Policjanci z Pabianic (woj. łódzkie) zatrzymali 23-latka jadącego na hulajnodze elektrycznej drogą ekspresową S14. - Tłumaczył, że nie zna dobrze terenu, więc posłużył się nawigacją, która pokierowała go na trasę szybkiego ruchu - poinformowała rzeczniczka policji. Mężczyzna został ukarany mandatem i dalszą jazdę kontynuował drogą serwisową.
Do zdarzenia doszło 20 maja na drodze ekspresowej S14 na wysokości miejscowości Gorzew. Policjanci zauważyli, że trasą szybkiego ruchu jedzie mężczyzna na hulajnodze.
Czytaj też: Na hulajnodze z pasażerem pędził przez centrum miasta. "Karygodne zachowanie". Nagranie
"Pokierowała go nawigacja"
Policjanci podjęli interwencję i zatrzymali jadącego drogą ekspresową - jak się okazało - mieszkańca Łodzi. - 23-latek tłumaczył stróżom prawa, że nie zna dobrze terenu, a więc posłużył się nawigacją, która pokierowała go na trasę szybkiego ruchu. Mężczyzna zmierzał w stronę centrum handlowego, znajdującego się na ulicy Pabianickiej. Funkcjonariusze zakazali mu dalszej jazdy i skierowali go na drogę serwisową - informuje sierżant sztabowy Agnieszka Jachimek z policji w Pabianicach.
Za wjazd na drogę ekspresową pojazdem nieprzeznaczonym do jazdy na niej 23-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 250 złotych.
Autorka/Autor: pk/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Pabianicach