Fani DC Comics czekali na ten dzień długo. W piątek do kin wszedł najnowszy "Superman" w reżyserii Jamesa Gunna. Krytycy, którzy mieli okazji obejrzeć film jeszcze przed premierą wypowiadali się o nim pochlebnie. Pierwsze recenzje widzów także były pozytywne.
Jak wskazują cytowane przez agencję Reuters szacunki, obraz okazał się też kasowym sukcesem. Globalnie przychody ze sprzedanych na niego biletów sięgnęły 217 milionów dolarów (równowartość około 792 milionów złotych). Tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zarobił w weekend otwarcia około 122 miliony dolarów (blisko 446 mln zł). Wynik ten zapewnił produkcji pierwsze miejsce w weekendowym box office w USA.
"Superman" już w kinach
"Superman" znalazł się też w wąskim gronie filmów, które zdołały w tym roku zarobić w USA więcej niż 100 milionów dolarów w ciągu pierwszych trzech dni od premiery. Poza nowym obrazem Gunna udało się to tylko "Minecraft: Film" Jareda Hessa i "Lilo i Stich" Deana Fleischera Campa.
- To film o życzliwości. Tyle że opowiedziany za pomocą potworów, latających psów, robotów i kosmicznych bitew - mówił o "Supermanie" sam James Gunn. - W świecie, w którym jest tyle zła i podłości, Superman może wydawać się zbyt staroświecki, zbyt uczciwy, zbyt uprzejmy, ale na tym właśnie polega nasza prowokacja - stwierdził reżyser.
W rolę tytułowego bohatera wcielił się David Corenswet. Poza nim na ekranie można zobaczyć Rachel Brosnahan, Nicholasa Houlta i Nathana Filliona.
Obraz został wyprodukowany przez DC Studios, część Warner Bros. Discovery. WBD to także właściciel stacji TVN i TVN24 oraz portalu tvn24.pl.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: jdw//mro
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros