Nawet 2,5 tysiąca złotych mandatu i 15 punktów karnych grozi kierowcy, który przejechał przez przejście dla pieszych w Łodzi i o mało nie potrącił przechodzącej po nim kobiety. - Zachowanie kierowcy citroena, było skandaliczne i gdyby nie reakcja mężczyzny, który zgłosił nam to zdarzenie z pewnością doszłoby do tragedii - komentuje łódzka policja.
Do zdarzenia doszło 11 kwietnia na ulicy Szparagowej w dzielnicy Teofilów w Łodzi. Pan Łukasz zarejestrował na kamerce samochodowej niebezpieczną sytuację. On i inni kierowcy zatrzymali się przed przejściem dla pieszych, bo przechodziła po nim kobieta. W pewnym momencie - jak relacjonuje - zauważył w lusterku, że z jego lewej strony jedzie z dużą prędkością citroen, który może potrącić pieszą.
Czytaj też: Łódź. Radiowóz zignorował pieszą i wjechał na pasy. Policja o "wyjątkowo smutnym widoku". Jest nagranie
"Tylko zamknąłem oczy i wcisnąłem klakson, bo byłem pewien, że zmiecie tą panią z pasów"
- Jak zobaczyłem w lusterku, jak szybko auto zbliża się do przejścia, to tylko zamknąłem oczy i wcisnąłem klakson, bo byłem pewien, że zmiecie tą panią z pasów - opisuje nam kierowca. I dodaje: - Pierwszy raz miałem taką "grubą" sytuację, ale nie wahałem się jej zgłosić na policję. Nagranie ze zdarzenia trafiło na policyjną skrzynkę "stop agresji drogowej". Po dwóch dniach autor nagrania został przesłuchany jako świadek przez policjantów z łódzkiej drogówki.
Policja: skandaliczne zachowanie
- Na filmiku widzimy, że piesza ma ewidentnie pierwszeństwo. Kiedy doszło do tego zdarzenia była już przejściu dla pieszych, poza tym na nagraniu widać, że pan, który je zarejestrował, zatrzymał się przed przejściem i zrobiły to również samochody jadące z przeciwnej strony - komentuje młodszy aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki. Dodaje: - Zachowanie kierowcy citroena, było skandaliczne i gdyby nie reakcja mężczyzny, który zgłosił nam to zdarzenie i użył sygnału dźwiękowego, żeby ostrzec kobietę, z pewnością doszłoby do tragedii.
Czytaj też: Jechali z trzech stron, jeden nie zauważył stopu. Zderzyli się na środku skrzyżowania. Nagranie
Kierowca jest ustalany. Grozi mu wysoki mandat
Czyż przekazuje, że w sprawie prowadzone jest postępowanie. Funkcjonariusze ustalają, kto jechał citroenem. - Doszło tutaj do nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu dla pieszych, ale w tej konkretnej sytuacji doszło jeszcze do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Łączna kara, która grozi kierowcy citroena to 2,5 tysiąca złotych i 15 punktów karnych - przekazuje Czyż. Policjantka zaznaczyła, że kara może być wyższa, jeśli sprawa trafi do sądu. - Sąd może ukarać takiego kierowcę grzywną w wysokości nawet 30 tysięcy złotych. Może też zdecydować o zabraniu uprawień do kierowania pojazdami - podsumowuje.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pan Łukasz