Hollywoodzki aktor i reżyser Sean Penn przebywa na Ukrainie, gdzie realizuje dokument o rosyjskiej inwazji - podał magazyn "Variety". "Należy do tych, którzy dziś wspierają Ukrainę na Ukrainie. Nasz kraj jest mu wdzięczny za ten pokaz odwagi i uczciwości"- czytamy w oświadczeniu wydanym przez biuro prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Według amerykańskiego "Newsweeka" Sean Penn przybył do Kijowa na początku tego tygodnia i spotkał się z wicepremier Ukrainy Iryną Wiereszczuk, a także z lokalnymi dziennikarzami i wojskowymi.
Penn pojawił się także na czwartkowym briefingu prasowym rządu w Kijowie, gdzie uwiecznił go na zdjęciu Ukraiński Prezydencki Serwis Prasowy.
Informuje o tym agencja Reutera, brytyjski dziennik "Guardian" i amerykańskie magazyny branżowe "Variety" i "The Hollywood Reporter".
Dokument o rosyjskiej agresji
W oficjalnym oświadczeniu Kancelaria Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, wystosowanym za pośrednictwem ambasady Ukrainy, napisano, że aktor i reżyser " specjalnie przyjechał do Kijowa, aby utrwalić wszystkie wydarzenia, które obecnie dzieją się na Ukrainie i powiedzieć światu prawdę o inwazji Rosji na nasz kraj".
W oświadczeniu znalazły się też niezwykle pochlebne słowa pod adresem hollywoodzkiego gwiazdora. "Sean Penn demonstruje odwagę, której brakowało wielu innym, w szczególności niektórym zachodnim politykom. Im więcej takich ludzi – prawdziwych przyjaciół Ukrainy, którzy wspierają walkę o wolność – tym szybciej możemy powstrzymać tę haniebną inwazję Rosji" - czytamy w komunikacie kancelaria prezydenta Ukrainy.
Nie jest to pierwsza wizyta Seana Penna na Ukrainie związana z powstającym filmem. Aktor odwiedził ją już w listopadzie 2021 roku, kiedy to rozpoczął przygotowania do filmu, prowadząc rozmowy z wojskiem. Zebrane wówczas przez niego materiały zostały już nawet opublikowane przez biuro prasowe Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dokument w reżyserii Penna powstaje dla amerykańskiej firmy produkcyjnej i dystrybucyjnej Vice Studios, we współpracy z Vice World News oraz Endeavour Content.
Zdolny i kontrowersyjny
Sean Penn jest laureatem dwóch statuetek Oscara za pierwszoplanowe role w głośnych filmach "Obywatel Milk" Gusa Van Santa oraz "Rzeka tajemnic" Clinta Eastwooda. Pamiętamy go równie dobrze z takich produkcji jak "Cienka czerwona linia", "21 gramów", "Wszystkie odloty Cheyenne'a" czy "Sam". Obecnie możemy go oglądać w nominowanym do Oscara w najważniejszych kategoriach filmie Paula Thomasa Andersona "Licorice Pizza".
Penn jest również reżyserem. Obok udanych obrazów z Jackiem Nicholsonem "Obietnica" i "Odwet" czy też produkcji "Wszystko za życie" nakręcił też nisko oceniany "Dzień flagi".
Aktor znany jest także ze swoich działań humanitarnych. Jego zrealizowany dla stacji Discovery dokument "Sean Penn – Na ratunek Haiti" ("Citizen Penn" ang.), z 2020 roku opowiada o okolicznościach powstania założonej przez niego organizacji CORE (Community Organized Relief Effort) próbującej swoimi działaniami złagodzić skutki trzęsienia ziemi na Haiti w 2010 roku. CORE pomagało również w organizowaniu zespołów do robienia testów na COVID-19 i punktów szczepień.
Ale jeszcze wcześniej w 2007 roku spotkał się i "zaprzyjaźnił" z wenezuelskim dyktatorem Hugo Chavezem. Skomentował spotkanie dość niesmacznym żartem, mówiąc, że "wspólnie zastanawiali się, jak obalić reżim Busha".
W 2016 roku Penn opublikował niezwykle kontrowersyjny wywiad z meksykańskim bossem narkotykowym Joaquínem "El Chapo" Guzmánem w magazynie "The Rolling Stone". Później przepraszał za niego i żałował, iż wywiad nie osiągnął zamierzonego celu, jakim miała być "zmiana sposobu prowadzenia rozmowy o wojnie z narkotykami".
Źródło: "The Guardian", "Variety", Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / Reuters / Forum