Nakrył złodzieja w aucie, ten zaatakował go nożem. Policja zatrzymała dwie osoby

Policja zatrzymała dwie osoby
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
Źródło: TVN24 Łódź

Policjanci zatrzymali dwie osoby, które miały brać udział w ataku na 47-letniego łodzianina. Poszkodowany mężczyzna zszedł na parking podziemny i zobaczył, że ktoś siedzi w jego aucie. Nakryty przestępca zaatakował nożem.

O tej napaści informowaliśmy na tvn24.pl w środę. 47-letni mieszkaniec bloku przy ulicy Tymienieckiego został zaatakowany nożem, kiedy na gorącym uczynku nakrył, że ktoś włamał się do jego auta stojącego w podziemnym garażu. Na szczęście rana okazała się powierzchowna.

- Policjanci wytypowali i zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mają związek z napaścią. Obaj mieli już wcześniej konflikt z prawem - informuje nadkom. Adam Kolasa z łódzkiej policji.

Precyzuje, że zatrzymani mają po 20 lat. Nie stawiali oporu i byli - jak mówi Kolasa - zaskoczeni akcją policji.

- Już na początku naszych działań ustaliliśmy, że napastnik nie działał sam. Jedna osoba najpewniej stała na tak zwanych czatach - tłumaczy policjant.

Piotr Borowski, reporter TVN24 zajmujący się sprawą ustalił, że zatrzymani w przeszłości byli notowani za pobicia, rozboje i napaści. Jeden z nich niedawno wyszedł z więzienia.

Sprawa dla prokuratora

Policja wstępnie zakwalifikowała atak jako kradzież rozbójniczą. Za to przestępstwo polski kodeks przewiduje do 10 lat więzienia.

- Zgromadzony materiał dowodowy trafi teraz do prokuratury, gdzie zostaną podjęte decyzje co do zarzutów dla poszczególnych osób - mówi nadkom. Kolasa.

Mężczyźni nie stawiali zarzutów

Mężczyźni nie stawiali zarzutów

Szybka pomoc

Policja informuje, że ranionemu w lewy bok 47-latkowi z pomocą pospieszyła pracownica pobliskiego gabinetu weterynaryjnego.

- Pokrzywdzony trafił do szpitala. Po opatrzeniu mężczyzna mógł opuścić placówkę medyczną - mówi Kolasa.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: