nie tak miało być. Czy "turbo Joe" powróci?

Źródło:
TVN24 BiS

Donald Trump powiedział mi, że nie porzuci Ukrainy w potrzebie i chce, by miała jak najlepszą pozycję w negocjacjach z Rosją - powiedział w piątek szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Michael McCaul. Ocenił, że słaby występ prezydenta Joe Bidena w debacie wyborczej ośmieli przeciwników USA.

"Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie"

"Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie"

Źródło:
PAP

Mieszkańcy południa Chile, gdzie panuje zima, zmagają się z dokuczliwym chłodem. Mróz sprawia, że pękają rury, a drogi pokrywa lód.

Jest tak zimno, że pękają rury

Jest tak zimno, że pękają rury

Źródło:
Reuters, meteored.cl, emol.com

Dwadzieścia książek reprezentujących różne gatunki literackie znalazło się na liście nominowanych do 28. edycji Nagrody Literackiej Nike, przyznawanej za najlepszą książkę roku. Finalistów poznamy na początku września.

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Źródło:
PAP

Na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się gala Our Future Foundation, podczas której 22 nastolatków otrzymało stypendia, które mają im pomóc dostać się na najlepsze światowe uczelnie. W uroczystości wziął udział między innymi wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat medialny nad wydarzeniem objął Warner Bros. Discovery.

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Źródło:
TVN24, PAP