Amber Heard złożyła apelację od wyroku o zniesławienie Deppa

Źródło:
Reuters

Amber Heard złożyła apelację od wyroku, w którym ława przysięgłych stanu Wirginia stwierdziła, że aktorka swoim artykułem pomówiła byłego męża Johnny'ego Deppa o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej.

Prawnicy Amber Heard w celu uchylenia orzeczenia sądu z 1 czerwca - stwierdzającego, że aktorka musi zapłacić ponad 10 milionów dolarów kary za pomówienie byłego męża Johnny’ego Deppa - złożyli odwołanie do sądu apelacyjnego w Wirginii.

Adwokaci twierdzą, że aktorka znana z filmu "Aquaman" powiedziała prawdę, a jej komentarzy broni prawo do wolności słowa zawarte w 1. Poprawce do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

- Uważamy, że sąd popełnił błędy, które uniemożliwiły słuszny i sprawiedliwy werdykt zgodny z 1. Poprawką - powiedział przedstawiciel aktorki. - Dlatego odwołujemy się od werdyktu - dodał.

Amber HeardPAP/EPA/STEVE HELBER / POOL

Zespół prawników Johnny'ego Deppa ocenił, że "nie obawia się apelacji". "Jesteśmy pewni naszej sprawy i że ten werdykt będzie dalej obowiązywał" - oświadczył agencji Reutera rzecznik gwiazdora.

Wniosek o apelację pojawił się tydzień po tym, jak sędzia odrzuciła wniosek Amber Heard o nowy proces. Wówczas prawnicy argumentowali, że jeden z ławników został wybrany nieprawidłowo.

Proces Depp kontra Heard

Johnny Depp pozwał Amber Heard o zniesławienie za felieton opublikowany przez "The Washington Post" w 2018 roku. Aktorka twierdziła w nim, że w przeszłości padła ofiarą przemocy domowej, a jej partner znęcał się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

W tekście nie padło nazwisko Deppa, ale aktor i jego prawnicy stwierdzili, że felieton jednoznacznie wskazywał na niego jako napastnika. Oskarżyli Heard o zniesławienie, domagając się od niej 50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Ostatecznie sąd uznał Heard winną zniesławienia, wyznaczając kwotę zadośćuczynienia na 10,35 mln dolarów.

Johnny DeppDan Kitwood/Getty Images

Z kolei po tym, jak adwokat Deppa, Adam Waldman, na łamach "Daily Mail" nazwał Heard oszustką, która razem z przyjaciółmi "używa fałszywych oskarżeń o przemoc seksualną zarówno jako miecza, jak i tarczy, w zależności od potrzeb", aktorka uznała, że została zniesławiona, a wypowiedź prawnika godzi w jej dobre imię.

Heard złożyła kontrpozew, w którym zażądała 100 milionów dolarów zadośćuczynienia. Jednak ławnicy odrzucili dwa z trzech zarzutów stawianych w nim przez Heard. Zaakceptowany został tylko trzeci zarzut pod adresem Deppa - w związku z nim ma on zapłacić byłej żonie 2 miliony dolarów.

Dwa lata temu z kolei Depp wystąpił przeciwko brytyjskiemu tabloidowi "The Sun" i jego wydawcy News Group Newspapers, który nazwał aktora żonobijcą (wife beater). Brytyjski wymiar sprawiedliwości orzekł, że gwiazdor 12 razy zaatakował Amber Heard w czasie ich trzyletniego związku. Przypadki pobicia zostały udowodnione przez prawników aktorki i nie były w obronie własnej. Wyrok jest prawomocny.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/STEVE HELBER / POOL