Nie chciał drukować plakatów LGBT. Po czterech latach sprawa umorzona

[object Object]
Sprawa została umorzonaTVN24 Łódź
wideo 2/2

Łódzki drukarz odmówił pracy, kiedy miał wydrukować treści zlecone przez organizację walczącą o prawa osób LGBT. Czy miał do tego prawo? Sprawa w Polsce przewinęła się już przez wszystkie instancje sądu oraz Trybunał Konstytucyjny. Dzisiaj łódzki sąd apelacyjny uchylił dotychczasowe wyroki i umorzył sprawę.

Sąd Apelacyjny w Łodzi w swoim orzeczeniu podjął trzy kluczowe dla sprawy decyzje.

Po pierwsze - wznowił postępowanie w tej sprawie.

Po drugie - uchylił wszystkie dotychczasowe wyroki, w tym również ten prawomocny (który wskazywał drukarza z Łodzi jako winnego, ale w którym to sąd odstąpił od kary).

Po trzecie - sprawę umorzył.

Sąd Apelacyjny podjął te decyzje na podstawie czerwcowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził niekonstytucyjność przepisu, na podstawie którego drukarz został skazany. Zgodnie z procedurą w razie wydania przez TK wyroku stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu można wznowić postępowanie, jeśli ktoś został na podstawie wadliwego przepisu skazany. Skorzystała z tego łódzka prokuratura, która wnioskowała o wznowienie postępowania.

W uzasadnieniu SA przyznał, że podziela pogląd prokuratora o wznowieniu postępowania. Stwierdził m.in., że przepis, na podstawie którego uznano winę drukarza, już nie istnieje, bo został usunięty z porządku prawnego przez TK.

"Nikogo nie obraziłem"

Zadowolenia z poniedziałkowego orzeczenia nie krył łódzki drukarz Adam Jacek , który w poniedziałek zgodził się na podawanie danych osobowych oraz po raz pierwszy publicznie wypowiedział się przed kamerą.

- Nikogo nie obraziłem. Chciałem po prostu być zgodny z własnymi przekonaniami - powiedział przedsiębiorca, który w 2015 roku odmówił druku materiałów dla fundacji LGBT.

Odwołanie od orzeczenia sądu zapowiedziała Kampania Przeciw Homofobii
Odwołanie od orzeczenia sądu zapowiedziała Kampania Przeciw HomofobiiTVN24 Łódź

Od poniedziałkowej decyzji Sądu Apelacyjnego przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego. Skorzystać z niego planuje Kampania Przeciw Homofobii, która od samego początku śledziła kolejne etapy prawnego sporu. Jej przedstawiciele, podobnie jak obecni w sądzie członkowie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, apelowali do sądu, aby ten zwrócił się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Dlaczego?

Bo - jak tłumaczyli - "w składzie TK wydającym ten wyrok zasiadała osoba nieuprawniona do orzekania – pan Mariusz Muszyński – wybrany na miejsce wcześniej prawidłowo obsadzone; istnieją uzasadnione wątpliwości, co do prawidłowości wyznaczania składów orzekających w TK; wybór prezesa TK budził wątpliwości".

Łódzki sąd ostatecznie uznał, że nie ma podstaw, aby zadawać pytania w tej sprawie do TSUE.

Usługa, której nie było

Prawna epopeja rozpoczęła się w maju 2015 roku. Do firmy Adama Jacka w Łodzi zadzwonili przedstawiciele jednej z fundacji LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender), czyli zajmującej się walką o prawa m.in. homoseksualistów.

Drukarz umówił się na cenę plakatu i poprosił o wysłanie obrazu, który miał zostać wydrukowany. Kiedy zobaczył, że jest to plakat promujący jedno z wydarzeń organizowanych przez środowiska LGBT - zerwał współpracę.

Przedstawicielka fundacji LGBT Business Forum usłyszała, że firma odmawia wykonania usługi, bo nie będzie wspierała środowisk LGBT. Fundacja zgłosiła sprawę do sądu.

Pierwszy proces

Łódzki sąd rejonowy w czerwcu 2016 roku wydał wyrok nakazowy, czyli bez procesu. Sąd uznał, że drukarz ma zapłacić 200 złotych na rzecz Skarbu Państwa. Dlaczego? Bo – zdaniem sędziego – mężczyzna "umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany" i dlatego podlega karze grzywny.

Mężczyzna odwołał się od tego wyroku. Tym samym wcześniejsza decyzja sądu stała się nieważna. Konieczny był proces. Ten rozpoczął się w listopadzie 2016 roku. Na jego początku obrona złożyła wniosek o umorzenie postępowania.

- Nie ma w tej sprawie znamion czynu zabronionego. Strony nie zawarły żadnej umowy i nie było obowiązku świadczenia usługi - mówił mec. Bartosz Lewandowski, obrońca Adama Jacka.

Podobnego zdania była prokuratura, która zainteresowała się sprawą na polecenie ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobry. Po wcześniejszej decyzji sądu o grzywnie dla drukarza Ziobro mówił bowiem o "niebezpiecznym precedensie", bo narusza ona zasadę wolności sumienia.

Sąd pierwszej instancji miał jednak inne zdanie, choć odstąpił od wymierzenia grzywny. Podkreślał, że nie ma wątpliwości, iż do wykroczenia doszło. Odnosząc się do niewymierzenia kary - w tym przypadku grzywny - wskazywał, że powodem tego jest m.in. sytuacja rodzinna Adama Jacka.

Kontrowersje

Już wyrok nakazowy wzbudził mnóstwo emocji w resorcie sprawiedliwości. "Sądy są zobowiązane strzec konstytucyjnej wolności sumienia, a nie ją łamać" - komentowało ministerstwo.

W komunikacie opublikowanym przez resort oceniono, że opisywany wyrok stanowi "niebezpieczny precedens", bo "burzy wolność myśli, przekonań i poglądów, a także swobodę gospodarczą, polegającą na dowolności transakcji".

"Żadne ideologiczne racje nie uzasadniają naruszania tych fundamentalnych zasad" - przekonywał resort.

Według ministerstwa wspomniany werdykt sądu "stawia w uprzywilejowanej pozycji fundację reprezentującą środowiska mniejszości seksualnych, a łamie wolność sumienia pracownika, który ma prawo nie popierać homoseksualnych treści".

Niedługo potem głos zabrał też Rzecznik Praw Obywatelskich. Dr Adam Bodnar napisał do szefa resortu sprawiedliwości, że odmowa ta była niezgodną z prawem dyskryminacją ze względu na orientację seksualną.

Ziobro odpisał Bodnarowi, iż ma nadzieję, że Rzecznik Praw Obywatelskich wesprze go w staraniach, aby łódzki sąd respektował konstytucyjną zasadę wolności sumienia. Niedługo potem do dyskusji włączyło się m.in. Amnesty International, które "wyraziło zaniepokojenie" słowami ministra i próbą jego wpływania na Rzecznika Praw Obywatelskich.

"Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży praw i wolności człowieka i jest w swojej działalności niezawisły i niezależny od innych organów państwowych, co zagwarantowano w Konstytucji RP. Pełniąc swoją rolę Rzecznik Praw Obywatelskich może również wystąpić do sądu z opinią w sprawach indywidualnych, a do kompetencji niezawisłego sądu należy decyzja jak się do tej opinii odniesie" - podkreślało AI w oficjalnym komunikacie.

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił skierować wniosek o wznowienie postępowania na korzyść drukarza z Łodzi
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił skierować wniosek o wznowienie postępowania na korzyść drukarza z ŁodziTVN 24

Druga instancja i Sąd Najwyższy

Sąd drugiej instancji w 2017 roku utrzymał w mocy poprzedni wyrok. Adam J. został prawomocnie uznany za winnego wykroczenia, ale sąd odstąpił od wymierzenia mu kary. W "odpowiedzi" prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Złożył też kasację do Sądu Najwyższego, która rok później (w czerwcu 2018 roku) została przez SN oddalona.

Sąd Najwyższy przyznał wprawdzie wówczas, że nie można uznać jako ogólnej zasady poglądu, iż "indywidualny światopogląd i subiektywne rozumienie wyznawanej religii nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy świadczenia", ale jednocześnie wskazał, iż obwiniony drukarz w tej konkretnej sprawie nie miał uzasadnionego powodu, by odmówić wykonania usługi.

Krzysztof Śmiszek i Marcin Ociepa o wyroku TK w sprawie drukarza
Krzysztof Śmiszek i Marcin Ociepa o wyroku TK w sprawie drukarzatvn24

Trybunał Konstytucyjny i "poważne wyzwanie"

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2019 roku na nowo rozbudziło emocje wokół sprawy drukarza. TK stwierdził, że karanie kogokolwiek za odmowę świadczenia usług jest niekonstytucyjne. Trybunał pochylał się nad regulacją kodeksu wykroczeń, w której czytamy:

"Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny". TK uznał ten przepis za niekonstytucyjny w części obejmującej słowa: "albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany".

Trybunał orzekł, że przepis ten został wprowadzony w latach 70., "w innych realiach społeczno-gospodarczych związanych z gospodarką nakazowo-rozdzielczą".

- Celem regulacji była więc ochrona konsumentów przed odmową świadczenia usług w gospodarce, która z punktu widzenia ekonomicznego była gospodarką niedoboru - powiedział uzasadniający wyrok sędzia TK Mariusz Muszyński.

Dodał, że dopiero na początku XXI wieku jako jeden z celów tego przepisu zaczęto postrzegać cel antydyskryminacyjny.

Finał sprawy drukarza, który odmówił usługi organizacji LGBT
Finał sprawy drukarza, który odmówił usługi organizacji LGBTtvn24

Zaznaczył, że rozwiązania, które mają ograniczać wolność podmiotów prywatnych w zakresie zawierania umów i przewidują kary za odmowę świadczenia takich usług, naruszają zaufanie do państwa i prawa, ponieważ stanowią nadmierną ingerencję ustawodawcy w wolność jednostki. Według TK zawarta w przepisie "penalizacja odmowy świadczenia usług umyślnie bez uzasadnionej przyczyny stanowi ingerencję w wolność podmiotu świadczącego usługi, w szczególności w prawo do decydowania o zawarciu umowy, prawa do wyrażania własnych opinii czy postępowania zgodnie z własnym sumieniem".

Z taką argumentacją nie zgodzili się dwaj sędziowie, którzy złożyli zdania odrębne. - Nie ulega mojej wątpliwości, że usunięcie z systemu prawnego przepisu o karalności odmowy świadczenia usług bez uzasadnionej przyczyny osłabi, i tak niedoskonały, system ochrony osób dyskryminowanych - powiedział sędzia Leon Kieres.

Autor: bż/ks/kwoj / Źródło: TVN24 Łódź, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Donald Trump w trakcie spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem został zapytany o to, czy zamierza anektować Grenlandię. - Myślę, że do tego dojdzie - odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Zwrócił się do Ruttego i powiedział, że siedzi "z człowiekiem, który mógłby być bardzo pomocny". - Wiesz Marku, potrzebujemy jej dla bezpieczeństwa międzynarodowego - dodał.

Szef NATO tuż obok, a Trump przed kamerami: mógłby nam pomóc anektować Grenlandię

Szef NATO tuż obok, a Trump przed kamerami: mógłby nam pomóc anektować Grenlandię

Źródło:
PAP

Wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski podjął decyzję o złożeniu dymisji ze sprawowanej funkcji - poinformował w czwartek wieczorem wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wirtualna Polska podała wcześniej, że Ziejewski został wiceministrem, mimo że ma na koncie kilka prawomocnych wyroków.

Dymisja wiceministra aktywów państwowych

Dymisja wiceministra aktywów państwowych

Źródło:
Wirtualna Polska, PAP, TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w czwartek, że z Ukrainą miały już miejsce rozmowy dotyczące między innymi ziem, jakie ewentualnie utraci ona w wyniku rosyjskiej napaści. Po chwili dodał jednak, że może nie straci żadnych swoich ziemi. Trump dodał, że prowadzone są "poważne dyskusje" jego delegacji z Rosją w sprawie rozejmu na froncie. - Dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku - powiedział o rozmowach swojego wysłannika w Moskwie. Przedstawiciel ukraińskiego rządu cytowany przez Reutersa przekazał, że Kijów nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne względem Rosji, i że nie było to dyskutowane z Amerykanami w Arabii Saudyjskiej.

Trump: Rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Trump: Rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Prezydencki minister Andrzej Dera przekazał w "Kropce nad i" w TVN24, że w sprawie obsady stanowisk ambasadorów - między innymi w w USA - "jest już porozumienie". Nie podał jednak żadnych konkretów. - Nie będę w studiu mówił o tym, jakie będą decyzje personalne pana prezydenta. Niedługo dowiecie się państwo o pierwszych nominacjach - poinformował.

Jest "porozumienie", niedługo "pierwsze nominacje".  Zapowiedź w sprawie ambasadorów

Jest "porozumienie", niedługo "pierwsze nominacje". Zapowiedź w sprawie ambasadorów

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent Rosji Władimir Putin twierdzi, że bardzo popiera rozejm w Ukrainie, ale zastrzega, że Moskwie zależy na "trwałym pokoju". Ten zaś uda się osiągnąć tylko przez zlikwidowanie "podstawowych przyczyn konfliktu". O tym, czym według agresora, jakim jest Rosja, miałyby one być, w trakcie spotkania z mediami w czwartkowe popołudnie, nie wspomniał. Poniżej prezentujemy najważniejsze punkty jego wystąpienia.

Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Nie ma potrzeby, żeby omawiać tego typu ważne sprawy w gazetach, nawet w gazetach zacnych - powiedział w "Faktach po Faktach" Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych (Lewica), komentując słowa Andrzeja Dudy. W wywiadzie dla "Financial Times" prezydent zaapelował do Amerykanów o rozmieszczenie broni jądrowej w Polsce.

Andrzej Duda "zaskoczył" MSZ

Andrzej Duda "zaskoczył" MSZ

Źródło:
TVN24

W Chinach zakończyło się doroczne posiedzenie parlamentu, po którym wielu oczekiwało zapowiedzi reform gospodarczych. Jednak zamiast nich wytyczony został całkiem nowy priorytet - bezpieczeństwo, które gwarantować mają armia i technologia. Co ta zmiana oznacza dla świata?

Już nie gospodarka. Chiny mają nowy priorytet

Już nie gospodarka. Chiny mają nowy priorytet

Źródło:
tvn24.pl

Polska płaciła więcej. To było naprawdę imponujące, byłem pod wrażeniem - powiedział Donald Trump w czwartek w trakcie rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Gabinecie Owalnym. Uwaga dotyczyła wydatków państw Sojuszu Północnoatlantyckiego na obronność i odnosiła się do niezadowolenia Trumpa z poziomu tych wydatków na przestrzeni lat.

Trump o Polsce: to było imponujące

Trump o Polsce: to było imponujące

Źródło:
TVN24, Reuters

Przed Sądem Rejonowym w Zakopanem rozpoczął się proces w sprawie inwestora, który na Bachledzkim Wierchu buduje pięć domów. Budynki mają prawdopodobnie służyć turystom. Problem w tym, że wzniesiono je w parku kulturowym, gdzie obowiązuje całkowity zakaz zabudowy. Wcześniej inwestor mówił urzędnikom, że buduje... poidła dla koni.

Budował "poidła dla koni", powstały domy. Inwestor przed sądem

Budował "poidła dla koni", powstały domy. Inwestor przed sądem

Źródło:
tvn24.pl
Prezes PiS pozwał polityków za wypowiedzi o sprawie "dwóch wież". Jest wyrok

Prezes PiS pozwał polityków za wypowiedzi o sprawie "dwóch wież". Jest wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy w Jaworznie umorzył postępowanie w sprawie 74-letniej lekarki oskarżonej o wpisywanie do dokumentacji medycznej badań, które w rzeczywistości nie zostały wykonane. Miała tym samym doprowadzić w spółce do szkody w wysokości ponad pół miliona złotych, które ta musiała zwrócić do NFZ. Sąd stwierdził jednak, że choć mogło dojść do przestępstwa, to prokuratura nie dostarczyła na to niezbitych dowodów.

Lekarka z sześcioma tysiącami zarzutów oszustwa, decyzja sądu

Lekarka z sześcioma tysiącami zarzutów oszustwa, decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl

Po środowych zdjęciach Władimira Putina w wojskowym mundurze maskującym, media zwracają uwagę, że założył go po raz pierwszy od 2,5 roku. "Sygnalizuje, że jest gotów walczyć" - ocenia ukraiński politolog.

Media o mundurze Putina. Nie pokazywał się w nim od dawna

Media o mundurze Putina. Nie pokazywał się w nim od dawna

Źródło:
CNN, The New Voice of Ukraine, The Washington Post, Newsweek,tvn24.pl

Po wypowiedzi Donalda Trumpa o planach zwiększenia taryf na alkohole z Unii Europejskiej, umacniają się waluty naszego regionu, w tym złoty. Jak oceniają ekonomiści, w najbliższym czasie rynki będą trwać w niepewności w obawie przed nowymi wydarzeniami w geopolityce.

Złoty reaguje na zapowiedź Trumpa

Złoty reaguje na zapowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Obecne sankcje nałożone za wojnę przeciwko Ukrainie dotyczą ponad 2000 Rosjan i podmiotów z Rosji. Numerem 1 na tej "czarnej liście" jest Władimir Putin. Unia Europejska chce, by po 15 marca przedłużono je na kolejne pół roku, ale potrzebuje jednomyślności. A Węgry nie chcą już karać Putina i reżimu w Moskwie. - Pracujemy ciężko, by porozumienie zostało osiągnięte na czas - podkreśliła w czwartek rzeczniczka Komisji Europejskiej Anitta Hipper.

Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry

Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry

Źródło:
PAP

Na początku tygodnia dyrekcja szpitala powiatowego w Otwocku (Mazowieckie) poinformowała pracowników o braku pieniędzy na wypłaty. Jako powód wskazano problemy w rozliczeniach z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ostatecznie - z dwudniowym opóźnieniem - zlecono przelewy, ale tylko dla części personelu. Bez wynagrodzenia za pracę w lutym pozostają w dalszym ciągu osoby z kierownictwa placówki. NFZ zaprzecza, aby po stronie funduszu były jakiekolwiek zaległości.

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników szpitala

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brytyjskie władze wszczęły dochodzenie po incydencie, do którego doszło w trakcie lotu linii EasyJet z Manchesteru do Hurghady. Maszyna miała w trakcie zniżania przelecieć zaledwie 235 metrów nad szczytem mijanej góry. Na pokładzie było 190 pasażerów.

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

Źródło:
CNN, The Sun

Poseł PiS Dariusz Matecki, który niedawno został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, instruował swoich współpracowników, w jaki sposób usuwać ślady, między innymi z telefonów komórkowych. Odbywało się to poprzez tajną grupę "Wejście" na komunikatorze Signal. Szczegóły tych działań opisała "Gazeta Wyborcza". W czwartek doniesienia dziennika potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Wpisy, z których część została usunięta, są jednym z dowodów na zacieranie śladów i utrudnianie śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.

Grupa "Wejście" z udziałem Mateckiego. Prokuratura potwierdza

Grupa "Wejście" z udziałem Mateckiego. Prokuratura potwierdza

Aktualizacja:
Źródło:
"Gazeta Wyborcza", TVN24

Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało blisko 964 miliony złotych Poczcie Polskiej na pokrycie kosztów związanych z obowiązkiem świadczenia usług w 2023 roku - poinformował w czwartek resort. Płatność była możliwa dzięki decyzji Komisji Europejskiej.

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
PAP

W powietrzu, w wodzie i na lądzie trwają szeroko zakrojone poszukiwania 20-letniej studentki Sudikshy Konanki, która zaginęła na Dominikanie. Kobieta po raz ostatni widziana była 6 marca wczesnym rankiem w towarzystwie młodego mężczyzny. W czwartek poinformowano o nowych nagraniach z plaży, na której zaginęła 20-latka.

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Źródło:
CNN, ABC
Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Śnieg padał w czwartek na Pomorzu, a także na Dolnym Śląsku. Pokrył cienką warstwą dachy domów, ogrody i samochody. Opady będą nam towarzyszyć także w części kraju w ciągu nadchodzącej nocy. Materiały, na których można zobaczyć zimowy krajobraz, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Ciągle sypie. Gdzie spodziewać się śniegu nocą

Ciągle sypie. Gdzie spodziewać się śniegu nocą

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

W czwartek Koalicja Antypiracka uhonorowała "Złotymi Blachami" policjantki i policjantów z jednostek policji w Chrzanowie, Łodzi i Nowym Targu. Nagroda przyznawana jest funkcjonariuszom za zasługi w zwalczaniu piractwa internetowego. W uroczystości zorganizowanej w Komendzie Głównej Policji w Warszawie uczestniczył wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Wróbel. 

Skutecznie walczyli z piractwem. Zostali wyróżnieni

Skutecznie walczyli z piractwem. Zostali wyróżnieni

Źródło:
TVN24

Stołeczny ratusz po raz trzeci organizuje loterię PIT. Osoby rozliczające się z podatku w Warszawie mają szansę wygrać między innymi samochód elektryczny, rowery oraz karty miejskie. Termin rejestracji zgłoszeń upływa 31 maja 2025 roku.

Ruszyła loteria PIT. Do wygrania samochód, rower lub karta miejska

Ruszyła loteria PIT. Do wygrania samochód, rower lub karta miejska

Źródło:
PAP

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24