Wokalista U2, Bono po listopadowym wypadku rowerowym może mieć problemy. Na swoim blogu napisał, że "już nigdy może nie zagrać na gitarze".
W listopadzie 2014 roku w trakcie wycieczki rowerowej po nowojorskim Central Parku Bono zderzył się z innym rowerzystą. Obaj jechali bardzo szybko, a obrażenia wokalisty U2 były na tyle poważne, że trafił na stół operacyjny. 54-latek doznał urazu pleców, lewej ręki, łokcia i oka. Wstawiono mu też trzy metalowe płytki i 18 śrub, a podczas osobnej operacji zrekonstruowano mu palec.
"Odzyskiwanie sił jest dużo trudniejsze, niż myślałem... Kiedy to piszę, nie jest pewne, czy jeszcze kiedyś będę mógł grać na gitarze" - napisał na swoim blogu Irlandczyk, który przechodzi teraz trudną rehabilitację.
Bono miał prawdziwie pechową końcówkę roku. Również w listopadzie, kilka dni przed wypadkiem rowerowym, gdy Irlandczyk leciał do Berlina, w jego prywatnym samolocie z nieznanych przyczyn otworzyły się drzwi luku bagażowego. Nikt na pokładzie nie ucierpiał, ale bagaże zostały utracone.
Autor: kw\mtom / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe