"Spodobała mu się, postanowił następnego dnia ją zabić". Kulisy zbrodni sprzed lat

Podejrzanemu grozi dożywocie
Do zbrodni doszło w 2007 roku
Źródło: TVN24

Dożywocie grozi 42-latkowi, który przyznał się do tego, że 16 lat temu zamordował nieznajomą kobietę i ukrył jej zwłoki w lesie. - Mężczyzna jest podejrzany o zbrodnię kwalifikowanego zabójstwa w związku ze zgwałceniem - przekazuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej. Z wyjaśnień składanych przez 42-latka wyłania się wstrząsający obraz tego, co wydarzyło się w lipcu 2007 roku. 

W czwartek na tvn24.pl informowaliśmy, że na terenie Łodzi po kilku miesiącach poszukiwań odnaleziono zwłoki 39-letniej kobiety, która była zaginiona od 16 lat. Niedługo potem zatrzymany został prawdopodobny sprawca. Mężczyzna został w czwartek po południu przewieziony do gmachu Prokuratury Rejonowej Łódź-Górna. Tam drobiazgowo opowiadał o tym, jak doszło do zbrodni, do której - jak ustalili śledczy - doszło 26 lipca 2007 roku. - Podejrzany przyznał, że dzień wcześniej zobaczył późniejszą ofiarę. Spodobała mu się. Zaplanował wtedy, że ją zaatakuje, zgwałci i pozbawi życia - relacjonuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. 

Podejrzany od razu miał zacząć przygotowania do zbrodni - w pobliskim lesie wykopał grób.

Czytaj też: Januszek leżał pod liśćmi, Monika na szyi miała sznurek. Darek: wszystkim powiedzieli, że to ja zabiłem

- Następnego dnia, jak zeznał, wstał wcześniej. Czekał, aż ofiara będzie szła w kierunku przystanku autobusowego. Napastnik najpierw próbował wykorzystać kobietę, a potem ją zabił, mocno uderzając w głowę, dusząc i dociskając klatkę piersiową kolanami - przekazuje prokurator. 

Funkcjonariusz z archiwum X: nie zapomnieliśmy o tej sprawie
Funkcjonariusz z archiwum X: nie zapomnieliśmy o tej sprawie
Źródło: TVN24

Koszmar sprzed lat

Podejrzany przekazał prokuratorom bardzo dokładny przebieg zdarzenia. Niektóre fakty są zbyt drastyczne, żeby je podawać. 

- Nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z wyjątkowo brutalnym i bezwzględnym postępowaniem sprawcy - przekazuje prokurator Krzysztof Kopania. 

Czytaj też: Zabójca Aniki leży już w grobie. Ślad po nim czekał na odkrycie prawie 30 lat

Dodaje, że śledczy zawnioskowali o tymczasowe aresztowanie 42-latka. Sąd rozpatrzył ten wniosek jeszcze w piątek. 

Przełom po 16 latach
Przełom po 16 latach
Źródło: Policja w Łodzi

Jak udało nam się dowiedzieć, podejrzany miał problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Ostatnio mieszkał na terenie jednej z instytucji społecznych. 

Długie poszukiwania i przełom

Komisarz Edyta Machnik z biura prasowego łódzkiej policji mówi, że w ostatnim czasie sprawą zaginięcia 39-latki zajmowali się policjanci z Archiwum X Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

- W skład zespołu wchodzą doświadczeni policjanci. Ich zadaniem jest analiza spraw, które przed laty zostały umorzone, a które przy wykorzystaniu najnowszych technik badawczych mają szanse na rozwiązanie - podkreśla policjantka.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: