Prawnicy Amber Heard złożyli w ostatnich dniach apelację od wyroku, który zapadł w czerwcu tego roku. Prowadzący sprawę sąd w Wirginii uznał wówczas, że aktorka - była żona Johnny'ego Deppa - jest winna zniesławienia i musi zapłacić mu 10,35 milionów dolarów odszkodowania.
W 68-stronicowym dokumencie, który ujawnił portal Deadline, a za nim w poniedziałek inne media, prawnicy aktorki zwrócili się o uchylenie werdyktu lub o nowy proces. Jak pisze BBC, argumentują oni, że proces nie powinien być przeprowadzony w Wirginii, a także pominięto w nim pewną część dowodów. W dokumencie zwrócili uwagę na coś jeszcze: "Jeśli orzeczenie zostanie podtrzymane, będzie miało ono katastrofalny wpływ na inne kobiety, które nie będą chciały mówić o nadużyciach wpływowych mężczyzn". Powołali się też na przegrany przez Deppa proces o zniesławienie, które wytoczył jednemu z brytyjskich tabloidów.
ZOBACZ TEŻ: Po przegranym procesie z Johnnym Deppem, Amber Heard sprzedała z dużym zyskiem swój dom na pustyni
Z informacji zebranych przez BBC wynika, że miesiąc przed złożeniem apelacji przez prawników Heard, Johnny Depp również zwrócił się do sądu z wnioskiem o odwołanie części werdyktu. Jednak ani sam Depp, ani jego przedstawiciele nie zdecydowali się na udzielenie BBC komentarza w tej sprawie.
ZOBACZ TEŻ: Johnny Depp zaczepia Amber Heard na swojej nowej płycie? Nie pada nazwisko, ale nawiązania są wyraźne
Proces Amber Heard i Johnny'ego Deppa
Johnny Depp pozwał Amber Heard o zniesławienie za felieton opublikowany przez "The Washington Post" w 2018 roku. Aktorka twierdziła w nim, że w przeszłości padła ofiarą przemocy domowej, i choć w tekście nie padło nazwisko Deppa, jego prawnicy stwierdzili, że jednoznacznie wskazywał na niego jako napastnika. Rozpoczęty 11 kwietnia proces byłych małżonków Amber Heard i Johnnego Deppa trwał sześć tygodni. Jak zauważa BBC, według sondaży sądowa batalia między aktorami była dla Amerykanów bardziej interesującym wydarzeniem niż wojna w Ukrainie, czy sprawa aborcji w USA. Proces, pokazywany na żywo i w licznych relacjach, w samych mediach społecznościowych miał miliardy odsłon i reakcji. 1 czerwca sąd w stanie Wirginia orzekł, że Heard jest winna zniesławienia Deppa i aktorka musi zapłacić byłemu mężowi 15 milionów dolarów odszkodowania. Sędzia prowadząca sprawę obniżyła jednak tę kwotę zgodnie z przepisami prawa stanowego do 10,35 mln dolarów. Ława przysięgłych jednocześnie oświadczyła, że Heard udowodniła jeden z trzech elementów zniesławienia i zasądziła na jej rzecz 2 miliony dolarów, które z kolei musi zapłacić jej Depp.
Krótko po ogłoszeniu werdyktu w sieci pojawiło się oświadczenie Amber Heard. "Rozczarowanie, które czuję, jest nie do opisania. Jestem załamana, że ogrom dowodów jest wciąż niewystarczający, aby przeciwstawić się nieproporcjonalnej sile i wpływom mojego byłego męża" - napisała. W lipcu tego roku jej prawnicy złożyli odwołanie od wyroku.
Źródło: BBC, Deadline, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: S. Hussein/WireImage/Getty Images, D. Kitwood/Getty Images