- Jesteśmy zszokowani. Projektant wykorzystał wizerunek naszej córki z najtrudniejszego okresu jej życia i pokazał ją w złym stylu. Chodziło mu o zarabianie na śmierci Amy, a to jest niesmaczne – Mitch Winehouse ostro skrytykował francuskiego projektanta mody, Jeana Paula Gaultiera, u którego na pokazie modelki wyglądały jak sobowtóry nieżyjącej piosenkarki. - To jest mój hołd dla Amy – broni się autor.
Jean Paul Gaultier, jeden z najbardziej znanych na świecie kreatorów mody, do swojej najnowszej kolekcji jako inspiracji użył charakterystycznego wizerunku Amy Winehouse.
Wczoraj wieczorem w Paryżu podczas Tygodnia Mody Haute Couture na wybieg wyszły modelki sobowtóry nieżyjącej piosenkarki. Nosiły stroje na sezon wiosna-lato 2012 w stylu tych, z których słynęła Brytyjka, miały też ostry makijaż i fryzury z dużym kokiem, które wylansowała. Niektóre paliły papierosy. Jednej z nich z gorsetu wystawały piersi.
Pokaz mody ostro skrytykował ojciec gwiazdy, Mitch Winehouse. - Jesteśmy w szoku po tym, jak zobaczyliśmy zdjęcia z show. Wciąż przeżywamy śmierć naszej córki. Od pół roku nie możemy pogodzić się z jej utratą, więc oglądanie jej sobowtórów tylko powiększa ból – Winehouse w rozmowie z "The Sun" nie kryje zdenerwowania.
"To mój hołd dla Amy i jej stylu"
Nie podoba mu się także to, że Gaultier wykorzystał wizerunek jego córki z najtrudniejszego dla niej okresu, gdy walczyła z uzależnieniami od narkotyków i alkoholu. - Jesteśmy dumni, że Amy wywarła taki wpływ na modę, ale projektant pokazał ją w złym stylu. To przykre dla jej rodziny – zapewnia.
Pokaz nazwał "marketingową sztuczką dla podniesienia sprzedaży ubrań". - Chodziło mu o zarabianie na śmierci mojej córki, a to jest niesmaczne – dodaje. - Nikt nie spytał nas o zgodę, ani nie zaoferował wpłaty na konto fundacji jej imienia, którą założyliśmy.
Projektant twierdzi, że pokaz to jego "hołd dla gwiazdy". - Była ikoną mody i to jak mieszała ze sobą ubrania było wspaniałe. Czerpała z lat 80., ale robiła to w nowoczesny sposób. Moje modelki wyraziły radosny podziw dla jej stylu – broni się.
Madonna i jej biust
Jean Paul Gaultier sławę zyskał na przełomie lat 80.i 90. XX wieku, gdy projektował kostiumy dla Madonny. Piosenkarka wzbudzała kontrowersje występując w stanikach i gorsetach projektu Francuza w kształcie stożków. Skandal wywołała także, gdy wyszła na wybieg jego paryskiego pokazu z gołym biustem.
Od tamtej pory stroje 60-letniego Gaultiera lubią inne gwiazdy, m.in. Catherine Deneuve, Nicole Kidman, Rihanna, Dita von Teese. Kreator projektuje też kostiumy na trasy koncertowe Kylie Minogue i Marilyna Mansona.
Jest autorem kostiumów do wielu filmów, tj. "Kika" i "Skóra, w której żyję" Almodovara, "Piąty element" Luca Bessona, "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek" Petera Greenawaya, czy "Miasto zaginionych dzieci".
Źródło: "The Sun", tvn24.pl