Wielka Brytania idzie na wojnę z przemocą i nieprzyzwoitymi scenami w teledyskach. Zanim trafią one do internetu mają być klasyfikowane jak filmy. Jedne będą dozwolone dla widzów od dwunastego roku życia, inne – od piętnastego, a niektóre – tylko dla osób pełnoletnich. Materiał "Faktów z Zagranicy".
Pilotażowy program oceny publikowanych w internecie teledysków został wprowadzony przez brytyjski rząd już w październiku 2014 roku. Teraz przed publikacją w sieci teledyski będą musiały zostać zaopiniowane przez Brytyjską Radę Klasyfikacyjną Filmów (British Board of Film Classification), która odpowiada za klasyfikację kinową i ograniczenia wiekowe filmów.
Nie oznacza to jednak, że teledyski będą cenzurowane, a jedynie przed ich emisją pojawiać się będą informacje do jakiej grupy wiekowej są one skierowane. Podobnie jak w przypadku filmów pojawią się trzy granice - od 12, 15 i 18 lat. To do jakiej kategorii trafi nagranie zależeć będzie od ilość przemocy i nagości w teledysku.
Rodzice zadowoleni
Informacja najbardziej ucieszyła rodziców. - Zauważyłam jaki wpływ te produkcje mają na mojego ośmioletniego syna. Oznaczenia to dobry pomysł - przyznaje Mel Fallowfield, matka dwóch chłopców.
- Trzy czwarte rodziców chce, aby serwisy ułatwiły im kontrolowanie tego co oglądają ich dzieci. Chcą ich chronić - podkreśla David Austin z Brytyjskiej Rady Klasyfikacji Filmów.
Jak pokazują badania, ponad 60 proc. dzieci w wieku 10-17 lat jest przekonanych, że rodzice nie zaakceptowaliby tego co oglądają w internecie.
"Fakty z Zagranicy" codziennie od poniedziałku do piątku o godz. 20 na antenie TVN24 Biznes i Świat.
Autor: kło//gak / Źródło: Fakty z zagranicy
Źródło zdjęcia głównego: Youtube