Światowej sławy architekt, urodzony w Polsce i mieszkający w Nowym Jorku Daniel Libeskind, zaprojektował dwa wieżowce, które staną w dzielnicy biznesu Yongsan w Seulu. To Dancing Towers - inspirowany rękawami koreańskich tancerzy oraz Harmony Tower - inspirowany tradycyjnymi latarniami z papieru. Są częścią dużego projektu wartego 28 miliardów dolarów, który ma uczynić ze stolicy Korei Południowej ważny punkt na biznesowej mapie świata. Inwestycja zostanie zakończona w 2024 roku, teraz pokazano gotowe projekty.
Rewitalizacja międzynarodowej dzielnicy biznesu Yongsan w Seulu to obecnie najgłośniejszy projekt architektoniczny na świecie. Zadziwia jego rozmach - powstanie 20 budynków na 300 hektarach, odwaga - najsławniejsi architekci wymyślili widowiskowe wieżowce o najdziwniejszych kształtach oraz koszt - całość jest warta 28 miliardów dolarów.
Konkurs wygrał Polak
Dream Hub, konsorcjum składające się z trzydziestu największych firm koreańskich, w 2008 roku ogłosiło konkurs na przygotowanie planu przestrzennego nowej biznesowej dzielnicy Seulu.
Konkurs wygrał Daniel Libeskind, polski architekt z amerykańskim paszportem - jego "Archipelag 21" to wielofunkcyjne miasteczko składające się z dwudziestu drapaczy chmur. Oprócz biur powstaną centra handlowe, osiedla mieszkaniowe, muzeum, centrum sztuki nowoczesnej i szkoła. Przestrzeń publiczna to park z oczkami wodnymi i zagajnikami drzew. Teren będą zapełniać tacy giganci jak Renzo Piano, MVRDV, Dominique Perrault, Coop Himmelb(l)au, BIG i inni.
Yongsan International Business Center ma połączyć ze sobą różne części metropolii, ale przede wszystkim stanowić symbol rozwoju Korei Południowej w XXI wieku i umiejscowić ją jako ważny punkt na biznesowej mapie świata.
Projekty mają też uczynić Seul ciekawszym architektonicznie miastem, stąd tak oryginalne projekty budynków. Na północnym brzegu rzeki Han staną m.in. Tańczące Smoki, gdzie fasada pokryta jest oknami w kształcie przypominającym łuski, Chmury - 10-piętrowa platforma z betonu i szkła, która wykracza poza obrys obu wież przypominających WTC zburzone przez terrorystów, a także Blade - biurowiec w kształcie rombu.
Wieżowce, które tańczą
Jedną z najciekawszych propozycji jest 640-metrowy wieżowiec o skręconej dynamicznie bryle - Dancing Towers. To trzy 41-piętrowe wieże na wspólnej podstawie, dla których inspiracją są ruchy tancerzy koreańskiego tańca buddyjskiego Seung-Moo. - Lekko wykręcona forma każdej z wież przypomina rękawy tancerzy skręcające się podczas ruchu - wyjaśnił Libeskind.
W Dancing Towers na wyższych kondygnacjach znajdą się 834 mieszkania, na dole - sklepy, biura i parking. Z każdego piętra mają rozciągać się panoramiczne widoki, na niektórych z nich architekt wykorzystał naturalną zieleń, tworząc w ten sposób wiszące ogrody.
Ten sam pomysł znalazł się w drugim projekcie Libeskinda - Harmony Tower, który stanie nieopodal. Jego konstrukcja inspirowana jest YunDeung, tradycyjnymi koreańskimi latarniami z papieru. Szklana fasada tak jest skonstruowana, by pod różnymi kątami chwytać i odbijać promienie słoneczne.
Od strony południowej na całej wysokości 46 pięter znajdą się ogrody zimowe, które nie tylko będą pełnić rolę atrakcji dla wszystkich lokatorów niczym miejski park, ale także bufor dla bezpośredniego działania słońca na szklaną powierzchnię budynku.
Budowa potrwa do 2024 roku
- Humanistyczna tradycja architektury stała się celem prawdziwego ataku, szczególnie przypuszczanego przez architektów, którzy myślą, że projekt powstały przy współudziale komputera może być przełożony na zaprojektowane komputerowo miasto. Ja staram się myśleć w inny sposób. Jak te technicznie zaawansowane budynki mogą stać się ludzkimi, jak zyskają fizjonomiczną i kulturową łączność z otaczającym je środowiskiem, jak staną się częścią społeczeństwa i ducha Seulu - powiedział urodzony w Łodzi 56-letni architekt.
Inwestycja Yongsan International Business Center będzie realizowana przez następne 12 lat, budowa pierwszych wysokościowców rozpocznie się pod koniec tego roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe