26-letni mężczyzna na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Struga w centrum Łodzi uderzył w tramwaj, wjeżdżając na czerwonym świetle. Chwilę później w samochód wjechał jadący w przeciwnym kierunku drugi tramwaj. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Jak informuje policja, kierowca na miejscu odmówił badania na zawartość alkoholu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (26 lutego) w centrum Łodzi. Policjanci zostali poinformowani o zderzeniu samochodu osobowego z dwoma tramwajami.
Wjechał na czerwonym świetle i zderzył się z tramwajem
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 26-letni kierowca wjechał na skrzyżowanie ulic Kościuszki i Struga na czerwonym świetle i doprowadził do zderzenia z tramwajem linii numer 7, chwilę później w samochód uderzył drugi tramwaj linii numer 3 - przekazuje młodszy aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki. Policjantka dodaje, że kierujący na miejscu zdarzenia odmówił badania na zawartość alkoholu. - Mężczyzna mówił, że nie ma siły, w związku z czym został zabrany na badanie krwi pod kątem zawartości alkoholu w organizmie, czekamy na wyniki - poinformowała Jadwiga Czyż.
Za jazdę pod wpływem alkoholu może grozić do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Pożarna w Łodzi