Pedro Pascal przyszedł do galerii sztuki, aby zobaczyć wystawę poświęconą jemu samemu. Na miejscu okazało się jednak, że lokal jest zamknięty. Aktorowi pozostało jedynie zrobić sobie selfie przed wejściem.
W ostatnią niedzielę Pedro Pascal, aktor znany z serialu "The Last of Us", postanowił udać się na wystawę poświęconą jemu samemu w The Rhodes Gallery w miejscowości Margate w Wielkiej Brytanii. Nie udało mu się jednak wejść do środka bo okazało się, że galeria jest tego dnia nieczynna.
Wystawa poświęcona Pedro Pascalowi
Choć Pascalowi nie udało się zobaczyć wystawy, postanowił zrobić sobie zdjęcie przed wejściem i opublikować je w mediach społecznościowych. Zapozował na nim z prowadzącymi podcast "Talk Art" Russellem Tovey'em i Robertem Diamentem, który jest jednocześnie dyrektorem galerii. Ukazało się ono na oficjalnym profilu Diamenta i Tovey'a na Instagramie.
Na wystawie w The Rhodes Gallery prezentowanych jest 14 prac poświęconych Pascalowi autorstwa artystki Heidi Gentle Burrell. - Szkoda, że pojawił się w niedzielę, gdy galeria jest zamknięta - powiedziała w rozmowie z brytyjskim "Independent". - Mogę sobie wyobrazić, że był nieco zakłopotany, bo cała wystawa jest o nim - podkreśliła.
Współwłaścicielka galerii Jessica Rhodes Robb przekazała CNN, że wystawa jest "absolutnie fenomenalna". Dodała, że w ramach przeprosin za to, że aktor nie mógł jej obejrzeć, galeria wyśle mu prezent z nią związany.
ZOBACZ TEŻ: Dawała Pedro Pascalowi pieniądze, "żeby miał na jedzenie". Sarah Paulson o trudnym okresie
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock