Na tory wróci legenda, ale w okrojonej formie

Źródło:
tvn24.pl
Legendarny tramwaj 46 wróci na tory
Legendarny tramwaj 46 wróci na toryTVN24
wideo 2/4
Legendarny tramwaj 46 wróci na toryTVN24

Podróż ciągnęła się przez 35 kilometrów i 244 metry i trwała 118 minut. Pojazd zatrzymywał się na 59 przystankach. Była to najdłuższa linia tramwajowa w Polsce i jedna z najdłuższych w Europie. Legendarna "46" ponad 100 lat łączyła Łódź, Zgierz i Ozorków. Ostatni tramwaj przejechał na tej trasie 2 lutego 2018 roku. Powodem likwidacji "46" był fatalny stan torowiska i trakcji poza Łodzią. Jest jednak szansa, że legendarny tramwaj powróci, ale w okrojonej formie.

Tramwaj 46 łączył Ozorków z Łodzią od 9 kwietnia 1922 do 2 lutego 2018 roku. Była to najdłuższa linia w Polsce oraz jedna z najdłuższych w Europie, licząca ponad 35 kilometrów. Ze środka transportu korzystało kilka tysięcy pasażerów dziennie. Na początku 2018 roku zapadła jednak decyzja o likwidacji legendarnej "46". Powodem był fatalny stan torowiska i trakcji już poza Łodzią. Tramwaje w ostatnim roku swojego funkcjonowania potrafiły miejscami w Zgierzu i dalej na terenie gminy Zgierz i w Ozorkowie jechać z prędkością 15 kilometrów na godzinę. Pasażerowie, jadąc tramwajem, czuli się jak na morzu. Trzęsło nim i bujało. Wielokrotnie dochodziło do wykolejenia i zrywania zużytej sieci trakcyjnej, a to niosło ze sobą zagrożenie życia dla pasażerów. Po zamknięciu linii, mieszkańców Zgierza, gminy Zgierz i Ozorkowa przez około 2 lata woził autobus Z46. Później pasażerów do Ozorkowa zaczęła wozić linia autobusowa nr 10 obsługiwana przez Miejskie Usługi Komunikacyjne w Zgierzu.

Zarówno autobusowa "10", jak i wcześniej tramwajowa "46" stały się ofiarami samorządowej polityki komunikacyjnej, charakterystycznej właściwie dla całej Polski. Według szacunków przedstawionych w książce "Nie zdążę" przez reporterkę Olgę Gitkiewicz, w Polsce wykluczenie komunikacyjne może obejmować nawet 14 milionów osób. Linie takie jak "46", albo linie kolejowe w latach 90. i 2000. zaczęły obsługiwać mniej pasażerów, bo część przerzuciła się na transport samochodowy. Za tym poszły inwestycje - pieniądze szły głównie na rozbudowę infrastruktury drogowej. Nie inwestowano natomiast w nowy tabor, czy to kolejowy, czy to, jak w przypadku "46", która pełniła de facto rolę podmiejskiej kolejki, tramwajowy. Zmniejszano też częstotliwość kursów, co uruchamiało spiralę trudną do zatrzymania: mniej inwestycji --> mniej pasażerów --> mniej kursów --> mniej pasażerów --> likwidacja linii.

W sąsiednim Aleksandrowie Łódzkim tramwaj nr 44 łączący miasto z Łodzią zlikwidowano od razu na początku lat 90.

Trasa, którą jechał tramwaj 46 do 2018 kiedy został zlikwidowanyGoogle Maps

Odjechał. Następny? Za 49 minut

Częstotliwość kursowania autobusów jeżdżących na trasie Zgierz - Ozorków jest nieduża, nad czym ubolewają mieszkańcy głównie najbardziej w stronę Ozorkowa wysuniętej dzielnicy Zgierza - Proboszczewic.

- Za rzadko jeżdżą te autobusy, zdecydowanie za rzadko - mówi nam jedna z kobiet czekających na "10" na Zgierskiej w Ozorkowie. - Pani, dobrze, że w ogóle coś jeździ, bo ja do szpitala do Zgierza nie miałabym jak dojechać - dodała kolejna. - Ja to bym chciał, żeby tramwaj wrócił, ale chyba nie ma na to pieniędzy, ich (tramwajów) więcej jeździło niż teraz tych autobusów i w korkach się nie stało. On cały czas sobie bokiem jechał. Teraz to różnie z tym bywa - mówi nam pan Mirosław.

Legendarny tramwaj 46 wróci na toryRadio Łódź

- Komu to przeszkadzało, nie mogli się jakoś dogadać wszyscy i pozyskać pieniądze na remont tej linii? - pyta pan Marek. - Wątpię, żeby to wróciło, nikt nie ma takich pieniędzy, żeby tory nowe położyć i trakcje - nie wierzę w powrót tego tramwaju do Ozorkowa - dodał mężczyzna.

Chwilę później podjeżdża autobus, w którym jedzie kilkanaście osób, następny według rozkładu jazdy ma być dopiero za 49 minut.

Dla mieszkańców północnej dzielnicy Zgierza, Proboszczewic, autobus nr 10 to jedyny środek transportu publicznego, którym można dostać się do centrum Zgierza i przesiąść się do np. tramwaju 45, jeżdżącego do stolicy województwa łódzkiego.

Zniszczone torowisko w Zgierzu, po którym jeździł tramwaj 46TVN24

- Gdyby "46" wróciło, to nie musiałabym jechać gdzieś do centrum Zgierza i tam się przesiadać, tylko jechałbym prosto do Łodzi na uczelnię, dla mnie to ma sens, żeby ten tramwaj tu wrócił - powiedziała nam pani Ola. - Jestem za. To by było ogromne udogodnienie dla nas. Autobus jeździ rzadko, za rzadko. Jakby tu jeszcze tramwaj puścili, to na pewno rozwiąże to wiele problemów, bo nie oszukujmy się - po tym jak zamknięto linie 46 do Ozorkowa, jesteśmy wykluczeni komunikacyjnie - powiedział nam pan Stanisław czekający na przystanku autobus.

- Teraz jest ten autobus, on rzadko jeździ, ale nie zapominajmy też, że postawiono na kolej. Łódzka Kolej Aglomeracyjna ma na przykład w Ozorkowie dwa przystanki, w Grotnikach też jest i dalej kilka jest w Zgierzu, z samego sentymentu nie da się odbudować za grube miliony linii tramwajowej. Dopóki jeździła to była, a jak zagrażała i tramwaj jeździł 5 kilometrów na godzinę, to nikt nawet się nie zawahał, żeby to zamknąć. Szkoda, ale jak to się mówi, takie jest życie - skomentowała pani Maria, która tramwajem 46 do Łodzi jeździła blisko 30 lat.

Czytaj też: To chyba najwolniejszy tramwaj na świecie. "Ale jest!"

Tramwaj "46" powróci

Rzeczywiście, jest nadzieja, że "46" wróci na tory, ale w okrojonej formie. Miałby - według władz Zgierza - dojeżdżać tylko do granic miasta. Dalej, do Ozorkowa pasażerów miałyby dowozić autobusy. Wiceprezydent Zgierza, Bohdan Bączak potwierdził, że w ramach Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego (ŁOM) zabezpieczono dla miasta 32 miliony złotych na tę inwestycję.

Zniszczone torowisko w Zgierzu, po którym jeździł tramwaj 46TVN24

ŁOM tworzy 30 jednostek samorządu terytorialnego pięciu powiatów: Miasta Łodzi, brzezińskiego, łódzkiego – wschodniego, pabianickiego i zgierskiego. Podstawowym celem stowarzyszenia jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego. ŁOM pełni także funkcję Związku ZIT w Łodzi (Zintegrowanie Inwestycje Terytorialne). - Całość odcinka na terenie Zgierza to blisko cztery kilometry, przy czym wiadomo, że to trzeba będzie etapować, bo za te pieniądze nie da się wybudować czterech kilometrów tej trasy, ale wymóg jest taki, że trzeba w tych pieniądzach wybudować odcinek nie krótszy niż dwa kilometry, przy czym będziemy teraz, robiąc dokumentacje, robili to na całość tej trasy - czyli od dzielnicy Kurak, aż do granic miasta w dzielnicy Proboszczewice - zaznaczył wiceprezydent. Bączak, dodał, że na odnowionej linii będą jeździły tramwaje dwukierunkowe. - Rozmawiamy z Łodzią na temat tej linii, żeby później była ujednolicona taryfa i "wbicie jej" w rozkłady łódzkie - przekazał.

Granica Zgierza i gminy Zgierz, gdzie będzie kończył swoją jazdę tramwaj 46TVN24

Wiceprezydent nie wie natomiast, dokąd tramwaj ze Zgierza miałby dojeżdżać (historycznie 46 dojeżdżało z Ozorkowa aż do łódzkich Chocianowic, po drugiej stronie Łodzi). - To wszystko będzie zależało, co uda się ustalić w ramach porozumienia dwustronnego w miastem Łódź. Z linią 45 (kursuje na trasie Zgierz - Łódź) jest tak, że my płacimy za kilometry do Helenówka (granica Łodzi i Zgierza). Dalej koszty kursowania 45 ponosi Łódź, w związku z tym tu będzie ważne, jak Łódź będzie chciała, żeby ten tramwaj jeździł i jaką część Łodzi obsługiwał. Minimalnie, 46 będzie dojeżdżał na krańcówkę przy ulicy Północnej w centrum Łodzi - zapewnił. W przyszłym roku rozpocznie się projektowanie linii, a sam tramwaj miałby pojechać po nowej trasie w ciągu trzech najbliższych lat. - Nie ma szybszego środka komunikacji, jak transport szynowy, bo jak wiemy, tramwaj jedzie po swoim torze, nie stoi w korkach, żaden autobus nie jest w stanie tego załatwić, na przykład podczas godzin szczytu, gdzie mocno korkuje się droga pomiędzy Zgierzem i Łodzią. Dla mieszkańców nie ma lepszego rozwiązania jak tramwaj - podsumował Bohdan Bączak.

Zniszczone torowisko w dzielnicy Proboszczewice w Zgierzu, po którym jeździł tramwaj 46TVN24

Na powrót "46" na pełną starą trasę, ze Zgierza na północ przez tereny gminy Zgierz i dalej przez gminę Ozorków, szans jednak nie ma.

- Powrót tramwaju jest dla nas nieosiągalny finansowo, nie jesteśmy w stanie udźwignąć montażu finansowego, nawet z własnym wkładem - mówi nam wójt gminy Zgierz, Wioleta Głowacka. - Miasto ma krótki odcinek do realizacji, my mamy najdłuższy, bo aż 9-kilometrowy, gminy Zgierz nie stać na ten moment na taką inwestycję, jeżeli będą środki zewnętrzne, w stu procentach, na przykład rząd nam zapewni takie finansowanie, to jesteśmy otwarci - dodaje wójt gminy Zgierz.

Legendarny tramwaj 46 wróci na toryRadio Łódź

W podobnym tonie wypowiada się burmistrz Ozorkowa. - Ja byłbym gotów, żeby przystąpić do takiego programu, tylko wszystkie samorządy musiałby wyrazić na to zgodę, musiałaby być na to przeznaczona dotacja i trzeba by było rozstrzygnąć kwestię dotyczącą kosztów utrzymania tej linii, dlatego, że cena wozokilometra autobusu jest o połowę tańsza niż tramwaju - w tej chwili wydajemy na autobus linii 10 trzy miliony, w przypadku tramwaju byłoby to sześć milionów. Więc najpierw musielibyśmy porozmawiać i ustalić zasady finansowania tej linii, ale ja jestem otwarty na propozycję, to jest moje oficjalne stanowisko - powiedział nam Jacek Socha.

Zniszczone torowisko w Ozorkowie, po którym jeździł tramwaj 46TVN24

"Rola tego tramwaju będzie zupełnie inna"

- Niewątpliwie sytuacja samych Proboszczewic w Zgierzu po wycofaniu "46" uległa znacznemu pogorszeniu, tam prowadzi równoległa droga, która jest zakorkowana, ten transport przestał być przewidywalny, przestał docierać do samej Łodzi, zaczął wymagać przesiadek, autobusy jeżdżą dużo rzadziej, niż jak kursował tramwaj. Także powrót tramwaju nawet na tym krótkim odcinku jest pewnym krokiem naprzód z punktu widzenia systemu transportowego całej aglomeracji, jest to dobra wiadomość - komentuje Fiszer.

Zniszczone torowisko tramwaju 46 koło urzędu miasta w ZgierzuTVN24

Dodaje, że "rola tego tramwaju będzie zupełnie inna niż była". - Czy szkoda, że ten tramwaj nie wróci do Ozorkowa? Na pewno z perspektywy tramwajowej tak. Na pewno jest to jakieś upośledzenie 46 względem pierwotnych założeń tej linii, ona została wybudowana ponad 100 lat temu, żeby obsługiwać Ozorków i miejscowości leżące bezpośrednio przy Ozorkowie, natomiast to, że ten tramwaj nie dojedzie bezpośrednio do Ozorkowa, to akurat nie jest żadnym zaskoczeniem, dlatego, że Ozorków konsekwentnie deklaruje chęć wznowienia komunikacji tramwajowej, ale też nie podejmuje w tym kierunku realnych działań i wiemy, że po drodze są gminy Ozorków i Zgierz, co do których nie tylko jest tak, że wysiłek finansowy by je przerósł, ale patrząc też z takiej pragmatycznej i lokalnej perspektywy, to nawet jakby te gminy w jakiś sposób zebrały te pieniądze, to na przykład z perspektywy gminy Zgierz inwestycja w tramwaj - pozwolę sobie na stwierdzenie - nie byłaby do końca racjonalna, dlatego, że tam tramwaj nie obsługuje kluczowych relacji wewnątrz gminy, nie dowozi dzieci do szkół i tak dalej. I jakby to, żeby ten tramwaj przejechał przez tę gminę jest w interesie miast - Zgierza i Ozorkowa niż w interesie samej gminy - podsumowuje Kasper Fiszer.

Autorka/Autor:Piotr Krysztofiak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Radio Łódź

Pozostałe wiadomości

Myślę, że mogę odbudować relację z prezydentem USA Donaldem Trumpem - powiedział w niedzielę po szczycie w Londynie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że amerykańsko-ukraińska umowa o minerałach jest wciąż na stole i zostanie podpisana, jeśli strony będą gotowe.

Zełenski: mogę odbudować relacje z Trumpem

Zełenski: mogę odbudować relacje z Trumpem

Źródło:
PAP, BBC

97. ceremonia wręczenia Oscarów to punkt kulminacyjny sezonu nagród dla filmów z ubiegłego roku. Po raz pierwszy na gospodarza gali wybrano komika Conana O'Briena, a Akademia zrezygnowała z prezentacji na żywo nominowanych piosenek. Wystąpią natomiast inne gwiazdy, a producenci nie zdradzili pełnej listy gości.

Oscary 2025. 97. gala wręczenia Nagród Akademii Filmowej. Relacja na żywo

Oscary 2025. 97. gala wręczenia Nagród Akademii Filmowej. Relacja na żywo

Źródło:
tvn24.pl

Oscary 2025. Największe amerykańskie święto kina to nie tylko filmowe emocje, ale i czerwony dywan, który tradycyjnie budzi ogromne zainteresowanie. Po raz kolejny Akademia Filmowa zwróciła się do zaproszonych gwiazd z apelem o wybieranie stylizacji, które spełniają wytyczne zrównoważonej mody. 

Oscary 2025. Gwiazdy na czerwonym dywanie. Zdjęcia

Oscary 2025. Gwiazdy na czerwonym dywanie. Zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Premier Wielkiej Brytanii rozmawiał w niedzielę z przywódcami państw bałtyckich o współpracy transatlantyckiej. Miał rozpocząć rozmowę od przeprosin za brak zaproszenia ich na nieformalny szczyt w Londynie.

Nie dostali zaproszenia. "Duże niezadowolenie"

Nie dostali zaproszenia. "Duże niezadowolenie"

Źródło:
PAP

- Wyobrażacie sobie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który jedzie do Ameryki i mówi: żądam następnych wojsk amerykańskich, bo jak nie, to będzie w niebezpieczeństwie Ameryka. No głupek, byśmy powiedzieli. Tak się zachował niestety, i tu nie ma co owijać słów w bawełnę, prezydent Ukrainy - tak wizytę Wołodymyra Zełenskiego skomentował Przemysław Czarnek. Na te słowa zareagował ukraiński ambasador w Polsce Wasyl Bodnar, który podkreślił, że taka retoryka "powtarza narrację rosyjskiego agresora i świadomie uderza w bezpieczeństwo Polski i Europy".

Słowa Czarnka o Zełenskim i reakcja ambasadora Ukrainy

Słowa Czarnka o Zełenskim i reakcja ambasadora Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na konwencji kandydata PiS Karola Nawrockiego wystąpiła dzisiaj nieoczekiwanie, również dla polityków PiS, Marta Kaczyńska - zwróciła uwagę w programie w "W kuluarach" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska. - Brzmiało to tak, jakby to było zupełnie nieustalone z nikim - oceniła Agata Adamek, reporterka TVN24. Według informacji Zalewskiej, sztabowcom zależało na jej przemówieniu, a ona sama "po prostu chciała wesprzeć Karola Nawrockiego".

"To było poza agendą". Marta Kaczyńska na scenie

"To było poza agendą". Marta Kaczyńska na scenie

Źródło:
TVN24

Nie było niespodzianek. Polskie stanowisko oddawało dokładnie nastrój na sali i w tych najważniejszych kwestiach wszyscy mniej więcej mają podobne stanowisko - powiedział premier Donald Tusk w trakcie konferencji po zakończeniu londyńskiego szczytu w sprawie Ukrainy i europejskiego bezpieczeństwa.

Tusk o nastrojach po "dziwnym piątku" i "bardzo ważnym" dla niego głosie

Tusk o nastrojach po "dziwnym piątku" i "bardzo ważnym" dla niego głosie

Źródło:
TVN24, Reuters

Jesteśmy na rozstaju dróg. Nadszedł czas działania, czas, by stanąć na wysokości zadania i przewodzić. Jednoczyć się nad nowym planem dla trwałego i sprawiedliwego pokoju - oświadczył brytyjski premier Keir Starmer po nieformalnym szczycie w Londynie. Przedstawił pięć kwestii, które udało się uzgodnić europejskim przywódcom. W spotkaniu brali też udział m.in. premier Kanady i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polskę reprezentował premier Donald Tusk.

"Jesteśmy na rozstaju dróg". Pięć konkluzji po szczycie

"Jesteśmy na rozstaju dróg". Pięć konkluzji po szczycie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, BBC, Reuters

Keir Starmer, szef brytyjskiego rządu, skomentował w wywiadzie dla BBC kłórnię Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w Białym Domu. Zapytany w pewnym momencie, czy jego zdaniem Zełenski "zrobił coś nie tak", odparł: - Nie. Myślę, że to człowiek, którego kraj jest w stanie wojny od trzech lat.

Czy Zełenski zrobił coś nie tak? Krótka odpowiedź premiera

Czy Zełenski zrobił coś nie tak? Krótka odpowiedź premiera

Źródło:
BBC, PAP

Nie milkną echa kłótni, do jakiej doszło w piątek między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem. Pytany, czy Trump chciałby dymisji Zełenskiego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Walt stwierdził, że cierpliwość USA "nie jest nieograniczona". Skrytykował też - jego zdaniem - "niezwykle niegrzeczną" mowę ciała ukraińskiego prezydenta.

Człowiek Trumpa o "niezwykle niegrzecznej" mowie ciała Zełenskiego 

Człowiek Trumpa o "niezwykle niegrzecznej" mowie ciała Zełenskiego 

Źródło:
PAP

Pan poseł Puda, myślę, że się przejęzyczył, albo jest źle zrozumiany - ocenił europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński w "Faktach po Faktach". W niedzielę rano Grzegorz Puda, poseł partii Jarosława Kaczyńskiego stwierdził w Radiu ZET, że podpisanie porozumienia Trumpa z Putinem i zmuszenie do tego prezydenta Ukrainy byłoby "bardziej pozytywne" dla Polski niż "obrażanie się" Zełenskiego.

Konsternacja po słowach posła PiS. "Przejęzyczył się"

Konsternacja po słowach posła PiS. "Przejęzyczył się"

Źródło:
TVN24

Stan przebywającego w szpitalu papieża przez całą niedzielę pozostawał stabilny - poinformował w najnowszym komunikacie Watykan. Franciszek nie ma gorączki i nie wymaga już nieinwazyjnej mechanicznej wentylacji, a wyłącznie tlenoterapii o wysokim przepływie.

Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Nawet ci, także po stronie Prawa i Sprawiedliwości, którzy byli za Karolem Nawrockim, ale nie wiedzieli tak na pewno, czy to jest nasz partyjny kandydat, czy my go popieramy jako kandydata obywatelskiego, już dzisiaj wiedzą - mówił Jarosław Kaczyński na konferencji, na której Nawrocki przedstawił swój wyborczy program. - Wiedzą, że to jest nasz kandydat. Innego nie ma - podkreślił prezes PiS. Później w rozmowie z reporterką TVN24 Martą Abramczyk oświadczył, że "bardzo dobrze" ocenia program Nawrockiego.

Kaczyński ocenia przemówienie Nawrockiego

Kaczyński ocenia przemówienie Nawrockiego

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozpowszechniają przekaz o tym, że amerykańska agencja pomocowa zapłaciła cztery miliony dolarów magazynowi "Time" za tytuł Człowieka Roku dla Wołodymyra Zełenskiego. Ta dezinformacja ma na celu zdyskredytowanie ukraińskiego prezydenta.

USAID zapłaciła cztery miliony dolarów za tytuł Człowieka Roku dla Zełenskiego? Przestrzegamy przed tym przekazem

USAID zapłaciła cztery miliony dolarów za tytuł Człowieka Roku dla Zełenskiego? Przestrzegamy przed tym przekazem

Źródło:
Konkret24

Brazylia mierzy się z bardzo silnymi falami upałów. Wysoka temperatura oddziałuje również na infrastrukturę. By zapobiec opóźnieniom czy wypadkom z powodu odkształcania torów, zaczęto malować je na biało.

Malują tory na biało, by zapobiec opóźnieniom pociągów

Malują tory na biało, by zapobiec opóźnieniom pociągów

Źródło:
Reuters

Brytyjski bank NatWest i szwajcarski UBS ogłosiły znaczącą redukcję zatrudnienia w Polsce. Pierwsza z wymienionych instytucji ogłosiła całkowite wycofanie się z kraju, natomiast druga likwiduje swój oddział w Warszawie. Zwolnienia dotkną łącznie około trzech tysięcy pracowników.

Zwolnienia w dwóch bankach w Polsce. Pracę straci kilka tysięcy osób

Zwolnienia w dwóch bankach w Polsce. Pracę straci kilka tysięcy osób

Źródło:
tvn24.pl, GW
Trump kontra Oscary. "To miejsce, które niepokoi się rasizmem, antysemityzmem i nacjonalizmem"

Trump kontra Oscary. "To miejsce, które niepokoi się rasizmem, antysemityzmem i nacjonalizmem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wiem, że polityka zagraniczna nie jest dla osób o słabych nerwach, ale w tej chwili robi mi się niedobrze, kiedy administracja wydaje się odchodzić od naszych sojuszników i wchodzić w objęcia Putina - napisała senatorka Republikanów Lisa Murkowski.

"Robi mi się niedobrze". Republikańska senator o spotkaniu Trumpa z Zełenskim

"Robi mi się niedobrze". Republikańska senator o spotkaniu Trumpa z Zełenskim

Źródło:
PAP
Wszystkie oblicza "Emilii Perez". I jedno pytanie: czy ma jeszcze szanse na Oscara?

Wszystkie oblicza "Emilii Perez". I jedno pytanie: czy ma jeszcze szanse na Oscara?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu, to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu, to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Gwałtowne umocnienie złotego jest jak nagłe obniżenie wpływów ze sprzedaży. Firmy oczywiście mogą szukać sposobów na cięcie kosztów, ale ile można oszczędzać na kawie w biurze, zanim trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie? - mówi w rozmowie z portalem tvn24.pl prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Tomasz Bęben. Obawy związane z kursem waluty wyrażają także przedstawiciele innych kluczowych branż eksportowych, w tym producenci mięsa i mebli.

"Ile można oszczędzać na kawie w biurze, zanim trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie?"

"Ile można oszczędzać na kawie w biurze, zanim trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie?"

Źródło:
tvn24.pl
"Dużo łatwiej wsiąść do rozpędzonego pociągu niż samemu nim ruszyć"

"Dużo łatwiej wsiąść do rozpędzonego pociągu niż samemu nim ruszyć"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiciele 27 krajów Unii Europejskiej spotykają się w bunkrze i to tam często podejmują kluczowe decyzje w sprawach międzynarodowych. Kulisy pracy unijnych ambasadorów zdradza gościni podcastu "Szczyt Europy" - ambasador stałego przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej Agnieszka Bartol. 

O Trumpie i Ukrainie dyskutują w bunkrze

O Trumpie i Ukrainie dyskutują w bunkrze

Źródło:
tvn24.pl
"To tylko ból. Nie umrzesz od tego"

"To tylko ból. Nie umrzesz od tego"

Źródło:
Fragment książki "Taka twoja uroda. Jak endometrioza niszczy życie Polek" Magdy Łucyan i Katarzyny Górniak
Premium

Przełom lutego i marca to czas premier na antenie TVN. O godzinie 20:50 od poniedziałku do czwartku będzie można oglądać największe hity, m.in. "You Can Dance - Po prostu tańcz!", "MasterChef Nastolatki", "Kuchenne rewolucje" oraz "Kuba Wojewódzki". Co jeszcze zobaczymy wiosną w TVN?

Startuje wiosenna ramówka TVN. Co warto obejrzeć

Startuje wiosenna ramówka TVN. Co warto obejrzeć

Źródło:
TVN

Do Polski napłyną ciepłe masy powietrza z zachodu, jest więc szansa na naprawdę wysoką temperaturę. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: może być blisko 20 stopni

Pogoda na 16 dni: może być blisko 20 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Jeszcze kilka lat temu nazwisko Culkin kojarzyło się głównie z jego młodszym bratem, dziecięcą gwiazdą Macaulayem. Kieran Culkin odsunął go w cień najpierw rolą w "Sukcesji", a teraz brawurową kreacją w nakręconym w Polsce "Prawdziwym bólu" Jessego Eisenberga. Rola przyniosła mu absolutnie wszystkie nagrody oscarowego sezonu. Pozostał już jedynie Oscar.

Do niedawna nie był pewien, czy chce być aktorem. Dziś jest faworytem do Oscara

Do niedawna nie był pewien, czy chce być aktorem. Dziś jest faworytem do Oscara

Źródło:
"Variety", "The New York Time", NPR, tvn24.pl

Gdy w 2003 roku odbierał Oscara za główną rolę męską w "Pianiście", był najmłodszym laureatem w tej kategorii. Miał 29 lat. Wydawało się, że odtąd wielkie role będą trafiały do niego regularnie. Tymczasem musiał czekać aż 22 lata na kolejną na miarę swojego talentu. Los sprawił, że jego bohater to znów ocalony z Holocaustu. "The Brutalist" gdzie gra architekta z Węgier, który ucieka za ocean i śni swój American Dream to jednak skrajnie inne kino. Tylko Brody jest równie wielki i znów idzie po Oscara.

Ponad 20 lat czekał na kolejną rolę na miarę swojego talentu. I tym razem się uda? 

Ponad 20 lat czekał na kolejną rolę na miarę swojego talentu. I tym razem się uda? 

Źródło:
"Variety", "The New Jork Tims", "Vanity Fair", tvn24.pl