"Myślał, że umrze śmiercią obciachową". Kierowcy go "nie widzieli", policjanci pożyczyli na paliwo

MOP jak pułapka
MOP jak pułapka
TVN24 Łódź
"Byłem poza matrixem"TVN24 Łódź

Zamarzłby, jak sam mówi, przy autostradowym śmietniku. 40-letni Zbyszek przez 17 godzin nie mógł wydostać się z Miejsca Obsługi Podróżnych. Źle kombinował? Możliwe. Ale zgrozę budzi - według psychologów - fakt, że nikt, żaden kierowca nie okazał empatii mężczyźnie. - Miałby większe szanse, gdyby był kobietą w ciąży bądź starcem - komentuje Maria Rotkiel.

Historia niewiarygodna i dziwna. 40-letni mężczyzna utknął przy autostradzie i niemal tam umarł. Nie miał pieniędzy na paliwo, ani - jak twierdzi - nikogo, kto mógłby szybko przyjechać z pomocą. Bez kurtki, w samej bluzie prosił o pomoc kierowców, którzy zatrzymali się na tym samym MOP-ie co on. Bez efektu.

W końcu ktoś zwrócił uwagę na zziębniętego w aucie człowieka przykrytego kołdrą. Zadzwonił na policję z informacją, że ten ktoś chce się zabić na autostradowym parkingu w Bolimowie (woj. łódzkie).

- Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zastali zmęczonego i wyziębionego człowieka - mówi podkom. Anna Szymczak ze skierniewickiej policji.

Jak w ogóle mogło dojść do takiej sytuacji?

- Splot nieszczęśliwych wydarzeń. Zrobiłem błąd. Czułem się trochę jak Tom Hanks w filmie "Terminal". Utknąłem w jednym miejscu i nie bardzo mogłem się wydostać. Głupia sprawa - wyjaśnia w rozmowie z nami pan Zbyszek.

Dziurawy plan

Zbyszek w Łodzi ma znajomych, rodzinę i byłą już żonę. Po rozstaniu z nią chciał zmienić swoje życie. Załadował cały dobytek do leciwego dostawczego volkswagena i pojechał do Warszawy. Tam miał pracować na budowie. Pracę miał załatwić mu znajomy. Na miejscu okazało się, że jednak nie zostanie zatrudniony.

- Byłem bankrutem. Stwierdziłem, że nie ma co siedzieć w Warszawie i trzeba wracać - opowiada.

Myślał, że dojedzie. Pomylił się.

- Na oparach zjechałem na MOP (Miejsce Obsługi Podróżnych) w Bolimowie. Była druga albo trzecia w nocy - mówi.

Wysłał kilka SMS-ów. Do rodziny, znajomych. Opisał swoje położenie: że w baku pusto, tak samo jak w portfelu. Że jest mróz. Odpowiedzi nie było. Okrył się kołdrą.

- Pomyślałem, że rano jakoś to ogarnę - wspomina.

Poza matrixem

Obudził się po godzinie 9. W tym czasie wnętrze volkswagena zdążyło się już mocno wychłodzić. Odczytał wiadomość od brata, że może po niego przyjechać wieczorem.

- Na tym parkingu zatrzymywało się mnóstwo osób. Pomyślałem, że ktoś mnie chyba uratuje - opowiada.

Z samochodu wyszedł w samej bluzie, bo kurtkę miał mokrą. Wyprał ją przed wyjazdem. Wtedy myślał, że wysuszy ją już w Warszawie. Ale nie było okazji. Na MOP-ie kurtka stawała się sztywna od mrozu. Mogła zadziałać najwyżej jak zimny kompres.

Jedni patrzyli na niego jak na żebraka. Inni spoglądali nieufnie.

- Chciałem po prostu spuścić dla siebie 5 litrów ropy. Byle samochód doturlał się do Łodzi. Przecież to raptem kilkadziesiąt kilometrów - mówi.

Pytał, prosił. Polaków, Rosjan, Litwinów. Nic.

- Wzniosłem się na wyżyny umiejętności językowych. Ale ludzie na A2 zawsze gdzieś się spieszą. Mają swoje plany. Nie dziwie się, że gość w takiej absurdalnej sytuacji nijak się miał do ich rzeczywistości. Wylądowałem poza matrixem - mówi.

Po południu dostał wiadomość, że brat jednak przyjedzie dopiero następnego dnia. W sobotę, 3 lutego.

- Zobaczyłem, że na pomoc obcych nie mam co liczyć. Wróciłem się do samochodu, przykryłem kołdrą. Czekałem na rodzinę - mówi.

- A czemu nie zadzwonił pan po służby? - pytamy.

- Pomyślałem, że to zbyt błaha sprawa. Bałem się, że dostanę jakiś mandat. Wolałem załatwić to później, ale bezpieczniej dla mojego portfela.

- A nie chciał pan zostawić samochodu i poprosić kogoś o podwiezienie do Łodzi?

- Nie. Przecież w tym aucie było wszystko, co miałem - odpowiada.

Obciachowa śmierć

Znowu było ciemno. Zbyszek nie miał już ochoty nikogo prosić o pomoc. Nie to nie. W samochodzie nie poczuł, że "odpływa". Myślał, że wszystko jest okej.

- Byłem tylko trochę głodny. Już mi nawet nie było tak zimno - mówi.

Z zewnątrz zaczęło wyglądać to dramatycznie. Ktoś zobaczył, że ktoś siedzi w wychłodzonym aucie i się nie rusza. Informacja dotarła na policję. Zgłaszający poinformował, że to chyba próba samobójcza.

Miałem wizję, że mój trup będzie leżał tu, przy śmietniku, latami. Że nikt się mną nie zainteresuje, bo i po co Zbyszek

Zbyszek wspomina, że miał dziwne myśli. Że siedzi od lat na peronie kolejowym, ale nie może wejść do pociągu i wreszcie odjechać. Potem myślał o MOP-ie. Śnił o tym, że może tu umrzeć. I to będzie - jak mówi - "cholernie obciachowa śmierć".

- Miałem wizję, że mój trup będzie leżał tu, przy śmietniku, latami. Że nikt się mną nie zainteresuje, bo i po co - mówi.

Obudziło go pukanie do okna. To byli policjanci.

Poza protokołem

- Pytali, czy chcę się zabić. Ja na to, że bynajmniej - mówi Zbyszek.

Dodaje, że policjanci na początku nie mogli uwierzyć w przedstawioną im wersję. Zbyszek tłumaczył, że nie ma pieniędzy i nie stać go na profesjonalną pomoc. Poprosił o to, żeby mógł się ogrzać w radiowozie.

Policjanci nie wszczynali żadnych procedur. W portfelach mieli niecałe 50 złotych.

- Pojechali na stację benzynową i kupili 10 litrów ropy - opowiada podkom. Anna Szymczak ze skierniewickiej policji.

Funkcjonariusze nie pochwalili się przełożonym. Komendant dowiedział się o wszystkim dopiero z podziękowań, które Zbyszek wysłał kilka dni później mailem.

- Dzięki nim wróciłem do domu. Kiedy odpaliłem silnik czułem się, jakbym wygrał w totka. Uratowali mnie z tarapatów, w które sam się wpakowałem - mówi Zbyszek.

Tłumaczy, że tylko mailem mógł podziękować policjantom za to, że mu pomogli. Tak po ludzku.

Wyparcie i dysonans

Jak to się stało, że nikt - za wyjątkiem policjantów - nie pomógł zmarzniętemu kierowcy?

- Gdybyśmy zapytali ludzi, czy w takiej sytuacji by przyszli z pomocą, to najpewniej większość stwierdziłaby, że tak. Myślę, że wiele osób będzie poruszona tą historią - komentuje psycholog Maria Rotkiel.

Dorośli mężczyźni, którzy wyglądają na pełnych sił, rzadko mogą liczyć na empatię. Na pewno dużo rzadziej niż starcy czy kobiety. A zwłaszcza dzieci Maria Rotkiel

Czemu zatem Zbyszek niemal zamarzł pod Skierniewicami? Miał pecha, bo trafił na złych ludzi? Nie. Po prostu - jak mówi nasza rozmówczyni - w oczach społeczeństwa nie zasługiwał na pomoc.

- Dorośli mężczyźni, którzy wyglądają na pełnych sił, rzadko mogą liczyć na empatię. Na pewno dużo rzadziej niż starcy czy kobiety. A zwłaszcza dzieci. One prawie zawsze zostaną zauważone przez społeczeństwo. Chronimy młode swojego gatunku. To nasza biologia, a nie kultura - opowiada Rotkiel.

Dodaje, że w historii, która rozegrała się pod Skierniewicami, zadziałał jeszcze jeden mechanizm: wyparcia.

- Empatia jest naszą cechą. Tyle że jest ona słabsza niż strach o swoją przyszłość czy stres. Jeżeli ktoś jest przepracowany i sfrustrowany, to trudniej mu zdobyć się na współczucie dla innych. Osoba skręcająca się z głodu nie będzie myślała o pielęgnowanie relacji międzyludzkich - wyjaśnia nasza rozmówczyni.

Jednocześnie twierdzi, że w Polsce nie jest mniej ludzi empatycznych niż gdzieś indziej na świecie. Co nie zmienia faktu, że - według jej wiedzy - Zbyszkowi łatwiej by było znaleźć pomoc np. w Danii, gdzie ludzie są subiektywnie szczęśliwsi.

- Im bogatsze społeczeństwo, tym większa szansa na ratunek. Wynika to z tego, że ktoś, kto nie jest zaniepokojony stanem posiadania, ma więcej przestrzeni w swoim życiu na potrzeby innych - podkreśla.

Maria Rotkiel twierdzi, że w społeczeństwie mało jest osób socjopatycznych, które z satysfakcją odmówiłby komuś pomocy. To jednak nie oznacza, że jest dużo osób, które faktycznie ruszą z pomocą. Wszystko przez mechanizm racjonalizacji i dysonansu poznawczego.

- Ludzie doskonale potrafią wytłumaczyć sobie swoją bierność. Najczęściej myślimy tak: normalnie bym pomógł, ale tym razem nie miałem czasu. Albo wyobrażamy sobie, że oto chciał ktoś nas wciągnąć w pułapkę. Ten mechanizm uwalnia ludzi z wyrzutów sumienia i pozwala dalej z satysfakcją patrzeć w lustro - kończy.

Zbyszek utknął przy A2 między Łodzią a Warszawą Google Maps

"Najłatwiej umrzeć w tłumie"

Najłatwiej teraz jest umrzeć w tłumie. Bo ludzie, którzy zignorowali potrzebującego, już nie czują się szują. Co najwyżej ćwierćszują prof. Zbigniew Nęcki

Profesor Zbigniew Nęcki z Uniwersytetu Jagiellońskiego forsuje jeszcze inną tezę: gdyby Zbyszkowi skończyło się paliwo na odludziu, to pewnie ktoś by mu pomógł.

- Pojawiła się zmora naszych czasów, czyli dyfuzja odpowiedzialności. Ponieważ dramat rozgrywał się na oczach wielu osób, to nikt nie poczuł się odpowiedzialny za tę sytuację. Najłatwiej teraz jest umrzeć w tłumie. Bo ludzie, którzy zignorowali potrzebującego, już nie czują się szują. Co najwyżej ćwierćszują - komentuje.

Dodaje, że wydarzenia na MOP-ie w Bolimowie pokazują też, jak społeczeństwo separuje się od siebie.

- Media społecznościowe oszukują nasze naturalne dążenia do życia w grupie. Jesteśmy ciągle sami, karmieni substytutem relacji międzyludzkich - twierdzi prof. Nęcki.

Sugeruje przy tym, że ludzie są też znieczuleni nadmiarem złych informacji.

- Przyzwyczailiśmy się do oglądania cierpienia ludzi. I tak oglądamy sobie koszmar ludzi w Kambodży przy kolacji, a przy okazji podróży patrzymy na dramat zamarzającego w aucie faceta. Patrzymy na to tak samo chłodno i bez emocji - podsumowuje.

Autor: Bartosz Żurawicz/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump przekazał osobom ze swego otoczenia, że zamierza ogłosić porozumienie z Ukrainą w sprawie minerałów podczas wystąpienia przed Kongresem - donosi agencja Reutera. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent przekazał z kolei, że umowa dotycząca minerałów "w tej chwili" nie jest przedmiotem dyskusji.

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Źródło:
Reuters

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, zlecił we wtorek ministrowi obrony, służbom wywiadowczym i dyplomatom skontaktowanie się ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami i ustalenie, co dalej z pomocą z USA dla jego państwa. - Ludzie nie powinni zgadywać. Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog, na jasne stanowisko wobec siebie nawzajem - powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wideo.

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Źródło:
PAP

Donald Trump wygłosi przemówienie podczas połączonej sesji obu izb amerykańskiego Kongresu. Na żywo wystąpienie oglądać będzie można na antenie TVN24 i w TVN24 GO. Początek transmisji w środę o godzinie 3 w nocy.  

Trump wystąpi przed Kongresem USA. Oglądaj na żywo w TVN24 i TVN24 GO

Trump wystąpi przed Kongresem USA. Oglądaj na żywo w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
ABC News

Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę handlową – tak premier Justin Trudeau skomentował we wtorek wprowadzenie przez USA ceł na produkty importowane z Kanady. Ocenił to jako "głupie posunięcie" i poinformował, że Kanada odpowie własnymi taryfami na produkty z USA. Na tę zapowiedź zareagował w mediach społecznościowych Donald Trump.

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy od "przypadkowego kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat" wywołały oburzenie w Londynie. Vance zapewnił we wtorek, że nie chodziło mu o Wielką Brytanię ani Francję.

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Źródło:
PAP

- Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć pokój - podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że Kijów jest w stanie "szybko podjąć działania, aby zakończyć wojnę". Wiceprezydent USA J.D. Vance po słowach Zełenskiego oznajmił, że "publiczne deklaracje nie mają takiego znaczenia, jak to, co robią Ukraińcy, by konkretnie zaangażować się w pokojowe rozwiązanie".

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Instruktor karate z Arizony mógł w istotny sposób wpłynąć na decyzję Donalda Trumpa dotyczącą dalszej gotowości do podpisania umowy z Ukrainą, pisze "Washington Post". Według gazety pewną rolę mógł odegrać internetowy wpis mężczyzny, w którym komentował piątkową kłótnię prezydenta USA i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym.

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Mam wrażenie, że Donald Trump serdecznie nie znosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i próbuje go ukarać, skłonić Ukrainę do tego, by zmienił się jej główny negocjator - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. Komentował w ten sposób decyzję amerykańskiego przywódcy o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy. Zdaniem generała Bogusława Packa ruch Trumpa może wywołać "bardzo niekorzystny przełom" dla Kijowa. 

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek, że agresja Rosji na Ukrainę zapoczątkowana w 2014 roku to był "dopiero początek siłowej próby zniszczenia ładu międzynarodowego opartego na prawie międzynarodowym". Podkreślał także rolę Polski w zapewnianiu bezpieczeństwa. - Od początku mojej prezydentury zależało mi, aby Polska była postrzegana nie tylko jako odbiorca, ale również dawca bezpieczeństwa - mówił przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Źródło:
PAP

- To, co w tej chwili obserwujemy, to było opuszczenie Ukrainy, to jest opuszczenie sojusznika - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Szczerba, europoseł Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do wstrzymania przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy. - Kluczowe jest tu słowo "wstrzymanie". Teraz po prostu czas na bardzo szybkie negocjacje i bardzo szybką umowę - komentował z kolei Piotr Kaleta z PiS.

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 220 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 marca 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi dwa śledztwa dotyczące zgonów, do których doszło na terenie gminy Troszyn. Jednego dnia w piwnicy domu znaleziono ciała mężczyzny i kobiety. Wiadomo, że oboje pili wcześniej alkohol. W innym domu, kolejnego dnia, odkryto ciała dwóch mężczyzn: ojca i syna.

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cła Donalda Trumpa mogą przyczynić się do ponad czteroprocentowych spadków produktu krajowego brutto (PKB) w Kanadzie oraz Meksyku - podał szacunki EY Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Nowe stawki będą miały też negatywny wpływ na gospodarkę USA.

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Źródło:
tvn24.pl

Rosja, na prośbę prezydenta Donalda Trumpa, wyraziła zgodę na pomoc administracji Stanów Zjednoczonych w rozmowach z Iranem na temat programu nuklearnego Teheranu i jego wsparcia dla regionalnych zbrojnych ugrupowań terrorystycznych - podała we wtorek agencja Bloomberg. Członkowie administracji amerykańskiego prezydenta według agencji mieli omawiać tę kwestię w trakcie spotkania w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Źródło:
PAP

Donald Trump, wstrzymując pomoc wojskową dla Ukrainy, "zdradza" Ukrainę i "przypiera do muru Europę" - pisze francuski dziennik "Le Monde". Według hiszpańskiego "El Mundo" taka decyzja to "kara" dla Zełenskiego, którego Trump chętnie odsunąłby od władzy z powodów osobistych. Austriackie media oceniają natomiast, że bez amerykańskiej pomocy Ukraina będzie w stanie odpierać rosyjskie ataki przez zaledwie kilka miesięcy.

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Źródło:
PAP

Premier Ukrainy Denys Szmyhal we wtorek podziękował za wsparcie Ukrainy płynące z polskiej strony i oświadczył, że jego kraj oczekuje na 46. pakiet pomocy wojskowej, który jest obecnie przygotowywany przez Polskę. Na konferencji prasowej w Kijowie odpowiadał również na pytanie o ukraińskie oczekiwania wobec polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Liczymy na Polskę jako wielkiego przyjaciela i orędownika Ukrainy w naszych europejskich aspiracjach - powiedział Szmyhal.

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Źródło:
PAP

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki ocenił we wtorek, że decyzja administracji prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskich dostaw pomocy wojskowej Ukrainie "jest elementem twardej negocjacji" i nie stawia amerykańskiego prezydenta tam, gdzie stoi Władimir Putin. - Prezydent Trump ma swoją poetykę w dyplomacji i kolejną odsłoną tej poetyki jest dzisiejsze wydarzenie - powiedział Nawrocki.

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Źródło:
PAP

Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe może stracić ponad 1200 dolarów rocznie z powodu nałożenia przez USA nowych ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny - wynika z analizy waszyngtońskiego think tanku Peterson Institute for International Economics (PIIE). Nowe cła zapowiedziane przez Donalda Trumpa weszły w życie we wtorek czasu polskiego.

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

Wyraźnie wzrosło poparcie dla Wołodymyra Zełenskiego wśród Ukraińców - wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Gradus Research. To pierwsze takie badanie przeprowadzone po sporze prezydentów Ukrainy i USA w Białym Domu. Z sondażu wynika również, że prawie połowa obywateli Ukrainy jest przekonana, że ich kraj będzie w stanie kontynuować walkę z Rosją pomimo zmniejszenia lub całkowitego wstrzymania pomocy przez USA.

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to podpisze ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne - tak powiedział on sam na spotkaniu z Radami Kobiet w Sejmie. Tyle że najpierw taką ustawę muszą przyjąć Sejm i Senat, a nawet w Koalicji 15 października nie ma w tej sprawie zgody. W sztabie Rafała Trzaskowskiego jest świadomość, że część kobiet, które głosowały na Koalicję 15 października, jest dziś zdemobilizowana.

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Źródło:
Fakty TVN

Na placu Dominikańskim we Wrocławiu doszło do zderzenia dwóch tramwajów. Sześcioro pasażerów jest lekko rannych. Wyznaczono objazdy.

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Źródło:
tvn24.pl

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Sołtys Kątów Rybackich zrezygnował z funkcji po tym, jak trafił do aresztu w związku z bójką na drodze. W sprawie zabrał głos między innymi Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. - Wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - powiedział krótko po zdarzeniu.

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Źródło:
TVN24

Prawna procedura ustalenia płci powinna następować poprzez sprostowanie aktu stanu cywilnego niewymagającego wszczynania procesu sądowego w tej sprawie. Nie ma także argumentów za udziałem w takiej sprawie rodziców osoby transpłciowej - wynika z wtorkowej uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Źródło:
PAP

Warszawska giełda na minusie. Największe spadki odnotowano w sektorze bankowym, zyskują zaś producenci wyposażenia dla wojska. Wzrost zanotowała też rosyjska giełda. We wtorek weszły między innymi w życie nowe cła Donalda Trumpa, co wywołało silną reakcję na rynkach.

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Część wyspy Gran Canaria nawiedziły katastrofalne powodzie. W gminie Telde jeden z mieszkańców pomógł wydostać się kobiecie z auta, kiedy wokół szalała wezbrana woda. Dramatyczne chwile zostały uchwycone na nagraniu.

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

Źródło:
Reuters