Seria zabójstw raperów w Los Angeles. Rośnie też liczba napadów na domy celebrytów

skl
Raper Half Ounce został śmiertlenie postrzelony w Los Angeles
Źródło: Google Earth
Amerykański raper Half Ounce zginął zastrzelony na ulicy w Los Angeles - we wtorek potwierdziły lokalne służby. Sprawca uciekł, a 36-letni muzyk został już trzecim raperem, który w ciągu trzech tygodni został zastrzelony w tym mieście. Według policji zabójstwa nie wydają się ze sobą powiązane, ale przyznano, że w całym mieście rośnie liczba napadów na domy celebrytów.

Policja o strzałach oddanych na South New Hampshire Avenue w Los Angeles została powiadomiona w poniedziałek, na krótko przed godziną 23:30 czasu miejscowego. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce przed kompleksem mieszkalnym znaleźli ciało z kilkoma ranami postrzałowymi.

Biuro koronera w Los Angeles potwierdziło dzień później, że ofiarą ataku był 36-letni Latauriisha O'Brien, raper znany jako Half Ounce. Według mediów w chwili, gdy doszło do ataku, mężczyzna rozmawiał przez telefon ze swoją żoną, która nagle usłyszała strzały, a rozmowa została przerwana. Noszący ciemne ubrania napastnik uciekł samochodem, trwają jego poszukiwania.

ZOBACZ TEŻ: Pięć zabójstw, wszystkie powiązane. Policja w Kalifornii szuka seryjnego mordercy i ostrzega mieszkańców

Seria zabójstw raperów

Jak zauważają amerykańskie media, to już trzeci raper zastrzelony w Los Angeles w ciągu zaledwie trzech tygodni. 12 września w jednej z restauracji w mieście został śmiertelnie postrzelony raper Rakim Allen, znany jako PnB Rock. Z kolei 24 września zastrzelony został 23-letni Kian Nellum, występujący pod pseudonimem Kee Riches.

Według policji seria ataków na raperów nie wydaje się obecnie powiązana ze sobą. Przyznano jednak, że zaobserwowano w Los Angeles wzrost liczby napadów na domy, zwłaszcza tych, w których mieszkają celebryci. 

Zatrzymani zostali także podejrzani o zabójstwo PnB Rocka 40-letni Freddie Lee Trone i jego niepełnoletni syn. Mieli oni przed oddaniem strzałów żądać od rapera i jego dziewczyny biżuterii i "innych cennych przedmiotów". Obaj usłyszeli już zarzuty zabójstwa, dokonania rabunku drugiego stopnia oraz spisku w celu popełnienia rabunku.

Ostatnie akty przemocy w Los Angeles i serię zabójstw raperów potępili inni artyści, m.in. Roddy Rich i Ice-T.

PnB Rock (po lewej) i Kee Riches (po prawej)
PnB Rock (po lewej) i Kee Riches (po prawej)
Źródło: Franklin Sheard Jr/Shutterstock, Kee Riches/Instagram

ZOBACZ TEŻ: Coolio nie żyje. Autor hitu "Gangsta's Paradise" miał 59 lat

Czytaj także: