Sylwester Chęciński żartował, że marzy, by przestać być reżyserem "Samych swoich" 

Źródło:
tvn24.pl

Choć często żartował, że marzy o tym, by przestać być reżyserem "Samych swoich", to właśnie kultowy komediowy tryptyk o dwóch zwaśnionych rodach Kargulów i Pawlaków zapewnił mu nieśmiertelność. Ale Sylwester Chęciński był twórcą wszechstronnym.

"Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie" - mówi do Pawlaka (Wacław Kowalski) matka, wręczając mu granaty. "Podejdźże no, Kargul, do płota, jako i ja podchodzę" - nawołuje sąsiada Pawlak, a w powietrzu wisi kolejna awantura.

Te cytaty (i całe mnóstwo innych) z "Samych swoich" Sylwestra Chęcińskiego od półwiecza powtarza cała Polska, śmiejąc się przy tym do rozpuku. Weszły na stałe do naszego języka potocznego, stały się częścią obyczajowego krajobrazu i trudno byłoby znaleźć rodaka, który nie zna ich rodowodu.

"Sami swoi" (1967), wybrani najlepszą polska komedią wszech czasów w niezliczonej ilości rankingów widzów i krytyków, stanowią pierwszą część najpopularniejszego filmowego tryptyku nad Wisłą. Siedem lat później Chęciński nakręcił jego kontynuację "Nie ma mocnych", która powtórzyła sukces pierwszego filmu, a trzy lata po niej powstała część trzecia – "Kochaj albo rzuć".

Trzyczęściowe opus magnum Chęcińskiego okazało się absolutnym evergreenem i zupełnie się nie starzeje. Fankluby tryptyku pełne są ludzi, którzy znają każdy dialog na pamięć, a jego kolejne powtórki biją rekordy oglądalności. Ale przy okazji dość skutecznie przesłaniają resztę dorobku reżysera. A przecież Sylwester Chęciński to twórca wszechstronny. Nakręcił też sporo innych filmów, z których przynajmniej dwa - świetne kino sensacji "Wielki Szu" i pierwsza komedia o stanie wojennym, czyli "Rozmowy kontrolowane" - doczekały się entuzjastycznego przyjęcia.

Ta lista jest zresztą znacznie dłuższa.

Czas dojrzewania

Sylwester Chęciński urodził się 21 maja 1930 roku w Suścu, na skraju Puszczy Solskiej. Ponieważ matce zależało na wykształceniu dzieci, z czasem przenieśli się do miasta - do Zamościa.

Miał 9 lat, gdy wybuchła wojna. Zamość stała się Himmlerstadtem, w którym utworzono getto dla Żydów. Zapamiętał życie w potwornym strachu, krzyki torturowanych, ucieczki z rzadkich wypraw przez miasto, wśród trupów, przy odgłosie strzelaniny. Traumę, którą wtedy przeżył, wiele lat później przywołał w filmie "Agnieszka 46", będącym jego osobistym rozliczeniem z czasem wojny. To klasyczny przykład kina pokazującego "krajobraz po bitwie", straumatyzowane pokolenie młodych ludzi, którym wojna zdemolowała psychikę i nie potrafią już nikomu zaufać.

Po wojnie ojciec znalazł dla rodziny mieszkanie w Dzierżoniowie. Sylwester Chęciński został uczniem tego samego liceum co kilka lat starszy Zbyszek Cybulski. Mama widziała w nim lekarza albo księdza, on sam chciał zdawać na prawo. Ale w mieście istniał teatr amatorski, w którym trochę przypadkiem zaczął grywać. Tam właśnie usłyszał, że w Łodzi powstała szkoła filmowa i powinien się nią zainteresować.

W wywiadach mówił, że fakt, iż znalazł się w łódzkiej Filmówce zawdzięcza Jerzemu Toeplitzowi, współzałożycielowi i rektorowi uczelni przez ponad 20 lat od jej powstania. Po skończeniu studiów trafił do Wrocławia, w którym powstała wytwórnia filmowa - absolwentom Filmówki ofiarowano tam etaty. Gdy po raz pierwszy pojechał obejrzeć miasto, momentalnie się w nim zakochał. O Wrocławiu mówił: "To miasto to moje życie". Był zresztą honorowym wrocławianinem.

Początkowo pracował przy filmach kolegów jako asystent, potem jako drugi reżyser, m.in. nad "Lotną" Andrzeja Wajdy i przy filmach Jerzego Passendorfera. Wreszcie pojawiła się szansa na debiut. Tyle tylko, że nie był nią "poważny" film (jak sam wspominał), a ekranizacja powieści Antoniny Domańskiej - wiejski chłopiec praktykuje u Wita Stwosza przy powstawaniu ołtarza w kościele Mariackim, czyli kino historyczne, kostiumowe. Reżyser natychmiast dał się poznać jako artysta nietuzinkowy, zainscenizował bowiem "Historię żółtej ciżemki" w konwencji gotyckiego malarstwa. W filmie grali Gustaw Holoubek i Bogumił Kobiela, a w chłopca wcielił się 11-letni Marek Kondrat, syn przedwojennego wielkiego aktora Tadeusza Kondrata.

Obraz przyjęto bardzo życzliwie. Zaraz po nim powstała wspomniana już "Agnieszka 46", która ugruntowała przekonanie, że pojawiła się reżyserska indywidualność. Jednak prawdziwa rewolucja w artystycznej drodze Chęcińskiego dokonała się, gdy na ekrany kin trafili w 1967 roku "Sami swoi".

"Podejdźże do płota, jako i ja podchodzę..."

Wszystko zaczęło się od radiowego słuchowiska "I było święto". Autor, już wtedy uznany reportażysta i pisarz Andrzej Mularczyk, przerobił je na scenariusz filmowy, który trafił do Chęcińskiego. - Przestraszyłem się komedii, którą uważałem za najtrudniejszy gatunek - wspominał po latach. Tekst był jednak znakomicie napisany. Nawiązywał do klasycznych pierwowzorów: "Pieniaczy" Ignacego Krasickiego i "Zemsty" Aleksandra Fredry.

Fabuła skupiała się na losach dwóch zwaśnionych rodzin, Pawlaków i Kargulów, repatriantów ze Wschodu, którzy jadą na Ziemie Odzyskane. Ich kłótnie sięgają jeszcze czasów przedwojennych. Poszło o ziemię Pawlaka, którą Kargul zaorał o trzy palce za daleko. W ruch poszła kosa, i Jaśko, który ranił Kargula, uciekł do Ameryki. Przypadek sprawia, że po wojnie dwa skłócone rody osiedlają się w domach po sąsiedzku. Na chrzest małej Ani, wnuczki Kaźmierza Pawlaka, przyjeżdża Jaśko. I wszystko zaczyna się od nowa.

Marzeniem twórców było, aby w Kaźmierza Pawlaka wcielił się sam Jacek Woszczerowicz. Niestety, musiał zrezygnować z powodu choroby. Wówczas na jego miejsce wybrano Wacława Kowalskiego, wówczas mało znanego widzom. I to był strzał w dziesiątkę. Choć główną gwiazdą miał być Władysław Hańcza, grający Kargula, Kowalski zdominował go tak bardzo, że większość recenzji po premierze skupiała się głównie na jego genialnej kreacji. I oczywiście na finezji duetu Mularczyk-Chęciński.

Chęciński wcale nie palił się do kontynuacji filmu, ale w końcu uległ. W "Nie ma mocnych" Pawlak wydaje wnuczkę (Anna Dymna) za młodego inżyniera mechanizacji rolnictwa, a perypetie związane z samym ślubem, strzeżeniem cnoty narzeczonej, wreszcie z ideowymi zapatrywaniami na życie młodych są okazją do kolejnych sporów i animozji między seniorami rodów.

W ostatniej części tryptyku "Kochaj albo rzuć" (Chęciński długo się bronił przed jej realizacją) Pawlak i Kargul z wnuczką Anią udają się w podróż do Ameryki, gdzie poznają bratanicę tego pierwszego, o której istnieniu nie mieli pojęcia. Nie dość że nieślubną, to jeszcze na dodatek ciemnoskórą, co omal nie przyprawia ich o apopleksję. Zderzenie mentalności polskich chłopów, którzy pozują na nowoczesnych, z przeżywającą obyczajową rewolucję Ameryką drugiej połowy lat 70. stało się dla twórców kopalnią tematów. Choć najdroższy - bo kręcony za oceanem - film zarobił więcej, niż wynosił budżet całego Komitetu Kinematografii.

Dziś, ponad pół wieku po premierze "Samych swoich", w Toruniu stoi pomnik Pawlaka i Kargula, a w Lubomierzu, gdzie kręcono dwa pierwsze filmy, od dwóch dekad co roku odbywa się Festiwal Filmów Komediowych, który przyznaje Złote, Srebrne i Brązowe Granaty. Postawiono tam również muzeum bohaterów trylogii Chęcińskiego.

Reżyser ludzkich charakterów

Po kilkuletniej przerwie, mimo spływających scenariuszy kolejnych komedii, Chęciński zdecydował się na drugi w swojej karierze film sensacyjny (nieco wcześniej nakręcił udany obraz obyczajowy "Bo oszalałem dla niej"). W 1982 roku na podstawie scenariusza Jana Purzyckiego powstał "Wielki Szu", z będącym wtedy u szczytu sławy Janem Nowickim w głównej roli.

Opowieść o skomplikowanych relacjach pokerowego mistrza i oszusta, który daje srogą nauczkę spragnionemu łatwych pieniędzy "uczniowi", była jednym z największych kinowych przebojów w Polsce lat 80. W 1983 roku obejrzały go ponad dwa miliony widzów. Pełne zachwytu recenzje zwracały uwagę, że nawet w kinie rozrywkowym można stworzyć obraz, który oprócz inteligentnej zabawy oferuje również pogłębiony portret psychologiczny postaci, tutaj człowieka uzależnionego od hazardu. Dla Szu karty są przekleństwem, ale również błogosławieństwem. Chęciński przyznał, że sam grywał ostro w karty. I jest w tej postaci jakiś rys autobiograficzny.

Plakat promujący film "Wielki Szu" (1982)Maciej Stawiński, materiały prasowe

Fani twórczości Chęcińskiego zawsze podkreślali, że reżyser kręci filmy zbyt rzadko. Kolejny obraz powstał dopiero w następnej dekadzie. Mowa oczywiście o "Rozmowach kontrolowanych" - przedostatniej fabule Chęcińskiego, opartej na scenariuszu Stanisława Tyma. Pierwsza komedia, której akcja toczy się w realiach stanu wojennego, była wielkim sukcesem frekwencyjnym, choć scenariuszowi daleko było do "Misia" Barei, którego film miał być kontynuacją.

Ostatni film reżysera, "Przybyli ułani" z cyklu "Święta polskie" (2005), powstał już na potrzeby małego ekranu. To obraz gorzki, bolesny. Chęciński sportretował stosunki panujące na polskiej wsi XXI wieku, gdzie, o ironio, mentalność ludzi niewiele zmieniła się od czasów socjalizmu. Jedynie odchodzące pokolenie dawnych bohaterów czasów wojny imponuje kodeksem postępowania i pielęgnuje pamięć przodków.

"Nie chciałem zawieść moich widzów"

W 2014 roku Sylwester Chęciński odebrał na festiwalu w Gdyni Platynowe Lwy za całokształt dokonań, a trzy lata później Polska Akademia Filmowa doceniła jego wkład w naszą kulturę i uhonorowała nagrodą Orła za osiągnięcia życia.

Mówił wtedy, że myśli o nakręceniu swojego ostatniego filmu. Że brakuje mu atmosfery planu filmowego. Robił wrażenie szalenie smutnego, zmęczonego. Zawsze zresztą był outsiderem, typem samotnika. Pilnie śledził do końca ewolucję polskiego kina, pokoleniową zmianę warty. Z pasją opowiadał w wywiadzie o filmie "Boże Ciało" Jana Komasy, którym był oczarowany. Od lat regularnie pojawiał się na festiwalu w Gdyni, żeby być na bieżąco z rodzimym repertuarem. W tym roku nie było go jednak w Teatrze Muzycznym.

W jednym z ostatnich wywiadów na pytanie, dlaczego kręcił filmy tak rzadko, odpowiedział: "Nie robiłem filmów, gdy nie porywały mnie scenariusze, jakie dostawałem. Nie chciałem schodzić poniżej pewnego poziomu i zawieść oczekiwań moich widzów". Wyznawał też zasadę, że "Jeśli ekipa na planie doskonale się bawi, to komedia będzie fatalna". Dlatego na planie zdjęciowym u Chęcińskiego, nawet podczas najbardziej komicznych scen, wszyscy musieli zachować powagę.

Jak widać na perfekcjonistów nie ma mocnych.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Były szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis w rozmowie z Michałem Sznajderem przyznał, że liczył na zwiększenie wsparcia dla Ukrainy za administracji Donalda Trumpa, ale szybko okazało się, że nadzieje te "zostały zmielone w proch". Były minister podkreślił, że Europa musi się zjednoczyć w sprawie obronności.

Trump "wpadł w pułapkę". "Przekazuje oponentowi wszystkie karty"

Trump "wpadł w pułapkę". "Przekazuje oponentowi wszystkie karty"

Źródło:
TVN24

Były premier Mateusz Morawiecki, który zapowiedział, że stawi się w prokuraturze, ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych z 2020 roku.

Morawiecki w charakterze podejrzanego, ma się stawić w prokuraturze

Morawiecki w charakterze podejrzanego, ma się stawić w prokuraturze

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała byłego wicepremiera i ministra rolnictwa Chorwacji Josipa Dabro. Polityk jest oskarżony o narażenie 12-letniego syna, którego uczył strzelać z karabinu i rzucać granatem.

Uczył 12-letniego syna obsługi karabinu i granatu. Były wicepremier zatrzymany

Uczył 12-letniego syna obsługi karabinu i granatu. Były wicepremier zatrzymany

Źródło:
PAP

Byli dyrektorzy Lasów Państwowych usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Premier Donald Tusk odwołał ze stanowiska Komendanta Głównego PSP nadbrygadiera Mariusza Feltynowskiego i wyznaczył jego następcę. Na wysokości przystani rybackiej w Międzyzdrojach w sieciach zaplątał się wieloryb, zwierzę udało się uratować. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 27 lutego.

Byli dyrektorzy z zarzutami, akcja uwolnienia wieloryba, szef PSP odwołany

Byli dyrektorzy z zarzutami, akcja uwolnienia wieloryba, szef PSP odwołany

Źródło:
PAP, TVN24

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o zarzutach dla dwóch mężczyzn w związku ze sprawą śmierci trzech starszych kobiet. 43-letni Polak usłyszał pięć zarzutów, w tym trzech zabójstw. 33-letni Ukrainiec miał natomiast brać udział w jednym zabójstwie, odpowie też za paserstwo. Policja pokazała film z zatrzymania podejrzanego tuż po napadzie na 73-letnią kobietę w mieszkaniu przy ulicy Wąwozowej.

Zabójstwa starszych kobiet w Warszawie. Prokuratura o zarzutach i "motywacji z Dostojewskiego". Film z akcji zatrzymania

Zabójstwa starszych kobiet w Warszawie. Prokuratura o zarzutach i "motywacji z Dostojewskiego". Film z akcji zatrzymania

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

Andrzej Duda i Emmanuel Macron - każdy z nich z osobna spotkał się w ostatnich dniach z Donaldem Trumpem w sprawach ważnych dla Ukrainy i Europy. Po jednym i drugim spotkaniu przekaz poszedł w świat. Czym te przekazy się różnią?

Trump poświęcił Macronowi kilka godzin, nie kilka minut. "Duda nie był na wizycie, tylko był w poczekalni"

Trump poświęcił Macronowi kilka godzin, nie kilka minut. "Duda nie był na wizycie, tylko był w poczekalni"

Źródło:
Fakty TVN

Brahim Aouissaoui został skazany na dożywocie za przeprowadzenie w październiku 2020 roku ataku w bazylice w Nicei. Obywatel Tunezji nie będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie.

Sprawca zamachu w bazylice skazany na dożywocie

Sprawca zamachu w bazylice skazany na dożywocie

Źródło:
PAP

Prokuratura wszczęła dochodzenie karne w sprawie kandydata na prezydenta Calina Georegescu w związku z nadużyciami wyborczymi - poinformowała agencja Reutera. Wcześniej Georgescu został doprowadzony przez policję i zwolniony po kilku godzinach przesłuchania.

Rumuńska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie kandydata na prezydenta

Rumuńska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie kandydata na prezydenta

Źródło:
PAP

W środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu wideo oświadczył, że oczekuje gwarancji bezpieczeństwa dla swojego państwa przed podpisaniem ze Stanami Zjednoczonymi umowy o partnerstwie w wydobyciu ukraińskich złóż naturalnych. Potwierdził także swoją wizytę w Waszyngtonie w najbliższy piątek.

Zełenski potwierdził wizytę w USA. Chce gwarancji bezpieczeństwa

Zełenski potwierdził wizytę w USA. Chce gwarancji bezpieczeństwa

Źródło:
PAP

W prognozach na kolejne dni widać większe opady, jakich dawno nie prognozowano, które mają szansę nieco poprawić sytuację hydrologiczną w części kraju. - Będą to na ogół opady deszczu, jedynie w obszarach górskich spodziewane są opady mieszane, a wysoko w górach intensywne opady śniegu - przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński. W weekend termometry pokażą maksymalnie 7 stopni Celsjusza.

Istotne zmiany w pogodzie. Czegoś takiego nie było od dawna

Istotne zmiany w pogodzie. Czegoś takiego nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

- To, co proponuje Donald Trump w wielu kwestiach, to pogłębianie chaosu, którego już w świecie mieliśmy dostatecznie dużo - zauważył w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent odniósł się w programie do amerykańskiego podejścia wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i działań administracji Donalda Trumpa wobec tego konfliktu.

"Okazuje się, że liderem chaosu jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Tego nigdy nie było"

"Okazuje się, że liderem chaosu jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Tego nigdy nie było"

Źródło:
TVN24

Michelle Trachtenberg, aktorka znana między innymi z seriali "Buffy: Postrach wampirów" i "Plotkara", zmarła w wieku 39 lat. Informację o jej śmierci przekazały amerykańskie media, powołując się na źródła policyjne.

Michelle Trachtenberg nie żyje. Grała w "Plotkarze" i "Buffy: Postrach wampirów"

Michelle Trachtenberg nie żyje. Grała w "Plotkarze" i "Buffy: Postrach wampirów"

Źródło:
ABC News, Guardian, BBC

Watykan poinformował w środę wieczorem o "dalszej, lekkiej poprawie" stanu papieża Franciszka, przebywającego w Poliklinice Gemelli od 14 lutego. W wydanym biuletynie nie ma już słowa "krytyczny" w odniesieniu do stanu klinicznego papieża. Jak zaznaczono, tomografia komputerowa wykazała normalną ewolucję stanu zapalnego płuc.

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Władze Macedonii Północnej planują wystawić na aukcję majątek byłego premiera Nikoły Gruewskiego. W 2018 roku polityk uciekł na Węgry, by uniknąć kary więzienia. Uzyskał azyl polityczny i przebywa tam do dziś.

Były premier uciekł na Węgry. Władze chcą sprzedać jego majątek  

Były premier uciekł na Węgry. Władze chcą sprzedać jego majątek  

Źródło:
PAP, frontline.mk, tvn24.pl

Kierujący renaultem potrącił na przejściu dla pieszych 68-latkę i po niej przejechał. Mimo prawie godzinnej reanimacji kobiety nie udało się uratować. 77-letni kierowca chce się dobrowolnie poddać karze.

Potrącił kobietę i po niej przejechał. Nie przeżyła. Kierowca chce się poddać karze

Potrącił kobietę i po niej przejechał. Nie przeżyła. Kierowca chce się poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Jeżeli obecny prezydent Stanów Zjednoczonych powtarza jeden do jednego propagandę Putina, że Ukraina jest sama sobie winna, że Zełenski jest dyktatorem, że należy jak najszybciej przeprowadzić wybory w Ukrainie, ogarniętej wojną, to jest najlepszy dowód, że słucha tylko jednej strony - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat.

"To jasne, że Trump chce zakończyć tę wojnę kosztem Ukrainy"

"To jasne, że Trump chce zakończyć tę wojnę kosztem Ukrainy"

Źródło:
TVN24

Wielka sala bankietowa udekorowana malowidłami w stylu dionizyjskim to najnowsze odkrycie archeologów w Pompejach. - Za sto lat dzisiejszy dzień zostanie zapamiętany jako historyczny - powiedział w środę włoski minister kultury Alessandro Giuli. Znaleziska dokonano w centralnej części terenu archeologicznego, gdzie trwają prace wykopaliskowe.

"Nadzwyczajne" odkrycie w Pompejach

"Nadzwyczajne" odkrycie w Pompejach

Źródło:
PAP, Reuters

Użytkownicy aplikacji mObywatel mogą skorzystać z nowej usługi "Podpisz dokument". Dzięki temu właściciele elektronicznych dowodów osobistych uzyskali możliwość podpisywania oświadczeń lub innych dokumentów kierowanych na przykład do urzędu lub instytucji państwowej. - Podpis osobisty możemy wykorzystywać w kontaktach z administracją i wtedy ten podpis jest traktowany na równi z podpisem osobistym - tłumaczył na antenie TVN24 BiS Rafał Sionkowski z Centralnego Ośrodka Informatyki. 

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Źródło:
TVN24 BIS, PAP

Takie zaproszenie, za pośrednictwem mediów społecznościowych, wystosował do Elona Muska Mark Kelly, senator Partii Demokratycznej i były astronauta. Stał się on stroną konfliktu, jaki wybuchł w sieci po tym, gdy szef SpaceX oznajmił, że astronauci Sunita Williams i Butch Wilmore, przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dłużej niż zakładano, zostali na niej "porzuceni z powodów politycznych" przez administrację Joe Bidena.

"Hej Elon, kiedy w końcu zdobędziesz się na odwagę, by wsiąść do rakiety i porozmawiać"?

"Hej Elon, kiedy w końcu zdobędziesz się na odwagę, by wsiąść do rakiety i porozmawiać"?

Ta sprawa dzieliła administrację Donalda Trumpa i władze w Kijowie, ale wygląda na to, że ostatecznie doszło do porozumienia. Ukraina - najprawdopodobniej już w najbliższy piątek - podpisze umowę z USA w sprawie dostępu do zasobów mineralnych. Portal Europejska Prawda publikuje 11 punktów umowy.

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

Aktualizacja:
Źródło:
New York Times, Radio Swoboda, BBC, Ukraińska Prawda, PAP, Europejska Prawda
Zabił na pasach dwie seniorki, hamował w ostatniej chwili. "Być może zabrakło mu doświadczenia"

Zabił na pasach dwie seniorki, hamował w ostatniej chwili. "Być może zabrakło mu doświadczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Donald Tusk na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji odwołał ze stanowiska Komendanta Głównego PSP nadbrygadiera Mariusza Feltynowskiego - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Znane jest nazwisko następcy. O tym, że przesądzone jest odejście Feltynowskiego, informowali wcześniej dziennikarze tvn24.pl i TVN24 Robert Zieliński i Piotr Świerczek.

Premier odwołał Komendanta Głównego PSP i powołał jego następcę

Premier odwołał Komendanta Głównego PSP i powołał jego następcę

Źródło:
tvn24.pl

Do śmiertelnego potrącenia pieszej doszło na jednym z parkingów w Strzelcach Opolskich. Tam kierująca hondą przejechała kobietę, która chwilę wcześniej po wyjściu ze sklepu przewróciła się na jej miejscu parkingowym. Piesza zmarła.

Kobieta upadła na parkingu. Przejechał ją samochód

Kobieta upadła na parkingu. Przejechał ją samochód

Źródło:
tvn24.pl

- Ruszamy do konsultacji z mieszkańcami, to zapewne będzie bardzo trudny proces, bo będzie wzbudzał bardzo dużo emocji, jak zawsze przy tego typu programach. Ale jestem optymistą - powiedział w programie "Fakty po Faktach" minister, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. W środę zaprezentowano samorządowcom "Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej".

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

Źródło:
TVN24

Policjanci z bielańskiej komendy szukają 35-letniej Agnieszki Parfieńczyk, która ukrywa się od 2022 roku. Kobieta poszukiwana jest listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ. Policja publikuje jej wizerunek.

Jest poszukiwana listem gończym, ukrywa się od trzech lat

Jest poszukiwana listem gończym, ukrywa się od trzech lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek Grabowski nie żyje. Odszedł w wieku 63 lat. W trakcie blisko 40-letniej kariery aktor wcielał się w liczne role teatralne i serialowe. Najmocniej w pamięci widzów zapisał się za sprawą występów w "Klanie".

Nie żyje Marek Grabowski. Aktor miał 63 lata

Nie żyje Marek Grabowski. Aktor miał 63 lata

Źródło:
filmpolski.pl, tvn24.pl

Europejska organizacja konsumentów BEUC wyraziła zaniepokojenie planami Donalda Trumpa dotyczącymi wprowadzenia ceł odwetowych w odpowiedzi na unijne przepisy cyfrowe, regulujące działalność gigantów technologicznych. "Zasady dotyczące tego, jak firmy, niezależnie od ich kraju pochodzenia, powinny zachowywać się wobec 450 milionów europejskich konsumentów, muszą być ustalane w Europie" - napisano w oświadczeniu.

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

Źródło:
PAP

Para z Australii opowiedziała mediom o "traumatycznym" przeżyciu na pokładzie samolotu, którym leciała na wakacje. Na siedzieniu obok umieszczono ciało zmarłej współpasażerki.

Lecieli na wakacje do Wenecji. Załoga samolotu umieściła obok nich zwłoki

Lecieli na wakacje do Wenecji. Załoga samolotu umieściła obok nich zwłoki

Źródło:
Channel Nine, BBC

Strażnicy miejscy interweniowali na warszawskim Ursynowie, gdzie miejsce parkingowe zajmował porzucony na pierwszy rzut oka niebieski volkswagen. Okazało się jednak, że sprawa jest poważniejsza. Przejęli ją policjanci.

Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa otrzymała zgłoszenie o wielorybie, który miał zaplątać się w sieci przy brzegu w Międzyzdrojach. Na miejscu kilka godzin trwała akcja z udziałem służb. Zwierzę, które okazało się humbakiem, udało się uratować, co można zaobserwować na nagraniach.

"Chyba zrozumiał, że chcemy mu pomóc". Uwolnili wieloryba z sieci

"Chyba zrozumiał, że chcemy mu pomóc". Uwolnili wieloryba z sieci

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, międzyzdroje.tv, TVN24, PAP

Warszawscy prokuratorzy dostali na służbowe skrzynki pocztowe wiadomość zachęcającą do przekazania 1,5 procent podatku na rzecz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jej nadawcą była Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Nie widzimy jakiegokolwiek naruszenia zasad apolityczności prokuratury w przekazaniu tej, jak i innych próśb - twierdzi rzecznik jednostki prokurator Piotr Antoni Skiba.

1,5 procent dla byłej fundacji ministra? Apel do pracowników prokuratury

1,5 procent dla byłej fundacji ministra? Apel do pracowników prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl
W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Historia pana Piotra z Dębna, któremu od 12 lat zanikają płuca, poruszyła widzów "Faktów" TVN i TVN24. Dzięki nim dla poważnie chorego mężczyzny zebrano już pół miliona złotych.

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już pół miliona złotych

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już pół miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl

Ilu Polaków mieszkających w USA głosowało na Donalda Trumpa w ostatnich wyborach? Według niego samego aż 84 procent. Posłowie PiS uważają, że to dzięki dobrym kontaktom z Andrzejem Dudą. Tylko że nie znaleźliśmy danych potwierdzających tezę Trumpa.

Trump i "84 procent Polaków", które na niego głosowało. "Bardzo nieprawdopodobne"

Trump i "84 procent Polaków", które na niego głosowało. "Bardzo nieprawdopodobne"

Źródło:
Konkret24

Co najmniej 46 osób, w tym wielu oficerów i cywilów, zginęło w wyniku katastrofy samolotu wojskowego, który rozbił się na obrzeżach stolicy Sudanu, Chartumie - poinformowała armia. Przyczyną wypadku maszyny była awaria techniczna.

Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców

Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców

Źródło:
PAP

W środę odbyła się premiera książki "Taka twoja uroda. Jak endometrioza niszczy życie Polek". Jej autorkami są reporterki "Faktów" TVN Magda Łucyan i Katarzyna Górniak, które wcześniej stworzyły na ten temat reportaż. - To jest książka o tym, czym jest obezwładniający ból, jak długo czeka się na diagnozę, jak łatwo ignoruje się kobiety - mówiła podczas premiery Łucyan. Górniak dodała, że "system wciąż nie widzi kobiet z endometriozą".

Premiera książki reporterek "Faktów" TVN. "System wciąż nie widzi kobiet z endometriozą"

Premiera książki reporterek "Faktów" TVN. "System wciąż nie widzi kobiet z endometriozą"

Źródło:
TVN24

Reportaż "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" Ewy Galicy z "Superwizjera" TVN znalazł się w finale Nagrody im. Jarosława Ziętary za dziennikarstwo śledcze 2025. To już kolejne wyróżnienie dla filmu, którego autorka postanowiła sprawdzić, czy inwazja na Ukrainę wpłynęła na uszczuplenie majątków rosyjskich oligarchów.

Dziennikarka "Superwizjera" w finale prestiżowej nagrody

Dziennikarka "Superwizjera" w finale prestiżowej nagrody

Źródło:
tvn24.pl

Byli dyrektorzy Lasów Państwowych usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków - przekazała Prokuratura Krajowa. Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się ze wskazanymi osobami, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych.

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarki "Faktów" TVN i TVN24 - Adrianna Otręba i Anna Wilczyńska zostały wyróżnione nagrodami Fundacji "Twarze Depresji". Przyznano je za wspieranie, poprzez materiały dziennikarskie, prowadzonych przez Fundację działań.

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Źródło:
tvn24.pl